Poddaje się, każdego wezmę

za narzeczonego. Mam 25 lat na karku. Matka mi żyć nie daje z powodu mojego staropanieństwa. Więc jeśli jest tu jakiś facet względnie fizycznie sprawny, który się myje i ma stała pracę zapraszam. Zdesperowana stara panna.

Zero chętnych? Żadnego frustrata, zdesperowanego mugola tu nie ma?? No zlitujcie się, brak seksu mnie wykańcza.

wezme drugiego w kolejce:o lat 24:o

zgłaszam sie na ochotnika :)

Łeeee. Gdybyś napisała, że każdego weźmiesz do buzi, to pewnie i ktoś by się zgłosił, a tak? Frajera szukasz? I co w zamian oferujesz, po za trzema dziurami?

spróbuj poszukać w pośredniaku, już rano przed godziną szósto czekają na robotę popijając browara :)

NIE!!! Tylko nie Warchoł Dąb Rozwadowski.

O więc jednak ktoś uznał, ze warto "we mnie zainwestować" swój czas. Gdzie mieszkasz przyszły mężu? Masz ubezpieczenie? Posiadasz własny kwadrat? Nie chciałabym mieszkać z teściową, a po pobycie kilku godziny pod jednym dachem z moją matką mógłbyś mógłbyś nabawić się depresji.

czego Wam potrzeba od tych facetów? Dzieci, seksu... ???

jakis problem ???

"Posiadasz własny kwadrat?" He he, można się było domyślić :D

Huuu no jestem tylko panienki żeby było jasne standard musimy być kompatybilni szukam laseczki(tylko nie łapiemy za słówka,to żenada) z Warszawy najlepiej z autem,niekoniecznie i co ?kiedy ślub?ustalimy razem

ale mam inny pomysl, sprawdź o której godzinie kończy się szichta i czekaj przed bramą kopalni, gdy górnicy będą wychodzić to rzuć się pierwszemu na szyję i daj całusa :)

"Gdzie mieszkasz przyszły mężu? Masz ubezpieczenie? Posiadasz własny kwadrat? Nie chciałabym mieszkać z teściową, a po pobycie kilku godziny pod jednym dachem z moją matką mógłbyś mógłbyś nabawić się depresji. " Typowa baba materialistka! Najpierw napisała: "Więc jeśli jest tu jakiś facet względnie fizycznie sprawny, który się myje i ma stała pracę ", a jak już jakiś napisał, to ma kolejne wymagania. A co ty w zamian oferujesz po za tym, że chcesz się komuś na łeb zwalić do jego kwadratu, żerować jak huba na jego ubezpieczeniu, a jak się znudzisz wnieść pozew o rozwód i rozdzielności majątkowej zażądać?

Na dzieci nalegała nie będę. Wystarczy mi fakt, że się od matki wyprowadzę:-) I facet nie będzie mnie bił. Mam wiele zalet, potrafię gotować ( tzn nie wszystko np naleśniki mi nie wychodzą), sprzątam, znam 2 języki obce, jestem oczytana. mam ładne włosy i usta.

Ale bądźmy szczerzy! Po Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że chciałabys się wynieść z domu, od matki. Czyż nie tak?

pokaż fotkę, tylko szybko bo nie mam czasu

Skoro sama nie jesteś w stanie zapewnić sobie dachu nad głową, dlaczego oczekujesz tego od faceta?

jakto nie będzie bił ? delikatesa potrzebujesz czy męża ?

Samiec alfa. W przypadku Twojej osoby dalsza rozmowa nie ma sensu. Z jednym tyranem walczę już 25 lat. Wolałabym raczej kogoś mnie wymagającego, jakąś ciepłą kluchę. Faceta, który za sam fakt tego, że jakaś kobieta chce z nim przebywać w jednym pomieszczeniu będzie dziękował Bozi. Jestem sympatyczną, otwartą, inteligentną kobietą ( o ile nikt mnie nie zastrasza i terroryzuje).

sprzataczka a nie zona.

A niby czego każda kobieta przez tysiące lat ( nie licząc XXI wieku) oczekiwała od męża? Tego, że załatwi fajną jaskinię i jakieś mięso upoluje na obiad.

byc z kims tylko dlatego ze nie jest tyranem i cie nie bije. ktos cie przygarnie a jak staniesz na nogi i bedziesz miala wlasne ubezpieczenie i kwadrat to odejdziesz szukac wlasnego szczescia. tylko idiota z toba bedzie.

powinnaś szukać psychologa a na męża przyjdzie kiedyś czas :)

"Z jednym tyranem walczę już 25 lat." Z ojcem, stąd potrzeba ucieczki. "Nie chciałabym mieszkać z teściową, a po pobycie kilku godziny pod jednym dachem z moją matką mógłbyś mógłbyś nabawić się depresji." Ponadto, skąd pomysł od razu na wspólne zamieszkanie? A gdzie niewinne spacery, buziaki na ławce w parku i trzymanie się za ręce? Od razu chcesz zamieszkać z facetem, którego nie znasz. A nie lepiej się razem postarać o dach nad głową?

nie zyjemy juz w jaskiniach. teraz ludzie sie nie sprzedaje, nie porywa, a sa ze sopba z calkiemj innych wzgledow niz jaskinia, pochodzenie czy brak posagu.

"Wolałabym raczej kogoś mnie wymagającego, jakąś ciepłą kluchę." Szukaj kastrata. "Faceta, który za sam fakt tego, że jakaś kobieta chce z nim przebywać w jednym pomieszczeniu będzie dziękował Bozi." Oho, ojciec cię napierdalał po ryju a teraz chcesz terroryzować przyszłego męża i zwalić mu się na łeb? Pierdolona materialistka. Obyś trafiła na jakiegoś tyrana, który tak ci mordę obije i zastraszy, że zamarzysz być bezdomną, aczkolwiek wolną kloszardnicą.

ja sie zglaszam.

No kwadratu jeszcze nie mamy zatem ale to przed Nami,zawsze możemy wynajmować,do czasu oczywiście.Jaką masz pracę?dobrze płatną?fajnie że masz piękne usta ja też takie mam czyli już wspólny punkt mamy.:)

Wertyp, co z ciebie za ciota, która nie potrafi zdobyć kobiety tylko rzuca się na odpad? I co to za zdjęcia??? Tys chłop, czy cipa? Jak masz jaja, to pokaż twarz.