przeziębienie w ciaży domowe sposoby

jakie znacie kochane????

syrop z cebuli, leżenie w łóżku, cytryna, sok malinowy, gorące herbatki, w najgorszym wypadku paracetamol - powodzenia i wyleczenia

i przeszło po domowych sposobach?

prenalen czy jakoś tak - syrop dla kobiet w ciazy (z malin, aronii, czosnku), moze tez byc domowy syrop z czosnku (wpisz w google) itp

mleko + czosnek - a dokładnie cała główka maść rozgrzewająca witaminkę C ( ja w postaci cytryn uwielbiałam ) ciepło się ubrać i pić gorące herbatki

tylko że od tego czytania w necie to mam mętlik w głowie jedni mówią czosnek tak inni stanowczo nie bo możę krwawienie powodować,a ja sama nie wiem

isc spac

tak dyby spanie było rozwiązaniem:)to powinnam już wyzdrowieć

a ciąża przebiega prawidłowo ?? jeśli tak to bez obaw

ja poł ciązy byłam na czosnku:) teraz moje dziecko w razie choroby tez faszeruje syropem z czosnku, nawet specjalnie sie nie krzywi, pewnie juz w brzuchu sie przyzwyczaił.

teraz już ok ale były plamienia,szpital i właśnie to powoduje lęk brania czegokolwiek,a boje sie ze skończy sie antybiotykiem jak nie zapanuje nad tym w pore

dziś ostrożnie zjadłam ząbek czosnku ale nie wiem czy jeden wógóle coś zmieni,a syrop z cebuli bleee wczoraj jeszcze wypiłam i rano ale teraz juz zwracam

przy przeziębieniu piłam syrop Prenalen, bardzo pomagał bo te domowe sposoby jakoś nie działały. I super jest też Osccillococinum.

chyba zakupie jutro ten prenalen,bo chyba jest polecany najczęściej a jest na naturalnych skałdnikach więc chyba nie zaszkodzi

no ale prenalen to własnie czosnek i maliny:)

wiem ale może taki mix szybciej pomoże niż herbata z malin i kroma z czosnkiem,aj ja już nie wiem sama. najlepiej było by się obudzić zdrową:)

Na katar, chore zatoki, bóle gardła polecam inhalacje z cebuli - sprawdzone i faktycznie działa jak antybiotyk. Robię to tak: 2 średnie cebule obieram i ścieram na tarce z dużymi oczkami [byle jak], wkładam do wysokiej szklanki i natychmiast szczelnie przykrywam kawałkiem folii spożywczej. Robię z jednej strony dziurkę, wkładam nos i wącham ok 20 minut, 3 razy dziennie [do każdej inhalacji używam nowych cebul. Wiem, wiem, z oczu lecą łzy, ale już po pierwszej jaka ulga!

moze to będzie ok napewno będe testować