Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemoliwka

siostra meza, jej dziecko i problem

Polecane posty

Gość jestemoliwka

mieszkam z tesciowa, nie jest za wesolo ale dajemy rade, my na gorze ona na dole, osobna kuchnia. niedawno wrocila z zagranicy siostra meza, byla tam 3 lata, urodzila dziecko ktore ma 11 miesiecy teraz. Tesciowa oczywiscie o malo nie wyjdzie z siebie gdy tylko nas odwiedzaja i zawsze te wizyty odbywaja sie u nas bo my mamy zabawki no i sa moje dzieci. Na samym wejsciu rozbieraja to dziecko do naga, bo tak lubi. To ze wlazi w kazdy kat to rozumie bo sama mialam dwa maluchy ale ja przynajmniej mowilam, ze tego nie wolno wziasc, ze to czy to nie zabawka. Oni nic. Ale najgorsze jest to, ze jak ten dzieciak biega nago to wszedzie mi sika! Byly dwie wizyty i dwa prania dywanu w ciagu tygodnia. Jak powiedzialam im zeby przynajmniej pieluche mu zalozyli o srzelili takiego focha ze nawet do mojego meza sie nie odzywaja. No i co mam zrobic w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paqlmns
Coooooo ????? 11 miesięczny biega po mieszkaniu nago ? :O Ja rozumiem pielucha, body i skarpetki ale nago ?? Porąbani ludzieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chyba nie wytrzymala na twoim miejscu i ostro skrytykowala zachowanie szwagierki... jak obce dziecko moze nasikac ci na dywan przeciez ty tez masz dzieci i czystosc to podstawa... Najlepsze wyjscie to zwracaj uwage na nie takie zachowanie dziecka, powiedz ze pralas dywan... nie pozwalaj zeby rozpieszczone dziecko robilo ci chlew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez ja za leb
i niech sama ci dywany pierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow white and7krasnals
dziecko to też człowiek, sama nie latałabym nago u kogoś w domu (u siebie to co innego) uważam że pielucha i body przynajmniej powinno to dziecko mieć a co jak będzie starsze? też będzie nago latać w gościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafffemamcia
a zastanawiam sie co dzieje sie jak dziecko chce cos wiecej jak siusiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech strzelaja fochy
mow od razu ze ma dziecko latac w pielusze i niech u siebie puszcza go bez pieluchy niech u niej sika, jak wlazi gdzie nie powinno to tez mow, skoro ona nie otrafi wychowac dziecka to ktos inny musi zwrocic mu uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasassanka
zabierz dzieci na dół do teściowej, rozbierz je do golaska i karz sikać gdzie popadnie-może to głupie ale zadziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko gdzie widzisz problem
Ja problemu nie widze, dziecko nasikalo na dywan pare razy to nie pozwol im zdejmowac mu pieluchy, a jak zdejma, to wez dziecko i wystaw za drzwi, powiedz, ze u ciebie nie sika sie po dywanie :O Problemow chyba nie widzialas... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrrrr
dziekco powinno miec chociaz gacie/pieluche załozona zwlaszca male bo wiadomo ze moze w kazdej chwili sie zestrac i zlac gdzie popadnie i nie ma co sie zloscic na malego ale bym łebb uwrala tamtej matce jaki prawem jakis "obcy" dzieciak w moim domu z gołą duupa lata po moim domu i sra , szcza gdzie popadnie, dlaczego mu gaci nie zalozy Wogole bym powiedziala ze w tym domu nago sie nie chodzi, ja swoje dzieci lub sama ja przy niej z gołą pizda nie chodze po jej domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Mia
Powiedz szwagierce, żeby poszła z dzieckiem do teściowej i niech tam sika....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta twoja siostra chyba robi ci to specjalnie . Bo jaka normalna matka puszcza swoje dziecko do cioci żeby nago latało . Może oszczędza na pampersach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pyt mam
Wczoraj byli znowu, jak nas nie bylo bo bylismy u moich rodzicow i oczywiscie tesciowa zaprowadzila ich "na salony" bo u niej na dole wiecznie balagan, no i umnie zabawki a dziecko sie przeciez chce bawic... Od razu jak weszlismy to zauwazylam ze znowu sie zlal ten bachor, wzielam tel i zadzwonilam do nich, ze maja przyjsc i zabrac moj dywan do pralni, a jak nie to mi go odkuic. Uslyszalam, ze jestem podla i, ze to tylko dziecko, ze materialistka ze mnie. Jutro kaze mezowi zalozyc zamki chyba! A tesciowa byla najlepsza, powiedziala, ze to ona chciala podlac nam kwiatki i jej sie woda rozlala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pyt mam
napisalam pod innym nikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Mia
ale mnie tacy ludzie irytują... nie, trzeba ich opieprzyć jak nic! mnie strasznie wkurza, jak ktos się wtrąca w rodzinę, mieszkanie małżeńskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????/
Ja z kolei mam siostre, ktora ma corke 5 lat i syna 2 lata. Ja mam juz osmiolatka. Mam skromne mieszkanie, stare ale zadbane meble i dywane, bo nie stac mnie na wymiane. Ona zyje w wielkim domu, kasy ma nadmiar. Na szczescie nie odwiedza mnie czesto. Jej wizyty wygladaja tez, ze dzieciaki, zwlaszcza to male robia co chca, rozrzucaja jedzenie, wylewaja napoje, rozwalaja wszystko, przewracaja... Tez po jakims czasie zmienia mu pieluche i puszcza bez pampersa by dupsko przerwietrzyl :o No i nieraz zdarzy sie mu nasikac. To sie jeszcze siostra smieje, a moja matka, ktora tez czesto jest podczas tych wizyt, to mowi ze przeciez ciocia posprzata, poodkurza, zebym miala co robic, a jak cos poplamia to mowi ze to i tak jest juz stare! Nie chce sie klocic, ale to mnie wyprowadza z rownowagi i jest przykre. Moj syn nigdy sie tak nie zachowywal bo zwracalam mu uwage, a jak cos zrobil, to sprzatalam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam cos od siebie
ale ty tez jestes nielepsza.Na male dziecko,niczemu winne mowic bachor????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Mia
bo to wkurzające, jak jakiś dzieciak przychodzi i uprawia destruktywną samowolkę u Ciebie w domu nie? mnie też to wkurza okrutnie!!! i mam podobną sytuację..także nie raz różnych określeń używam, bo mi nerwy puszczają... i chociaż dzieci, które mnie odwiedzają, bywają rozkoszne, ale to nie powód, by im pozwolić wnosić piasek do domu, rzucać śmieci, rzucać pilotem od tv itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea.....
ojj mnie tez takie mauski doprowadzaja do szalu, ktore nie widza jak zle zachowuje sie ich dziecko, bo przeciez to taki rozkoszny bobas :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu nie chodzi o dzieci,
ale o postawę rodziców. A jeśliby ktoś przyszedł w gości z psem, to też nie ma sprawy, jeśli pies nasika gospodarzom na dywan??? Brak kultury i poszanowania cudzej prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
są dzieci i bachory, koty i kiciory....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Przy nastepnej wizycie wkolegujcie się wszyscy do mamusi i niech jej szczają na dywan. Ja postawiłabym sprawę na ostrzu noża bo dom to nie kibel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×