Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko recznie i bez wirowania

czy prałyście niemowlęce ubranka przed użyciem?

Polecane posty

Gość tylko recznie i bez wirowania

Hej, czy prałyście niemowlęce ubranka (dodam kupione w sklepie) przed ubraniem dziecku? wszystkie elementy? łącznie z bluzami, kombinezonkami i czapeczkami czy tylko bieliznę, tzn. to co dotyka gołej skóry dziecka? co z pościelą, ręcznikami dla niemowlaka? prałyście nawet jak były zapakowane fabrycznie, zafoliowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł noł
Tak, wszystko pralam, guzik z fabrycznego pakowania, jak wszystko farbowane chemicznymi farbami, zreszta nieprzyjemnie jest zakladac takie nieuprane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne słońce
zawsze trzeba prać ubranka dziecięce przed pierwszym użyciem!!! Takie ubranko prosto z taśmy produkcyjnej ma na sobie mnóstwo chemii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, że tak. Sama
piorę nowe ubrania kupione dla siebie więc tym bardziej dziecku :o Nie wyobrażam sobie założyć nowej bluzki czy spodni zanim je wypiorę. Pościel i ręczniki tym bardziej! Jedynie kurtek i takich grubych kombinezonów nie prałam, tak to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chrzcilam mala
Pralam wszystko, do tej pory piore nowe rzeczy. Jak sobie kupuje ciuchy, to tez z reguly piore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
czyli ubranka i tekstylia 'przy ciele' do prania, grubsze tematy jak kombinezon bez prania :) teraz następne pytanie: jak na ciuszkach jest napisane do 30 stopni, ryzykowałyście wyższe temp? 30 stopni do mnie zupełnie nie przemawia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prałam wszystko posciel, kolderke, poduszke, wszystkie ubranka. Temp 40st. Nic sie nie stalo. Pozniej niestety trzeba stac i prasowac ta sterte :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie możesz prać w 30, a później prasować, lub - jeśli nie zależy Ci na wyglądzie ciuszków, prać w 60, czy tam w 90 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
podziękowała za radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piorę, tak samo jak piorę swoje nowe. Pościel czy kocyki też. Śpiworki prałam, spał w takim z gołymi nóżkami. Co do temperatur- np. przytulanki (jasne) takie z którymi śpi i je czasem cmoka piorę w 60 st, pomimo 30 st na metce, żeby lepiej doprać. Generalnie kolorowe piorę w 40 st, białe w 60 st (albo te na którym metka pozwala), czyste białe od święta w 95 żeby wybielić. Na metki średnio patrzę, w mojej pralce 30 st. jest w opcji "pranie ręczne" która średnio dopiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×