chcialy mnie

Droga Kocico - przeczytaj wypowiedź Ofermy o złudzeniach wzgardzonych ludzi. W niewielu kwestiach się z nim zgadzam jak w większości tych damsko męskich. Ma Różowa Niepoprawna Optymistko. ;)

Imadło drogie, no i jak tu polemizować.;) Ja tam zawsze zakładam, że autor mówi prawdę. Taka też prawda, że Ci wzgardzeni ludzie, o których piszesz, mają często tendencję do przyjmowania najgorszej wersji, żeby się nie przejechać w przyszłości.

O właśnie. BSA ponoć NIE zostałeś skazany, czy może coś kręcisz?

"Takie przypuszczenia są na tym samym stopniu prawdopodobności, co te, że im się szczerze podobał. Trzeba by było być w temacie. BLE BLE sam najlepiej to wie. Skoro twierdzi, że mu dziewczyna okazywała sympatię, być może ma rzeczywiste powody ku temu. W końcu ślepy i głuchy nie jest." to jest bzdura piramidalna. właśnie "złudzenia" mają taką cechę że wszyscy dookoła widzą ich "ułudę" a sam zainteresowany nie widzi i wydaje mu się że to naprawdę. więc wcale on nie musi najlepiej wiedzieć. i wcale nieprawda że to takie samo prawdopodobieństwo. nie twierdzę że sobie z niego jaja robiły, to jest faktycznie rzadkie i trzeba mieć pecha żeby się na taką nadziać. ale najbardziej prawdopodobne jest to że sobie po prostu coś wyobraził. parę razy się laska do niego uśmiechnęła, o coś tam zagadała i porozmawiali a ten już ją widział jako matkę swoich przyszłych dzieci.

Offerma zdarzają się wyjątki - mocne kobiety, które chca nosić spodnie w związku.

Pink_Panther "Ja tam zawsze zakładam, że autor mówi prawdę." "Taka też prawda, że Ci wzgardzeni ludzie, o których piszesz, mają często tendencję do przyjmowania najgorszej wersji, żeby się nie przejechać w przyszłości." I Ci sami ludzie, na najmniejszy pozytywny gest wykonany w ich kierunku (co nie zdarza się często), potrafią reagować bezpodstawnym "huraoptymizmem" (co właśnie wiąże się z 'niedoborem' pozytywnych bodźców). ;)

wy to naprawde uwazacie ze sobie to wyobrazilem co nie nabijaly sie ze mnie ani nic znam je dobrze czasami widuje wiedzial bym kiedy mi kit wpuszczaja jestem na to bardzo przewrazliwiony

Offermo, co do tego, że jak jeden człowiek uparcie trzyma się wersji, na którą reszta patrzy z pobłażliwym uśmieszkiem, to prawda, że pewnie większość ma rację. Ale nie przez forum internetowe, gdzie my kompletnie nie wiemy jak to wyglądało. Także ja zakładam, że BLE BLE mówi prawdę, bo innego punktu widzenia po prostu nie mam. A jak chodzi o stopień prawdopodobieństwa, to co prawda żadnych obliczeń nie mam (:D), ale myślę, że chyba zbliżony. Najlepiej to wypośrodkować. Sam zresztą piszesz, że trzeba było by się nadziać na taką co sobie jaja robi. No i pewnie też w drugą stronę, tą pozytywną, jest podobnie. Najlepiej przyjmować wersję neutralną, wtedy się nie przejedzie człowiek w takiej sytuacji i jej nie oceni w zbyt złych kolorach. :P

BSA - afery powiadasz? Słowiańskiemu Patriocie nie wypada wywoływać afer! Jak Ty reprezentujesz Aryjską brać, ja się Ciebie pytam! Wstyd!

"I Ci sami ludzie, na najmniejszy pozytywny gest wykonany w ich kierunku (co nie zdarza się często), potrafią reagować bezpodstawnym "huraoptymizmem" (co właśnie wiąże się z 'niedoborem' pozytywnych bodźców)." E tam huraoptymizm. ;) Jak już napisałam Offermie, my nie wiemy jak to było, więc co ja mam się doszukiwać cudów na kiju w historii, o której wiem tyle, co napisał autor? :P

A to pewnie trafiłam z tym murzynem.

Pink_Panther "E tam huraoptymizm. Jak już napisałam Offermie, my nie wiemy jak to było, więc co ja mam się doszukiwać cudów na kiju w historii, o której wiem tyle, co napisał autor?" Ja trzymam się rachunku prawdopodobieństwa. No i zapewnienia BleBle wyglądają bardziej na zapewnienia siebie, niż nas (co tylko potwierdza szalone teorie przeciwników autentycznego powodzenia naszego Kafeteryjnego Kolegi). Chociaż cuda się zdarzają. :P

facet się generalnie nie podoba kobietom, to mamy ustalone, tak? a tu nagle "chcą" go jakieś dwie atrakcyjne laski które mieszkają gdzieś obok? trudno mi w to uwierzyć. raczej sądzę że parę razy powiedziały mu "cześć", parę razy były dla niego miłe ("jak żadne inne") i to wystarczyło żeby sobie zaczął wyobrażać bóg wie co. tak uważam. a wiem to po sobie tak naprawdę. przyzwyczajony jestem że laski mają mnie głęboko w dupie i naprawdę muszę się powstrzymywać żeby nie napalać się jak jakaś jest dla mnie miła.

nie zaczynać sobie wyobrażać "że jej się podobam".

Imadło, wszystkie ekstrema są szalone. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Trzymajmy się zatem wersji neutralnej. :D

"tak samo jak komuniści mówili o AK, oni ich też nazywali "bandytami":" ale wg twojej nomenklatury AK to byli "bandyci". przecież oni walczyli o majątki kapitalistów (między innymi oczywiście).

Offermo, kurde, no ja tam nie wiem, jak to było z BLE BLE, więc się po prostu nic nie doszukuję. Może on sam coś rozszerzy w temacie, bo jak na razie to ciężko ocenić na ile to by mogło być realne powodzenie, a na ile jego własna fantazja.

Kocico - "fantastyczna" wersja potrafi być najbliższa prawdy, ale w przypadku braku przekonywujących dowodów trzymamy się najbardziej prawdopodobnej wersji (to nie moja teoria, żeby nie było posądzeń o plagiat, lub genialny umysł). ;)

Ciągnijcie dalej temat, ja na czas nieokreślony spadam - ale z chęcią potem poczytam.

Ci kapitaliści to mogli mieć takich panienek na pęczki: http://imageshack.us/f/853/ee662c2400026ec54d00fa1.jpg

Imadło drogie, cóż ja mogę więcej dodać- ZGADZAM SIĘ z Tobą. :D To tak rzadki motyw, że przydałoby się zdjęcie pamiątkowe (ew.screen).

loser, ty lewica czy prawica?

Ble Ble najlepiej to nam powiedz jak one okazywały Ci te zainteresowanie i będzie jasne. Zasadnicze pytanie to Czy dążyły pośrednio lub bezpośrednio do spotkań z tobą sam na sam ? Czy rozmawiając chciały cię dotknąć , bądź dotykały ? Skoro je znałeś długo to mniej więcej tak się powinny zachować

Beniamin Majerczak - "Żydzi - żołnierze Wojsk Polskich polegli na frontach II wojny światowej" Bsa poszukaj tej ksiazki.

"Offermo, walczyli przedewszystkim o wolność. Na wojnie majątki nie mają znaczenia, liczy się tylko walka." bzdura. gdyby "walczyli tylko o wolność" to nie byli by tępieni przez komunistów. ale oni walczyli o kapitalistyczną polskę. o polskę której ty, tak samo jak komuniści, nienawidzisz. w której nie można "znacjonalizować" majątku kapitalisty (czyli po prostu go ukraść) tak jak chciałbyś to ty i tak jak to robili komuniści. stoicie po tej samej stronie i tak samo jak oni polowałbyś na akowców.

"naprawdę muszę się powstrzymywać żeby nie napalać się jak jakaś jest dla mnie miła." ...skąd ja to znam ciężka sprawa , człowiek sobie robi nadzieje i potem za szybko sobie wkręca ,a na sam koniec wystrasza laskę swoim wręcz eksplodującym zaangażowaniem.

Pantero i reszto widzę, że pewne tematy są niewyczerpane jak łaska boska :D

Ja prawica.

Siemasz Letycjo. ;) Temat samotności jest nieprzebrany. :D

"a na sam koniec wystrasza laskę swoim wręcz eksplodującym zaangażowaniem." nie przesadzajmy, to się po prostu i banalnie okazuje nic nie znaczącą sympatią. laska ma jakiegoś chłopaka albo narzeczonego a ja jestem po prostu jej kolegą. zagaduje mnie, siada koło mnie itd ale jedyna tego konsekwencja to że mnie zaprosi na swój ślub. i właśnie o to chodzi, ze taki non stop odrzucany prawik takich rzeczy czasami nie potrafi odróżnić.