problemy z windykacją eurobanku! telefon!

stało się jak się stało i niestety z ważnych przyczyn nie wpłaciłam jednej raty pożyczki, kredyt ten spłacam od dwóch lat bez żadnych poślizgów, nie zapłaciłam w sierpniu, natomiast we wrześniu ratę wpłaciłam normalnie wg harmonogramu, tak czy inaczej mam poślizg na jednej racie o jeden miesiąc, może w ciągu paru miesięcy uda mi się to jakoś wyrównać. ale po 1-sze jakie grożą mi konsekwencje oprócz dodatkowych opłat za monit i odsetek, jeśli to opóznienie będzie jeszcze przez kilka miesięcy, to znaczy zawsze w sumie wyjdzie na poślizg o jedną ratę, po 2- podałam swój nr telefonu komórkowego służbowego bo tylko takim się posługuję, niestety nie zawsze mam go przy sobie , poza tym już raz wyjaśniłam z panią z windykacji że tak ta sytuacja w spłacie narazie wygląda i tak narazie pozostanie, dwa dni nie miałam dostępu do swojego służbowego telefonu aż tu nagle dzwonią z tego banku na tel domowy którego ani nie podawałam ani nie należy do mnie tzn mieszkam u teściów i ten telefon należy do nich, jakim prawem dzwoniono do mnie na ten numer i raz narażano schorowaną teściową żeby biegała po piętrach wołając mnie do słuchawki , po 2 - ja nie życzę sobie kontaktów pod tym nr telefonu i bądz co bądz głupiej sytuacji gdyż co sobie pomyślą teściowie że z banków do mnie wydzwaniają i szukają jak przestępcę, dodam że jestem świadoma że zaległość powstała z mojej winy i jestem gotowa ponieść dodatkowe odsetki, w jaki sposób wyjaśnić stanowczo sprawę z tymi telefonami ale tak żeby już nie dzwoniono na domowy?

zadzwon do nich

taki mam zamiar jutro bo dziś nawet nie chciałam rozmawiać przez ten telefon bo nie mam ochoty aby całe otoczenie słyszało o czym rozmawiam, oczywiście grzecznie powiedziałam że oddzwonię jutro i tak zrobię dlatego właśnie chcę się was poradzić jak skutecznie załatwić tę sprawę żeby nie dzwoniono na telefon domowy

A ta rata to ile, moze da sie ja splacic?

Postrasz ich że Cię prześladują i że sobie nie życzysz wydzwaniania non stop, na numery których nie podawałaś, mało tego to wciągają w to osoby niezainteresowane, to przekroczenie uprawnień. Stalking ;)

a to ze ty sobie nie zyczysz kontaktow, to malo wazne. windykacje moga dzwonic na takie numery, jakie znajda do ciebie kontaktowe.

czikicziki raz zadzwonili to nie stalking. wydzwanianie i upominanie sie to nie stalking. do stalkingu droga co prawda niedaleka, ale takie rzeczy pod to nie podchodza.

to chyba nie jest istotne ile, wiem że narazie nie będę w stanie wyrównać tej raty, ale każde kolejne tj wrzesień , pażdziernik itd normalnie będę wpłacać /wrzesień już wpłacony/, być może za kilka miesięcy wyrównam, narazie to bardzo zdenerwował mnie ten telefon , jutro chciałabym stanowczo to wyjaśnić i dlatego proszę was o radę, dużo czytam teraz o chamstwie w ich dziale windykacji nawet w tvnie o tym było ale to jakiś czas temu, czy ich podejście się zmieniło? nie wiem czego się jutro spodziewać , bo jak będą mnie poniżać to muszę nastawić się na ostrą rozmowę , nie jestem jakąś oszustką, wszelkie raty zawsze spłacałam w terminie albo i dużo wcześniej , tak się niestety stało że nie dałam rady w sierpniu, gdzieś wyczytałam że właściwie konsekwencje w formie wypowiedienia umowy grożą po niespłaceniu dwóch pełnych rat z zadłużeniem powyżej 60 dni, miał ktoś doświadczenie w tym temacie z tym bankiem?, moje zadłużenie to jakieś 35 dni

ale ten telefon to nie należy do mnie! to prawie tak jakby zadzwonili do sąsiadów z prośbą o zawołanie mnie do słuchawki, skoro nie podałam takiego nr kontaktowego to dlaczego pod taki wydzwaniają

windykacje maja troche wieksze mozliwosci niz prywatni ludzie, i o stalking trudniej ich oskarzyc. niestety. sluchaj, nie splacilas, naruszylas warunki umowy, oni zawsze beda domagali sie swojego. banki to sa takie zlodziejskie instytucje (a podobno lichwa zabroniona w Polsce...) ale na swoje wyjsc musza. dzwon i dogadaj sie i splac tamta rate, nie ze "byc moze w ciagu kilku miesiecy bedziesz mogla" ale jak najszybciej jak mozesz, bo oni cie odsetkami zjedza.

Wiesz co, ureguluje Tobie te rate, bo mi sie naprawde sie teraz smutno zrobilo.

ja wiem że w moim interesie jest jak najszybsza spłata ale właśnie najszybciej będę mogła właśnie za kilka miesięcy, poz tym wiem że mnóstwo ludzi ma duzo większe i dłuższe zaległości i jakoś żyją, wiem że muszę spłacić z odsetkami, jakoś przeżyję, zapytam jeszcze raz -czym mogą mi pogrozić za 35 dniowe opóżnienie, bo przecież to co wpłaciłam we wrześniu to wzięli na ratę sierpniową i tak wkółko

Wiesz, to wychodzi na to, ze co miesiac bedziesz sie spozniala z rata, moga komornika uruchomic.

to dogadaj sie ze bedziesz wplacala wiecej na poczet tamtej rady nadwyzka niech idzie. albo od kogos pozycz. nie patrz na innych, ze inni zalegaja, po co ci klopoty takie jak maja inni?

ten bank to kur..stwo daj spokój ja spozniam sie co miesic z rata o 5 dni bo tak mam wypłatę a oni wydzwaniaja domnie juz na drugi dzien mało tego bo na stacjonarny moich rodziców równiez chociaz ja im tego tez nie podawałem a za kazdy odbierany ich tel.naliczja mi dodatkowe koszta nie polecam tego banku ODRADZAM TRZYMAJCIE SIE JAK NAJDALEJ

z komornikiem to nie tak szybko, to akurat wiem na 100 %, moja siostra miała straszne problemy finansowe i nie spłacali kredytów strasznie długo i w różnych bankach potem doszedł im rozwód i dodatkowe kłopoty, pism od banków to mieli stertę w każdym oczywiście straszenie komornikiem i sądem a umowy to mieli już dawno wypowiedziane, ale przy okazji kontaktów z prawnikiem /a ten prawnik był też radcą w pewnym dużym banku/w trakcie rozwodu dowiedziała się że banki zwlekają z komornikiem jak najdłużej się da żeby odsetki byly jak najwyższe, oni nie spłacali rat może i ok 2 lat i dotąd żadnego komornika nie było, pisma i wizyty tych od windykacji owszem

no tak ale czy to wystarczy że ja ustnie przez telefon zadeklaruję tej pani że będę robiła taką nadpłatę, czy dadzą mi już spokój z tymi telefonami a może napisać im pismo i wysłać

a czy "tych z windykacji" to nie komornikow wlasnie?

czasem trzeba podpisac aneks, a czasem ustnie z tego co wiem. czasem trzeba renegocjowac umowe po prostui