Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadia!

Nienawidzę swojego ojca

Polecane posty

Co za chrzaniony debil! Nic go nie interesuje, ma wszystko w dupie.. Jest podły... Do tego moja mama ma z nim wspólny majątek co pogarsza sprawę wielokroć.. Jeśli chciałybysmy się od niego na zawsze uwolnić musiałybyśmy sprzedać część majątku i go spłacić(jakieś 300tyś). Nic nie było jego, niestety moja babcia zapisała i jemu majątek;/ I teraz są tego konsekwencje. Szkoda nam tych pieniędzy, ale i męczenie się z debilem jest uciążliwe;/ Teraz siedzi w więzieniu, jest alkoholikiem, człowiekiem, który nie hańbi się pracą. Terrorystą psychicznym. A ja nie widzę dobrego wyjścia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpie tego jego triumfu w głosie ;/ PO co tacy ludzie mają rodziny?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa bolesnych wierze
Mój ojciec wzbudza we mnie jedynie litość i obrzydzenie. Jest dla mnie jak...śmieć... Chyba rozumiem, co czujesz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno rozumiesz skoro masz takiego samego ojca.. Nie wiem co zrobić.. Jemu się nic nie nalezy, jeszcze powinien dopłacić..... ale prawo prawem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również cię rozumiem, musiałam się z domu wyprowadzić bo chyba bym zwariowała...:/ taki wrzód na dupie, aż się trzęsę jak o nim myśle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiem wam
ze przez wiele lat modliłam sie o smierc mojego ojca, bo tylko takie widziałam wyjscie aby sie od niego uwolnic kiedy stałam sie dorosła ojciec wyprowadził sie, kontakt z nim jednak sie nie urwał - nachodził, czułam niechęć, wstret, był wtedy juz chory i zgrzybiały w końcu zmarł, jest uczucie gorzkiej ulgi oraz wielkiego żalu za te wszystkie zmarnowane lata, pociechy brak jesli bedziecie mieli jak i z czego zyc to zostawie jego i majątek, najwazniejsze to urwac kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taka hiena:( Będzie walczył o ten majątek, chciał wszystko przechlać... Nie mamy się gdzie przeprowadzić, weksmitowałyśmy go ze wskazaniem na inny lokal(tez wspólny)... Mimo wszystko chciałabym to raz na zawsze zakończyć.. Boję sie jednak, że mimo spłaty będzie nas nachodził... Co za skur..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa bolesnych wierze
Mój generalnie niszczy mi psychikę. Obrzydzenie mnie bierze na myśl, że jest moim ojcem. Jak przyjeźdza do mnie ( zaczął się mną interesować w 16r. mojego życia) to modlę się tylko, by już wybiła ta godzina, kiedy on mówi " no będe już jechał" 4 lata męczę się z jego nagłym poczuciem ojcostwa, mdli mnie na jego widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie mendy do końca życia nie odpuszczą..... tez się modlę o śmierć dla tego gnoja bo jakby nie patrzeć to w domu została mama i babcia i żal mi ich jest i siebie winie że je zostawiłam ale teraz to ja pewnie bym siedziała w więzieniu za zabójstwo bo nie wiem ile bym jeszcze wytrzymała psychicznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się wyprowadzimy to jakąs meline urządzi... :( Krew mnie zalewa jak sobie pomyslę, że byłby wielkim łaskawca jakby zgodził się na spłatę 150tyś :((( Za co kurw...... Współczuję Wam i sobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa bolesnych wierze
Wszystkich alkoholików i facetów stwarzających patologię w domu rodzinnym, terroryzujących najbliższe sobie osoby, powinno zebrać się w jednym miejscu i wyjebać w kosmos. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdzie..
Matka miała oczy jak za tego "terrorystę" wychodziła za mąż? Kolejne patologie rodzą patologie. Pewnie jeszcze masz sporo przyrodniego rodzeństwa? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle nie mogę tego zrozumieć jak oni mogą tak żyć kiedy wszyscy ich nienawidzą i się nimi brzydzą....no chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ojciec na początku małżeństwa podobno lubił sobie wypić ale matka to olała a później z upływem lat jego debilizm się zaczął pogłębiać i z roku na rok coraz gorzej, ale mam nadzieje że już długo nie pociągnie i wszyscy odetchną z ulgą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedaż całości odpada - bo to dom rodzinny mojej mamy.. Jak juz to sprzedaż części majątku i spłata skurw...innego pomysłu nie mam.. a i to może nie pomóc... chociaz powinno..zakaz zbliżania i te sprawy.. Mama była głupia a on podstępny;/ KIedyś był lepszy... Ale alkoholizm postępuje nie wiem czy wiesz... NIe, mam tylko jedną siostrę a moja mama jest wykształcona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa bolesnych wierze
A co Ty myślisz, że "terrorysta" koniecznie musi być prawdziwym sobą przed ślubem?? Mój był podobno słodziutki, milusi i do rano przyłoż, potem pokazał jaki jest. Różnie się układa, czasami kobiecie wydaje się, ze go zmieni. Kobieta jest bardziej skłonna do poświęceń, facet raczej kopie w tyłek i idzie w długą. Nie generalizuję znam takie przypadki. Jako wzorowa DDRR i DDA obracam się wśród znajomych, którzy dziecinstwo wspominają podobnie jak ja. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×