Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystkie stany świata

Na huśtawce emocji - Jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość wszystkie stany świata

Pytam się osób, których dotyczy ten problem. Ja ze stanu zadowolenia przechodze za 5 minut w stan przygnębienia, albo obojętności albo zbiera mi się na płacz, a zaraz potem jest mi wesoło,jest wszystko dobrze, a zaraz sobie o czymś pomyśle wpadam w dół, np. rozmawiam ze swoim facetem przez telefon i wpierw jest normalnie, ale potem wpadam w coraz to inne emocje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo errch
i w nerwach dre się ze aż dziw że jeszcze wieżowiec się nie rozpękł...to przypomina chorobę afektywną dwubiegunową tylko u mnie te nastroje zmieniają się momentalnie a nie cyklami i nie wiem jak temu zaradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she24
ja sie wydzieram, ale ja juz nie mam sil na to wszystko i w cale nie dziwie sie sobie, ze juz pobadam w jakis obłęd, bo ile mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie stany świata
aaa krzyk też jest i wyzywanie faceta :o a za minute płacze i żałuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo errch
zastanawiam się gdzie się udać z tym: do psychologa, psychiatry czy tez psychoterapeuty? podobno sa też jakieś warsztaty - jak radzić sobie ze złością - tylko gdzie??? i czy trzeba mieć do takiego psychoterapeuty skierowanie czy nie i czy jest możliwość chodzić państwowo - bo nie pracuję i nie stac mnie na prywatne wizyty czy ktoś poradzi mi i odpowie na te pytania? bo tak od lat nic z tym nie robię a jest coraz gorzej :((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stigma
Hej, najlepiej do psychologa-psychoterapeuty. Nie trzeba mieć skierowania, chyba, że na NFZ chcesz iść (ale wtedy raczej należy zacząć od psychiatry - do niego skierowania mieć nie trzeba na pewno). Myślę, że szkoda abyś się męczyła tą huśtawką. Pogadaj też z lekarzem pierwszego kontaktu i zrób podstawowe badania - czasem nierozpoznane problemy z tarczycą lub poziomem cukru mogą wywoływać takie cuda. W każdym razie działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo errch
Stigmo kochana, nawet nie wiesz jaka jestem wdzięczna z ten odzew, bardzo mi pomogłaś, chciałabym mieć taką koleżankę. Działam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bierut..
czy jest ktoś taki jak państwowy PSYCHOTERAPEUTA???? (nie psycholog)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjsadfghjkadsfdfhgh
ano nie warto sie martwic niczym!!!!! taka sliczna teczowa pogoda gdzie motylki lataja i sloneczko sliczne swieci ah ah tylko trala la la tanczyc sie chce http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herdarkness
Tez tak mam :( moj najdluzszy "staly" nastroj trwa godzine moze?ale itakcos sie zmienia ciagle,co chwila,czuje sie szczesliwa a za kilka minut chce umrzec inie mam sily wstac z podlogi,krzycze,wyje,potem otepienie i tak od nowa....jak to sie nazywa?mam pozatym cos w stylu ciezszej depresji od 3 lat aod ok.pol roku mam takie hustawki i nerwice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzizak
mam podobnie, z tym, ze bardzo szybko się wkurzam a pracuje w sklepie i wiecie jacy potrafia być klienci. Co robić, by mimo zlości być miłym??? Pomóżcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×