Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podrawiam aga

CO MAM ZROBIC Z MOIM MEZEM????

Polecane posty

Gość podrawiam aga

Od kilku lat jestem mężatką. Bardzo kocham męża i wiem, że on mnie też kocha. Mąż pracuje za granicą i dlatego ulegam jego fantazjom erotycznym, aby pomóc mu zaspokajać się na odległość (chociaż nie zawsze jest to zgodne z moimi oczekiwaniami i przekonaniami). Ostatnio często nakłania mnie do seksu grupowego, ale tylko ja i inni mężczyźni. Twierdzi, że podnieca go myśl, że inni mężczyźni będą mnie mieć na jego oczach i on też będzie w tym uczestniczył. Mówi, że nie chce innej kobiety. Jestem tym przerażona! Ja nigdy tego nie zrobię i boję się, że on tego tak nie zostawi i wróci do tego tematu za jakiś czas, chociaż powiedziałam twardo: "nie". Już teraz czuję, że już nie jest między nami tak, jak kiedyś. Boję się, że zacznie mnie zdradzać, bo ciągle szuka jakiś wrażeń. Uprawia cyberseks na czacie i twierdzi, że to nie zdrada tylko zabawa, ale dla mnie to jest rodzaj zdrady. Ogląda pornografię w internecie przy mnie, chociaż nieraz mu mówiłam, żeby tego nie robił, bo sprawia mi tym przykrość. Jego to podnieca, a mnie wprost przeciwnie - odechciewa mi się wtedy współżycia. Co się z nim dzieje? Czy potrzebuje fachowej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 lata to nie do rodzenia dze
dla mnie to seksoholizm:( A jak czesto sie widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Jak dla mnie też, ale to można próbować leczyć, mój mąż miał tak samo, teraz powoli z tego wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze taki był?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
mam nadzieję ,ze to tylko głupia prowokacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Dlaczego niby prowokacja? są tacy mężczyźni, mój mąż się do nich zaliczał tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie pojechane żeby
z takimi psycholami się wiązać i do tego jeszcze robić sobie z nimi dzieci:O MASAKRA:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrawiam aga
NIE DOPIERO JAK POJECHAL DO PRACY ZAGRANICE. dO TEJ PORY mielismy udane zycie sexualne ale jak maz pojechal zagranice to sie zaczelo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczkibe
ano ja tam bym takiego dawno kopnęła, w głowie siano i nie rokuje dobrze, bo nawet jak psycholog mu pomoze to na chwilę, to tak jak z alkoholikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Ale macie pojechane wiesz co? Mój mąż przez 2 lata był normalnym, spokojnym mężczyzną, dopiero później takie coś strzeliło mu do głowy... Także nie pisz, że wiązałam się z takim już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrawiam aga
kocham meza i chce z nim byc nawet ni chce slyszec o rozwodzie ( ciekawe czy te co mi tak radza tak szybko by sie rozwodzily) dawniej taki nie byl ale zawsze mial temperament i ja tez ale to co sie dzieje teraz to jest okrpone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Ja swojego kopnę, jeśli mu to wróci, jak narazie jest w porządku, wychodzi z tego, nawet powiedziałabym że z tym sam walczy... Bo jak on nie będzie chciał to żadne leczenie czy pomoc psychologa nie dadzą rezultatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
to nie jest żadna choroba a zwyczajna rozpusta . ciekawe ,ze takiej " choroby " nie było jak nie bylo komputerów i sieci . Faceci po prostu sie nie kontrolują a apetyt rośnie w miarę jedzenia . Teraz jest cyberseks z jednam kobieta, póżniej trójkąty a póżniej Bóg jeden woie co . No ,ale lepiej brzmi " jestem chory " niż jestem rozpustny "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
aga , mąz proponuje ci takak obrzydliwą rzecz a ty piszesz o milości ? kobieto , ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczkibe
to tak jak z pedofilami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
romania ale za to kieyś było "polowanie" na inne kobiety w tajemnicy przed żoną. I nie mów mi że nie, bo znam takich, dużo starszych ode mnie, którzy w młodości bez internetu zdradzali żony, a one do tej pory o tym nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
ale nikt tego nie nazywał chorobą i nie bylo przyzwolenia na takie zachowanie . A wy , żony same zgadzacie sie na takie zachowanie i dziwicie sie,zę męzowie was zdradzają . To sobie przysiegaliście przy ołtarzu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama chyba nie wierzysz
że twój psychol jeszcze cię nie zdradził?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Nie zdradził, bo mam go wystarczająco pod kontrolą. Chociaż tu nie o to chodzi, on był ze mną na tyle szczery, że mówił o wszystkim, prosił sam o pomoc bo nie chciał mnie nigdy zdradzić i tego nie robił. Ale jednak widziałam że podejmował próby zdrady, tzn zaczynał pisać z innymi kobietami, jednak zawsze to ucinałam, teraz jest spokój. A jeśli mnie oszukuje i nadal to robi to się dowiem, jestem informatykiem i niełatwo jest ukryć przede mną niektóre komputerowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto przeczytaj co napisała
ś przed chwilą:O podejmował próby zdrady, a ty tu o miłości:O dla mnei to jakaś patologia, a nie miłość czy ty mu "nie dajesz", że tak jest mu mało????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
To, że nie rozumiesz tekstu który czytasz, to już nie mój problem. Zaczynał pisać z innymi kobietami, z żadną się nie spotkał i jej nie przeleciał, jeśli już muszę być dosłowna. Wiem co robię i jeżeli nie da się tego uratować to nie będę tego robiła. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto przeczytaj co napisała
tylko dlatego, że to ucięłaś:O więc nie zarzucaj mi iż nie rozumiem tekstu pisanego:O gdybyś tego nie przerwała to co? dla ciebie samo podjęcie takiej próby nie jest zdradą????????? no tak, w końcu to przecież to twój kochany mężuś:O normalnie żal mi takich nieszanujących się bab jak ty:O ale walcz o niego dalej, w końcu jest o co:D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Nie po to ślubowałam mu że będę z nim "na dobre i na złe", żeby kiedy wyraźnie prosi mnie o pomoc to go kopnąć w dupę. Widocznie Ty nie wiesz czym jest miłość i poświęcenie, gdyby chciał nic by mi nie mówił a poszedłby i by zdradził. Jak już nie będzie wyjścia to go zostawię, ale póki jest nadzieja i rozmowa między nami to wybacz, dla Twojego widzimisię nie zostawię mężczyzny, z którym się związałam, tym bardziej że się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
bardzo dobrze ,ze kochasz meza i chcesz mu pomóc .Nie sądzę jednak ,zeby nazwanie tego choroba było dobrym początkiem trgo pomagania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama synka
Dobrze, może więc nie choroba, tylko głupi nałóg w który wpadł? chociaż to też nie, nie wiem jak to inaczej określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romania
myśle , że trzeba nazyważ rzeczy po imieniu , nie oswajać ich bo to wypacza ich obraz i niebezpieczeństwa , które ze soba niosą . Farmakologi i " nowomodna " medycyna starają sie nikogo nie urazić , żadnego potencjalnego klienta toteż nie nazwą go jego prawdziwym imieniem , bo z niego żyją, staraja się więć ubrać jakoś tą przypadłośc , bardizej ją uczłowieczyć . A prawda jest taka ,ze jest to nieumiarkowanie , rozpusta , żądza . I nie jest to określenie gorsze nie " choroba " , bo prawdziwe stwierdzenie nie moze być uwłaczjące . Początkiem wyzwolenia sie z tego jest nazwanie tego po imieniu i powzięcie stosownych środków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×