warunek

Hej. Piszę bo nie mogę zasnąć. Nie dostane egzaminu komisyjnego z gównianego przedmiotu i prawdopodobnie będę musiała wziąć warunek... Czuję się do doopy z tego powodu :(

a co to za przedmiot?

Historia Wielkiej Brytanii :( wszystko mam zdane tylko takie gówno mnie męczy

O kurczę a co to za studia? już myślałam że trawisz scs..jak ja niedawno:(

Anglistyka Przerąbane jest na tych studiach. a egzamin z historii niestety nie jest w formie testowej tylko opisowej :O Jeszcze się leczę u lekarza ale zaświadczenie nic mi nie pomoże bo ich to rypie, parę tysięcy studentów na uczelni i akurat mnie by dali szanse... W czerwcu będę musiała to zdawać - zdam na pewno ale sam fakt, że dałam ciała mnie dobija Boli mnie głowa i czuję się parszywie strasznie :(

ee tam moj kumpel ma trzy warunki ;) niczym sie nie martw ;)

Pewnie mi przejdzie jak wszystko w tym życiu ale na chwile obecną czuję się źle. Ambicja też zabolała. Przepraszam, że męczę akurat tu ale z nikim o tym nie rozmawiam a dręczy mnie to od środka. :(

Pocieszę Cię, ja skończyłam Filologię Polską i oprócz wielu zbędnych przedmiotów, ja walczyłam z gramatyką historyczną z elementami staro-cerkiewno-słowiańskiego, SYF JAKICH MAŁO!!!!!!!!!!!! a jak trafi się wykładowca despota to już ameno:(

no właśnie od historii jest niemały terrorysta :) Dzięki Biedroneczka:) z filologiami jest masakra, nauki w cholerę, uwalają na czym popadnie - zależy też od uczelni. Jutro jadę złożyć wniosek o warunek. Nie pośpię pewnie nic.

W grupie mam "grupkę" kujonów - oczywiście wszystko zdane w pierwszym terminie. Teraz to czuję się jak matoł, jak gorsza. Czasem mi się wydaję, że się nie nadaję. Cholera ale mnie dopadł melancholijny nastrój - to pewnie zbliżająca się jesień

Doskonale Cię rozumiem! U mnie na roku tez były takie grupki, kujonki i damulki ĄĄĄ, ĘĘĘ... I z całego roku z tytułem mgr wyszła garstka!!!!!!!!!!!! Także głowa do góry, pierś do przodu dasz radę nie ty pierwsza, nie ostatnia!

Biedroneczka dokładnie :( Nawet się nie odzywają do reszty :O widać mają nas za gówno :O Jak powiem "cześć" to nie usłyszę czasem odpowiedzi, obgadują jak cholera i nic nie robią tylko siedzą nad książkami a resztę mają za nic. Jak coś mi nie pójdzie to niemal czuję rozpierającą ich satysfakcję Nie przyznam się, że mam warunek, niech mnie cmokną. Wybacz ale aż kipi ze mnie żal, złość i bezradność zarazem :(

Spróbuj z całej grupki znaleźć jedną przyjazną duszyczkę, żeby mieć chociaż kogoś przyjaźnie nastawionego. Najgorsze są "prace w grupach", człowiek siedzi jak ten matoł jak ma się odezwać to język kołkiem staje i jakieś brednie wychodzą. Ech..pamiętam:(:( Takie życie studenta, nie zawsze jest beztrosko i wesoło...

Pamiętaj, że robisz to dla siebie, dla swojej satysfakcji i późniejszej pracy. Nie musisz nikomu nic udowadniać żeby ktoś raczył się do Ciebie odezwać! Te lalki są często puste i nieszczęśliwe ale wchodząc na zajęcia grają bo "show mast goł on"! Zapewniam Cię po obronie będziesz się z nich śmiała:)

Mam fajne koleżanki i kolegów na szczęście :) cała grupa jest podzielona na pół - na tych kujonów i na tych bardziej hmm...leniwych Ale się gnojki notatkami nie podzielą, wszystko trzymają dla siebie, jezu jakby ode mnie coś chcieli to ja bym im dała :( zawiść, rywalizacja aż się niedobrze robi. Także gdybym nie miała swojej paczuszki do dawno dałabym sobie spokój. Ale tak jest w życiu, pójdziesz do pracy a tam następne, zawistne, rywalizujące hieny :O Dzięki Biedroneczka za zrozumienie, potrzebowałam się wygadać, lepiej mi naprawdę :)

A który to rok? dużo Ci zostało do obrony?

Teraz będzie drugi, będziemy wybierać temat pracy licencjackiej.

Najgorszy jest 1 rok potem już z górki! Trzymam kciukaski!!!! I przesyłam ciepłe fliudy:) Powodzenia:):):)

Biedroneczka nie dziękuję i dziękuję :):) Pozdrawiam ciepło przesyłającą pozytywne fluidy kobietkę :) Idę w wyro, dobranoc, dziękuję za wsparcie :)!