mega dół porażka

Nienawidzę swojej pracy, siedzę tu jak za kare, w ogóle nie chce wychodzić z domu, od godziny 7 liczę minuty do 15, a musze być miła i się uśmiechać, jak mi się wyć chce. Mam ogromnego doła, mega doła, nienawidzę wychodzenia z domu Wszyscy wokół chorują, umierają, albo mnie olewają, życie jest niesprawiedliwe

a gdzie pracujesz i czym się zajmujesz?

co za różnica? nie chcę nigdzie pracować, bo muszę wychodzić do ludzi, nie mam na to siły nie chce robić zakupów, ani na wywiadówkę iść. chcę się zakopać po kołdrę i przespać wszystko :(

:)

weź się w garść :o

osoba z rodziny dopiero zmarła na raka inna jest w szpitalu z rakiem kolejna idzie do szpitala za tydzień niedługo mam sprawę rozwodową mam dość. mówicie mi, weź się w garść? dzięki, dobre i to