Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martttynka

czy samemu mozna byc szczesliwym?

Polecane posty

Gość martttynka

sie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koewpkfofkeop
Można nie być nieszczęśliwym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X.Y.Z
Nie można być szczęśliwym singlem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przecinki
Podobno najpierw trzeba być szczęśliwym samemu, żeby być szczęśliwym z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze mozna
:) w sensie samemu bez faceta/kobiety/meza/zony/kochanki/kochanka bo bez rodziny to juz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pewnie w jakis sposob mozna ale nie wiem czy to byloby to samo szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadam pytanie co piszą tym że można. Jak długo byliście/byłyście same? Gówno macie pojęcia tak naprawdę. Jedynie ludzie którzy są u schyłku życia i nigdy nikogo nie mięli mogą coś w tej kwestii powiedzieć. Nikt z nas tego nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziel -> prawie 20 lat, ale fakt szczęście sprawiały mi w szczególności tylko rzeczy materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiina la martina !
Samemu ? W jakim sensie? Można byc samemu = bez partnera zyciowego, a mozna byc samemu - bez przyjaciol i partnera zyciowego. To drugie jest oczywiscie gorsze. Partner nie jest dla mnie tak wazny, jak przyjeciel czy rodzina, do ktorej moge napisac np. '' udało sie zdałam na 3! '' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiina la martina !
aLE czymze jest szczescie z rzeczy materialnych, jesli nie masz komu ich pokazac? Co ztego ze masz ekstra kiecke, kiedy nie masz na jaką okazje jej założyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna tudzież znużona
Chociaż niedziel zawsze mnie wkurza swoimi tekstami, ale tu ma 100% racji. Jest takie powiedzenie "Nie ma rzeczy niemożliwych... dla ludzi, którzy nie muszą sami tego zrobić" . Przeżyjcie 80 lat w samotności, a potem wypowiadajcie się, że można być szczęśliwym samemu. Ja mam trochę ponad 30 lat i nigdy nie byłam szczęśliwa. Zacznę może być szczęśliwa? Kiedy? Po 40? Po 50? W 75 urodziny? Schowajcie do kieszeni sobie te teoryjki z poradników psychologicznych. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ogólne pytanie
nie wiem o co ci dokładnie chodzi ? bo jest całe mnóstwo par związków formalnych i nieformalnych które oprócz siebie potrzebują też do pełni szczęścia kochanka lub kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autor nie określił długości okresu samotności przez 4 lata na pewno można, to wiem z autopsji ale w ogóle to nie zalezy od długości, tylko od charakteru człowieka jeden jest bardziej stadny, drugi mniej a trzeci aspołeczny i temu inny człowiek do szczęścia nie jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samemu bez kasy raczej
bardzo trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 trzeci aspołeczny i temu inny człowiek do szczęścia nie jest potrzebny I tu się mylisz. Jest różnica między aspołecznością, a aspołecznością i nie można wszystkich aspołecznych wrzucać do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i nie można ale to nie zmienia faktu, że są ludzie aspołeczni, którym drugi człowiek do szczęścia nie jest potrzebny czyli tak, jak napisałam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaa
ja bym nie potrafiła, tak na dłuższą metę.. smutno samemu.. wracanie do pustego mieszkania, duze i zimne lozko, gdy nie masz komu sie pochwalić swoimi sukcesami.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak_pomyslu_na_nick
Myślę, że można. Mam sporo samotnych znajomych (tzn. bez partnerów/partnerek) i są zadowoleni z życia. Tydzień temu zostawił mnie facet po ponad 5-letnim związku... Przez pierwsze 3 dni czułam się jak wrak człowieka. Nie mogłam się pozbierać z łóżka, zero apetytu, płacz co chwila itp. Ale teraz nawet cieszę się, że tak wyszło. Widzę mnóstwo plusów bycia singlem, sporo perspektyw przed sobą i na prawdę nie wiem czy chciałabym wracać do tego związku pomimo iż minął zaledwie tydzień od rozstania. Nie myślę, też o kolejnym - dobrze mi tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------a trzeci aspołeczny i temu inny człowiek do szczęścia nie jest potrzebny------ Ja tam jestem aspołeczny, ale drugiej połowy cholernie brakuje. Reszta świata mogłaby nie istnieć. ... więc ta teoria jest z palca wyssana. A co do pytania w temacie, to: Człowiek potrzebuje aury tego, co najbardziej duchowe na ziemi czyli człowieka aby móc osiągnąć całkowity rozwój i pełnię szczęścia. Wiele samotnych osób (jeśli nie wszystkie) pogodziło się ze swoim obecnym stanem i usilnie się oszukuje, że mimo wszystko może czerpać radość z życia. Nie bez powodu na tej planecie żyją kobiety i mężczyźni, którzy potrafią się idealnie uzupełniać... gdy zaistnieją odpowiednie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×