Mieszkam z bratem w jego kawalerce i rodzice sie burza na to...

problem w tym ze mnie nie stac na wynajem i brat mnie przygarnal. Ja mam 21 on ma 27 lat. Wiem ze malo konfortowo, nie mam jak sie przebierac, czesto on musi odwracac wzrok ale jestestmy rodzenstwemi powinnismy sie wpierac. A matka krzyczy ze jestesmy niedojrzali i ze powinnam cos z koleznkami wynajac.

e tam, nie przejmuj sie. dobrze ze macie taki uklad z bratem, jak trzeba to sie wspieracie, a jak sie podniesiesz to wtedy cos wynajmiesz, wytlumaczcie to rodzicom, powinni sie cieszyc ze wychowali zgrane rodzenstwo

A dlaczego nie mieszkasz z rodzicami?

Bo postanowailam ze musze sie troche usamodzielnic i na studia tez mam blizejh

A płacicie na pół opłaty? Bo jak nie, to żadne usamodzielnienie :) A Twój brat nie ma dziewczyny?

Ma dziewvzyne, a placimy po polowie i tak jest taniej. A w lazience nie zawsze jest czas aby sie przebrac?

I jemu nie przeszkadza jak chce posiedzieć z dziewczyną, że Ty ciągle tam jesteś? :o

Ja wtedy wychodze. Na spacer albo jak jestwieczor to sie ucze w lazience

Ty się kąpiesz, a on się goli w tym samym czasie?! :O :O :O

A jak sobie wyobrazasz ranna toalete? Nie zdaza si to czesto, bo on sie goli w kuchni nad zlewem

A tak, że macie ustalone godziny kto o której wchodzi do łazienki.

Nie da rady. Czesto zasypiamy do pracy/uczelni bo wieczorem lezac z lozku ogladamy jakies filmy

a zaslonki nie macie?nie chce mi sie w to wierzyc,znowu sie komus bardzo nudzi

Jak ja mieszkałam z bratem i jego kumplem to nawet nie było łazienki, tylko kabina prysznicowa w kuchni i toaleta na korytarzu, a nigdy problemu nie było i nikt na nikogo nie patrzył. Proponuję kupić sobie zasłonę łazienkowa i już nie będzie problemu z odwracaniem wzroku.

Powiem krótko - Twoja matka ma rację, to nie jest normalne.

tak to jest kaziroctwo ale nie martw sie w dawnych czasach to była norma,dobrze ci z nim ?

wiesz, pewnie rodzice się boją jakiegoś kazirodztwa, albo tego, że tak pomyślą sąsiedzi... to fajnie, że macie z bratem na tyle dobre kontakty, jeśli jest to sytuacja przejściowa a Ty się jakoś zamierzasz usamodzielnić całkowicie za jakiś czas to uważam, że to wcale nie jest jakieś nienormalne i fajnego masz brata, że Ci ułatwia start w dorosłość

No tez tak uwazam! Poagamy sobie, ja mu gotuje, razem ogladamy filmy, smiejemy sie i nie widze w tym nic zdroznego.

ale jak by tak sie zdarzyło nie miała byś nic przeciwko nie ?

Na co bym nie miala nic przeciwko?!

A nie dochodzi miedzy wami do dwuznacznych sytuacji?? Ogladacie film i jemu pala stoi? Albo sie kapiesz,on wchodzi i chwali twoje cialo??

Czy nie dochodzi do sytuacji jak powyzej bo wtedy to juz nie jest zdrowe!

przeciwko temu żeby wszedł w ciebie

Moge sie zalozyc ,ze jak Cie nie ma to brat baraszkuje w twoich stringach na glowie i prawa reka na kroczum TAKIE JEST ZYCIE DARLING.

np.ty udajesz ,ze spisz on cię delikatnie dyma ,pózniej wstajecie i udajecie ,ze wszystko ok

Albo spicie,on udaje ,ze spi ,nasluchuje czy ty spisz i zaczyna sobie po cichu trzepac pale.

Moje Kochanie- ja cie chyba znam!!!:D po tym ostatnim texcie sie domyslilam... Jestes z Warszawy, prawda? ;)

Gadals ze mna pod innym nickiem.? Warszawa jest mi bliska,ale nie jestem stad. Aczkolwiek prawdopodobnie kilka razy tak sklamalem,jako pomaranczka.

To ze tak sie dzialo u was w domu nie znaczy ze w kazdym tez tak jest! On ma dziewczyne, ja tez zdrowo uprawiam sex i NIE Z NIM wiec po prostu razem mieszkamy

Z bratem, niech odpowoe jak to w koncu jest!