Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem okropna baba

jestem okropna :-9

Polecane posty

Gość jestem okropna baba

Dziewczyny, poradzcie cos, bo sama ze soba dostane p**rdolca :o Jestem w 37 tc ciazy, mam cudownego meza, dwulatniego synka i w ogole wszystko jest ok, a ja jestem wiecznie niezadowolona, zla, na wszystko reaguje impulsywnie i nerwowo, potem mam wyrzuty sumienia, a za chwile znow to samo...Do konca zeszlego tygodnia pracowalam (na pol etatu), ale od tego tygodnia juz mam wolne. Synek moj chodzi 3 razy w tygodniu do przedszkola i rowniez teraz bedzie chodzil jak ja jestem w domu, bo za rada pediatry w jego zyciu powinnismy unikac jakichkolwiek zmian i trzymac jego rytm (ze wzgeldu na pojawienie sie nowego maluszka), totez tak robimy, wiec w tygodniu tak czy inaczej bede miala wtorki, srody i piatki dla siebie. Maz po pracy robi w domu doslownie wszystko, ot gotowania po zakupy i opieke nad synek, ale mi wiecznie cos nie pasuje... Nie wiem, moze to przemeczenie, ale w ogole nic mnie nie cieszy, nie mam sily na nic, wkurza mnie ten wielki brzuch i ograniczenie, zreszta wszystko mnie wkurza...:o Co robic? Jak sie rozluznic i jakos normalnie zachowywac? macie jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem okropna baba
od* synkiem * i w ogole przepraszam za literowki, ale mam normalnie dol prze zto moje zachowanie i dlatego tak bezsensu i nieuwaznie pisze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... ja nie jestem w takiej sytuacji choc czasami przed @ tak mam... moj maz sie do mnie tuli caluje a ja go odpycham i wszystko mnie wkurza... ale to za chwile mija... czasami sama wiem ze przesadzam... poprostu chyba hormony nam buzują :D takie juz jestesmy :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba w ciąży jest normalne, prawda? Co prawda nie byłam w ciąży ale moja siostra Zachowywała sie dookładnie jak Ty (bez obrazy) wiecznie coś jej nie pasowało, ciągle wieszała na kimś koty i wyrzywała się. Po porodzie wszystko minęło. Także u Ciebie też tak pewnie będzie. Powodzenia i łatwego rozwiązania życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem okropna baba
Mam nadzieje, ze macie racje...ale ja nie przypominam sobie, zebym byla taka impulsywna w pierwszej ciazy :O Teraz normalnie masakra jest, potrafie nawrzeszczec na meza, bo zobaczylam jedna mala plamke na stole po jego sprzatania po obiedzie...:o albo jeszcze lepiej w sobote kazalam mu kupic kwiaty i on zamiast czerwonych kupil zolte :O:O Normalnie az sie zastanawiam czy jakis psychiatra by mi sie nie przydal, bo ja juz przechodze sama siebie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie martw. Minie zobaczysz. Moja sis w pierwszej ciaży w porównaniu do tej drugiej to niebo a ziemia. W pierwszej normalnie się zachowywała a w 2 koszmar. Każda ciąza jest inna i inaczej się ją przechodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
za dobrze masz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem okropna baba
Myslisz, ze za dobrze mam? Ze gdybym mialam gorzej, wszystko na swojej glowie, zero pomocy meza itd. to byloby lepiej i ja bylabym powiedzmy pokorniejsza i bardziej opanowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem okropna baba
Myslisz, ze za dobrze mam? Ze gdybym mialam gorzej, wszystko na swojej glowie, zero pomocy meza itd. to byloby lepiej i ja bylabym powiedzmy pokorniejsza i bardziej opanowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×