Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość livia85

Matka powiedziala mi dzisiaj...

Polecane posty

Gość livia85

Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej, 2 lata temu ze wzgledu na problemy finansowe musialam wziac dziekanke i wyjechac do Anglii. Wrocilam jednak, bo chcialam skonczyc studia. Zarobione pieniadze odlozylam na konto, bo chce kupic mieszkanie. Do tego czasu mialam mieszkac z rodzicami. Nie mieszkam z nimi zupelnie za darmo, poniewaz dokladam sie do rachunkow (zarabiam korepetycjami), zajmuje sie ich zwierzetami, pomagam matce we wszystkim a kiedy jej nie ma, gotuje ojcu. Moja matka to straszna brudaska, wszedzie zostawia balagan, dzisiaj nie wytrzymalam i zwrocilam jej uwage, zeby nie kladla obslinionej zabawki psa na stole. Ona powiedziala do mnie, ze na razie jestem w jej domu, to jej dom a nie moj, moze mnie w kazdej chwili wypiep... i w ogole jak bedzie miala kaprys to odetnie mnie od wszystkiego i zdechne z glodu, jak nie bede posluszna to zapisze dom "dowolnie wybranej sierocie z domu dziecka" (jestem jedynaczka). Tak mnie pojechala, ze zamknelam sie w pokoju i odmowilam jedzenia. Teraz ona sie na mnie wydziera, ze mam isc jesc, bo ona nie bedzie wyrzucac jedzenia. Nie stac mnie, zeby sie wyniesc a nie mam jeszcze tyle uskladane zeby kupic mieszkanie. Poradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mozesz wynajac
mieszkania albo pokoju, piszesz ze masz kase z anglii na koncie :O a matka moze robic co chce skotro to jej dom ma prawo nawet dawac psu jedzienie na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfo
ugotuj z niej obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ama prawoa ale jaka
popierdolona z niej matka musi byc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edlakdlaks
mam podobną sytuacje jak ty i gdybym miala tylko pieniądze jakies to od razu bym sie wyniosła... no ale w mojej sytuacji nie ma narzie o tym mowy ze wzgl. finansowych. trzymaj się ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia85
Najgorsze jest to, ze to dom po dziadkach, za ich zycia byl piekny. Ja sie tam wychowalam, bo moi rodzice pracowali zagranica a mnie oddali na wychowanie babci. Dziadek chcial zapisac dom mi, ale kiedy zmarli, mialam 15 lat i bali sie, ze matka wytoczy mi proces o zachowek. Zapisali wiec go moim rodzicom. Moja matka jest, jak juz mowilam, straszna brudaska, wszystko tam gnije i podupada a ona kupuje sobie co roku nowego rasowego psa, bo musi sie z czyms lansowac na miescie. Psami zajmuje sie ja, bo ona jest wiecznie chora, zdrowieje tylko kiedy idzie do miasta i wszyscy podziwiaja jej pupilki. Ojciec jest alkoholikiem, jak ma dobry czas to cos kolo domu robi, jak ma zly to lezy i pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama1234
oj mnie mama nieraz wyrzucala z domu jak wyjechalam zagranice..to wciaz mnie atakuje na skype,kiedy przylece itp..i w ogole jejstem jej ulubionym dzieckiem...:) Twojej tez przejdzie,kazdy ma chandry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez masz pieniadze... wynajmij cos, skonczysz studia i jedz za granice odpracowac te pieniadze, lub jak znajdziesz prace w Polsce bedziesz powoli odkladac na mieszkanie... ja bym sie od razu wyniosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Folo MIX
No cóż ? Prawda jest taka, że nikt nie lubi jak mu ktoś zwraca uwagę na coś w jego własnym domu . Pora była chyba do mamuśki przywyknąć ?, prawda ? A strajki głodowe i wywalanie żarcie na śmietnik każdego by wkoorwiło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia85
Dodam, ze rok temu ojciec nie chcial sie zgodzic na 3. psa. Matka narobila takiego teatru, chciala sie zabic, lezala tydzien na oddziale psychiatrycznym, po prostu byly cyrki, kiedy wrocila ze szpitala, czekal juz na nia szczeniak. Ja go wychowalam, bo ona traktuje te psy jak zabawki, jak dodatki do stroju. Kiedy jej nie ma, zajmuje sie calym domem, nie wychodze, bo nie moge zostawic psow samych (dwa male yorki i buldog francuski, yorki strasznie szczekaja, kiedy sa same), skacze kolo ojca, zeby tylko nie pil, a nie uslyszalam za to nigdy nawet "dziekuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co sie zalisz na matke ?? tu chodzi o ciebie nie o nia... chyba jestes od niej uzalezniona... wyprowadz sie po prostu, kase masz. a marzenia o wlasnym mieszkaniu ma kazdy,,. chyba musisz je troche zweryfikowac. a jak nie, to dalej tam siedz i nie rob siebie ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz dziwną matkę, jeżeli rzeczywiście rzuciła takim tekstem do Ciebie to wynajmij sobie coś nie musisz od razu kupować mieszkania albo pogadaj z matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia85
Bo oni nie chca zebym sie wyprowadzila, moja matka pracuje zagranica i nie ma jej miesiac. Potem wraca na miesiac i tak w kolko. Ojciec pracuje tutaj, kiedy nikogo nie ma w domu, wpada w ciag, poza tym nie daje rady z 3 psami. Kiedy bylam w Anglii to tutaj sie tragedie dzialy, ojciec nie trzezwial, psami sie sasiedzi zajmowali... Boje sie, ze kiedy sie wyniose to znowu wszystko poleci, a zal mi zwierzakow, ktore nie sa niczemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2222222
dopóki się uczysz, rodzice mają zasrany obowiązek cie utrzymywać i nie mogą cie wywalić z domu. Możesz o tym przypomnieć swojej kochanej mamusi. A jak cie będzie dalej nękać, to zgłoś to komuś. Np. jakiemus stowarzyszeniu pomocy rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia85
Wlasnie znowu wpadla z awantura, ze "mam isc zrec". Powiedzialam jej, ze chce sie wyniesc to ona mi odpowiedziala, ze mnie wywali z domu jezeli jeszcze raz cos takiego powiem, moze mnie wymeldowac ot tak sobie, bo jej najlepsza przyjaciolka jest szefowa meldunkow a potem zglosi, ze mieszkam w jej domu bezprawnie i poda mnie jeszcze o zwrot kosztow poniesionych na moje wychowanie "bo ma wszystkie rachunki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2222222
ale ty głupia jesteś! Przecież jestes jej dzieckiem, to kto ma cie wychowywać?? sąsiad? o jakich rachunkach piszesz? to jakis nonsens. tak jak napisałam, dopoki sie uczysz, ona nic nie moze zrobić, a juz napewno nie wywali cie z domu. Idz zjedz ten obiad i miej w dupie jej gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudy w robocie
Wyprowadź sie, proste. Kasę niby masz to w czym problem. O mieszkaniu nawet nie marz, bo bez pomocy starych albo kreda na 25lat to nic nie zdziałasz. Ale nudy w tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia85
Nie wiem sama co miala na mysli z rachunkami, ale wypomina mi wszystko, "jak to ona ze mna po lekarzach jezdzila". Jako dziecko rzeczywiscie bardzo chorowalam, ale to nie ona jezdzila tylko moja babcia, ona wrocila po miesiacu od moich narodzin do pracy a kiedy mialam 3 lata, wyjechala z ojcem zagranice, widywalam ich 2-3 razy do roku i wcale nie czekalam na nich z radoscia, bo wprowadzali w moje zycie chaos. Ona sie jednak uwaza za matke idealna. Kiedy mialam 11-12 lat to slyszalam jak mowila do mojej ciotki, ze nigdy nie zdecydowalaby sie na dziecko, bo to tylko "wrzod na dupie i wyrzut sumienia", ale wpadli z moim ojcem i dziadkowie kazali im sie pobrac. Moja matka miala wtedy 31 lat. Kiedys w klotni powiedzialam jej, ze wiem, ze jestem dla niej wrzodem na dupie, odpowiedziala mi: "No bo tak jest, jak kiedys urodzisz dziecko to zobaczysz"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redda
Boże kochaniutki :( A nie możesz sobie wynająć tylko jakiegoś pokoju gdzieś? Myślę że to koszt ok 300 zł mies. A psami jeżeli się nikt nie zajmuje to się zgłasza do określonej instytucji, przyjeżdżają i zabierają pieski. Ona sama się zachowuje jak wrzód na tyłku. To jest matka? dajcie spokój ;/ Nie masz co tam siedzieć w tym domu skoro nikt Cię nie szanuje, masz swoje życie nie ma sensu go tracić dla kogoś kto Cie ma w tyłku. To jest bardzo przykre ale jakoś musisz dać radę, masz chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeessssee
Redda myslisz ze oddanie psow do "okreslonej instytucji" czyli oblesnego schroniska, zalatwi sprawe? Widac ze autorka lubi te zwierzaczki, czego chyba o Tobie powiedziec nie mozna. Nie umniejszam problemu autorki ale czytanie takich bzdur mnie wkurza.Bylas kiedys w schronisku dla zwierzat? jak nie to polecam-zobaczysz jaki los proponujesz jej dla psiakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn77777
ble takie "zwierxzaczki" dlugo w schronisku by nie posiedzialy, uwierz, o ile zdazylyby tam dojechac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panprzemas
wynajmij mieszkanie ze studentami albo wracaj za granice gdzie ci godziwie zaplaca i ulozysz zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×