Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anorektyczka6.6.

Śmierć...jak sobie radzić z bólem i żalem po.....

Polecane posty

Gość anorektyczka6.6.

Odejściu bliskiej osoby? Czy to w ogóle jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje czasu ko
smierc kogos bliskiego bardzo boli i chyba w zaden sposob nie mozemy uciec od bolu i smutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaz musztardowy
no wiec wlasnie gadanie o smierci jest w tych czasach po prostu nie w modzie, niektorzy wcale zapomnieli i zyja jak by smierc nie istniala a jednak istnieje i nikogo nie ominie predzej czy pozniej. Korzystajac z okazji takiego tematu powiedzcie mi czy wierzycie w zycie po zyciu i te sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina_malina
Możliwe , mój tata umarł jak miałam 13 lat .... najgorsze było to że zanim umarł był w śpiączce ponad 2 miesiące .... to było jedno wielkie czekanie. Ja chyba teraz przeżywam to bardziej niż wtedy a minęło 9 lat ... Uciekłam w naukę i jedzenie ...tak zajmowałam sobie czas...nawet nie wiem kiedy przestało boleć ... nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiukrysiu i ekipa
Moja droga. Kazda śmierć jest inna. Jedi odchodzą nagle i niespodziewanie-rodzina cierpi bardziej bo nie zdązyi się pożegnac.czesto mają na sumieniu i zyją z tym do końca,że nie zdązyli przeprosić. Cierpią całe życie. Inni odchodzą długo i rodzina ma czas na przemyślenia ,przeprosiny i wypowiedzenie takiej osobie najważniejszych słów jak bardzo się ją kochało:-) każda śmierć jest inna.kazde przeżywanie odejścia jest inne. Tagże nie umiem Ci powiedzieć jak sobie radzić z bólem. Przeżylam śmierć tatusia,dzidków.-bolało-czas zaleczył rany-nigdy nie zapomne. Ale nie wyobrażam sobie ludzi którzy stracili swoje dzieci. Bo tego bólu i żalu nawet cza nie uleczy.Tacy ludzie -cale zycie cierpią ,a rany nigdy sie nie goją. Nie umiem i nie chce sobie tego wyobrazić nawet. I szczerze współczuje:- (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×