Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takiezalosnezycieeeeee

mam 27 lat i nie moge sie usamodzielnic

Polecane posty

Gość takiezalosnezycieeeeee

mieszkam w domu rodzinnym z dziadkami i ogolnie z rodzina,. jestesmy w sumie dosyc biedni, tyle ze na podstawowe potrzeby starcza plus samochod czy internet to juz max na co mozemy sobie pozowlic. mamy dosyc dlugow.. i.. ja nie mam dobrej pracy, co prawda skonczylam studia ale nie moge znalezc nic normalnego.. pracuje na umowe zlecenie za ok1000zl miesiecznie plus dojezdzam do pracy lacznie 3 godz , na bilety wydaje ok 300 zł. i nie mam faceta tkory by mnie utrzymywal.. nie wiem co robic.. tak bardzo marze o tym zeby sie usamodzielnic, mieszkac na swoim a nawet na wynajme kawalerki mnie nie stac bo to juz koszt ok 1500zl miesiecznie.. rodzina finansowo nie pomoze bo nie ma zczego a ja nawet wlasnego pokoju czy prywatnosci nigdy nie mialam.. macie jakies rozwiazanie takiej sytuacji??? ja nie widzę.. chcialabym juz umrzec bo to jest nie dow ytrzymania :( nigdy nie poczuje sie jak dorosla mieszkajac w takich i na takich warunkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezalosnezycieeeeee
napisalam ze mieszkam w domu rodzinnym- chocdzilo mi o to ze z rodziną a mieszkanie to 2 pokoiki w bloku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samooo jak ty
identycznie... nawet wiek sie zgadza... z tym że ja jestem bezrobotna , a za studia jeszcze płacę 350 zł/mc plus podreczniki i inne a chodze i wygladam jak fleja bo nie mam za co sie ubrać , nie mowiac o fryzjerze a kłaki do pasa 3 kłaki na krzyż bo wszystkie wyleciały od niedbania i stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to maja być za rady????????
ta, może ją przyjmą z otwartymi ramionami za 5 tys na miesiąc? w jakim świecie żyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie załamuj się
Szukaj innej, lepszej pracy, czasem to trwa trochę dłużej. Może warto zastanowić się nad wyjazdem do większego miasta? Nie myślałaś nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEST od utrzymywania
pogódź sie z tym cepie tak było jest i bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezalosnezycieeeeee
nie moge znalezc innej. moge siedziec na bezrobociu albo to co mam :( .. tez nie mam za co sie ubierac ladnie, mam kilka ubran na krzyz fryzjera od liceum na oczy nie widzialam ale to nie jest najgorsze. najgorsze to ta niemoc.. ze jest sie do niczego i nic sie nie zdziala w zyciu.. nie mam szans na kredyt hipoteczny ani nawet na wynajem. na nic.. w moim domu wicaz tylko awantury o pieniadze i jak tak mozna zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie załamuj się
Spróbuj poszukać innej pracy, wiem, że nie jest lekko, ale nie wolno sobie odpuścić. Może warto zastanowić się nad wyjazdem do większego miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie równouprawnienie. facet nie jest dojną krową która ma zarabiać na kobietę. nigdy nie będę utrzymywał pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dareois- mowiac o wybranku serca mialam na mysli wsparcie psychiczne i emocjonalne ,wspolny wyjazd,przeciez dziewczyna sama nie pojedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezalosnezycieeeeee
nie mowie ze facet jest od utrzymywania ale jak sie pracuje we dwojke to latwiej wynajac kawalerke i razem zyc za wspolna kase.. ale wiadomo.. do milosci i zwiazku nie zmusisz nikogo wiec skoro naturalnie nic z tego nie wychodzi to nawet na taką pomoc nie mam co liczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie załamuj się
A może wyjazad za granicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samooo jak ty
no u mnie to samo.... niemoc. a tyle planów miałam i marzeń :( jeszcze jako nastolatka myślalam, że wszystko przede mną... u mnie też wieczne awantury o kase, wieczne oszczędzanie na jedzeniu itd... jest fatalnie :( takie coś odbiera radość i cheć zycia. a osoby dające "cudowne rady" i pouczenia - co wy wiecie o tym? chuja wiecie łatwo komentować sobie przed komputerem i wyzywać od leni. a trudniej odbić sie od dna. pojebusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezalosnezycieeeeee
nie ma takiej opcji zebym wyjechala sama.. nikt ze znajomych sie stad nie rusza, z facetem ktorego nie ma nie pojade a sama .. nie ma takiej opcji.. nie kazdy sie nadaje zeby sie samotnie błąkac jak bezdomny po swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że we 2 lepiej. ale związki mają być związkami a nie dodatkowymi źródłami dochodów. jaki kierunek skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareios na jakim świecie żyjes
hahhhahaa dobre. nie mow że nie bedziesz utrzymywał bo po pierwsze jeśli już w ogole jakas cie zechce , to bedziesz utrzymywał że hej ze śpiewem na ustach . co za ciota :D żal mi takich pustaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To poszukaj
majętnego partnera lub znajomości, dzięki którym załatwisz sobie pracę. Polska prowincja to piekiełko. Bez pieniędzy i znajomości niewiele zdziałasz. Chyba , że zaczniesz się puszczaćź z kimś wpływowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"hahhhahaa dobre. nie mow że nie bedziesz utrzymywał bo po pierwsze jeśli już w ogole jakas cie zechce , to bedziesz utrzymywał że hej ze śpiewem na ustach . co za ciota żal mi takich pustaków." ja właśnie nie jestem ciotą, ani jeleniem który daje się doić. gardzę materialistkami i gdyby moja kobieta się nią okazała to bym ją natychmiast zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dareois-ty chyba mlodziutki jestes bardzo.Pokochasz kiedys kobiete, urodzi wam sie dziecko i zrozumiesz jak wazna jest matka przy wychowaniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezalosnezycieeeeee
chcialabym zeby nasi cudowni politycy poczytali sobie takie posty .. ale oczywoscie nigdy sie to nie stanie bo co ich to obchodzi, grunt ze im sie przelewa pod kazdym wzgledem. a w tym cudownym kraju kiedy nie ma sie znajomosci, pleców, bogatej rodzinki to samotny czlowiek a zwlaszcza kobieta ktora nie dorobi sobie na fuchahc np na budowie, jest bez szans.. chyba tylko szanse ma na to zeby z desperacji poszła do burdelu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. kto tu jest pustakiem? ktoś kto nie zamierza zarabiać na pasożyta który myśli że mu się wszystko należy czy pasożyt który myśli że mu się wszystko należy tylko dlatego że jest kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dareios, od tego jest facet. Od kobiet wymagasz ciepłych obiadów, czystego domu, wychowania dzieci, seksu i ładnego wyglądu , a to nie jest za darmo. Coś za coś i tak to działa od wieków. Dorośnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
politycy? widzisz, tak zazwyczaj się kończą rządy tych najbardziej wrażliwych społecznie, bo to ich pomysły blokują wzrost gospodarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopak nie wie co to milosc i rodzina.Wtedy zupelnie inaczej sie patrzy na swiat,a kochajaca zona w domu to skarb i niestety luksus w ostatnich czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dareios, od tego jest facet. Od kobiet wymagasz ciepłych obiadów, czystego domu, wychowania dzieci, seksu i ładnego wyglądu , a to nie jest za darmo. Coś za coś i tak to działa od wieków. Dorośnij..." Nie chcę aby kobieta wychowywała dzieci bo żadnych dzieci nie chcę mieć. Obiady? Sam dobrze gotuję, lepiej niż nie jedna kobieta. Generalnie uznaję związki partnerskie i podział obowiązków, w tym także domowych. Więc to kobiety uprawiają seks za utrzymanie? Czym to się różni od pracy w burdelu? Ładnego wyglądu? Jeżeli oczekuję ładnego wyglądu to sam staram się dobrze wyglądać. Przywiązuję do swojego wyglądu większą wagę niż nie jedna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chlopak nie wie co to milosc i rodzina.Wtedy zupelnie inaczej sie patrzy na swiat,a kochajaca zona w domu to skarb i niestety luksus w ostatnich czasach". Popieram. Dlatego kończę tą wymianę zdań bo koleś albo dorośnie, albo będzie do końca życia marszczył freda przed monitorem :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra niewazne,bo widze,ze nie masz pojecia o czym piszesz.Cieplo domowego ogniska to dla ciebie cos bardzo odleglego,ty szukasz kolezanki,z ktora bedziesz mogl uprawiac sex i dzielic sie obowiazkami,a nie zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×