zrobilam facetowi wczoraj scene zazdrosci cholera nie odzywa sie

hej jestem z nim 7 lat, po przerwie 3 miesiecznej. jest ok dogadujemy sie planujemy mieszkac razem zalozyc rodzine itd. w sb ciagle dostawal smsy nie wytrzymalam i zapytalam od kogo a on ze od jakiejs chorej na raka kolezaki ktora niby ma dziecko i meza-ale ciagle pisala do mojego faceta,mialam pretensje a on ze muu nie ufam ze mam sie uspokoic ze napisal jej ze jest ze mna i ja nie chce by ona do niego pisala. ok... przyjechal w pn do mnie znowu jakies smsy i jego dziwny usmieszek, ja jestem zazdrosna ale ilez mozna. wczoraj to ja dzwonilam do niego odrzucil mnie potem oddzwonil z pretensjami ze mu przeszkadzam nie mam pisac i dzwonic jak jest w pracy. no a potem wypilam o kilka drinkow za duzo i zrobilam mu scene zazdrosci smsowa ;/ jest mi glupio i wstyd dzis go przeprosilam ale on milczy napisal tylko dziekuje ci bardzo za zajebiste akcje i zaufaie do mnie. jak myslicie czy on moze mnie klamac?? czy moze ma jakas inna

Może być tak jak mówi a może też okazać się , że ta koleżanka to jego kochanka, kto wie? To Ty powinnaś starać się dowiedzieć jak jest. Skąd mamy wiedzieć?

no wlaie ale skad ja mam sie dowiedziec ;/ pytalam sie co to za laska a on ze kolezanka ze zna ja dlugo ze mam zluzowac i mu w koncu ufac ale mi tu cos smierdzi cholera

To przejrzyj mu telefon , niech Ci pokaże te smsy skoro nie ma nic do ukrycia a Ty przynajmniej będziesz spokojna.

ja nie pomyslalam ze to moze byc jego kochanka ;/;/;/

tak no raz to on sie obrazil ;/ ale nie umialam wytrzymac

nie no moze gada prawde huj ich tam wie oni potrafia dobrze klamac

faceci bardzo dobrze umia sie maskowac to az niepreawdopodobne

Jak sama zauważyłaś, robienie scen zazdrości nic nie daje. Jak to coś poważnego (sprawdź to!) to się rozstaniecie, jak to tylko znajomość bez podtekstu - wygłupiłaś się.

jestescie ze soba 7 lat a on zna ją "długo" wiec w ktorym moencie zycia ja poznał? wiesz o znajomych sie rozmawia, zwlaszcza jesli przechodza taka tragedie jak rak. On na bank cos sciemnia..

hej to ja autorka topiku. wiec on ja poznal podobno jak nie bylismy razem raz sie spotakli i potem tylko smsy to niby tylko kolezanka. mnie tam jego kolezanki przyznam szczerzenigdy nie interesowaly ;/ ale to jest jakies glupie-powiedzial mi ze ta dziewczyna ktora z nim pisze ma nowotwora piersi i ze pisala mu o chemii a potem mi powiedzial ze to przykre jak takie mlode osoby choruja... nie wiem co o tym myslec ;/;/;/

ze cie w chuja robi,nastepna naiwna idiotka, ze tez dajecie sie nabrac na takie klamstwa,

ok ale dlaczego uwazasz ze robi mnie w chuja

Scena zazdrości faktycznie nie mogła wiele dać, ale opowieść o chorej na raka koleżance brzmi równie wiarygodnie co ta o grypie filipińskiej.

ale czemu by mial klamac siedzielismy przy grilu on rozmawial z moim tata i nagle wypalil do mnie ze ta kolezanka ktora do niego rano pisala ma raka itd itp

Raka to ona zamówiła w restauracji, potem go zjadła i dupy dała twojemu facetowi bo zaprosił do lokalu, zapłacił. ...ka.