rozjasnilam wlosy,jaka farbe nalozyc?

wyszly zolto pomarnczowe:( jaka farbe najlepiej nalozyc? myslalam o naturalny blond joanna?

a jakim rozjasniaczem rozjasnialas?

ojjjj troche niedobrze :/ A na jaki kolor wlosow kladlas? I czy byly farbowane czy naturalne? I co najwazniejsze, robilas pasemka czy od skory na cala glowe?

na taki braz,jasny braz,farbowane,na cala glowe staralam sie od dolu nakladac.

Hmmmm ciezko mi cokolwiek poradzic jak nie widze ze tak powiem stanu w jakim sa Twoje wlosy. Na przyszlosc nie kladz rozjasniacza na cale wlosy poniewaz moge sie "spalic". Zawsze tylko i wylacznie robi sie to pasemkami. Ale teraz problemem jest to co wyszlo czyli kolor. Masz dwa wyjscia albo pojsc do fryzjera albo zastosowac delikatny szampon koloryzujacy jesli jest tragicznie. Jesli chodzi o odcien najlepiej cos zeby to pokrylo, wiec wydaje mi sie ze blondy na pewno tego nie zakryja. Lepiej nie eksperymentuj z polozeniem farby bo jak sie do myslam masz juz przesuszone wlosy i po zastosowaniu farby moze byc kiepsko, tzn: wypadanie, kruszenie, lamanie. Sama jestem ciemna szatynka i rozjasnialam kilka lat na platyne wiec mam dosyc duza wiedze. Raz zaryzykowalam rozjasnianie w domu i niestety wlosy od spodu mi sie wykruszyly;/

Noo fryzjer bierze okolo 80 zl, przynajmniej w moim miasteczku. Kiedys tez chcialam zaoszczedzic, ale wiecej takiej glupoty nie zrobie, bo wlosy regenerowalam okolo roku z ciaglym podcinaniem.

nie moge znalezc dobrego fryzjera,kazdy mowize nie rozjasni bo wyjda zolte.jedynie pasemka moga, bo mam dlugie i grube wlosy... :/

na farbowany brąz chciałaś nałożyć blond??? hahhahahaha

myslalam ze sie uda, skoro z czarnych tak ladnie zrobilam jasny braz. teraz pod spodem mam bardzo jasny blond:) i troche wypalone wlosy:( dobrze ze z tylu

Ale ja tez musialam dlugo rozjasniac, plusem tego bylo to, ze co rozjasnianie wychodzily mi na prawde piekne odcienie. Rozjasnianie = duzy szok dla wlosow, bo niestety, to jest bardzo agresywna chemia. Nie wspominajac o utleniaczu 12%, powinien byc wrecz zakazany. Nie ma rady, albo rozjasniac pasemkami i miec w miare zdrowe, zadbane wlosy albo ryzykowac... Przewaznie wypadaniem wlosow i to garsciami,.. A uwierz mi wiem co mowie. I uwierz fryzjerom. zaden sie nie podejmie dlatego, ze po 1 nie zagwarantuje odcienia, ktory wyjdzie po zabiegu, 2 ze wlosy Ci nie wypadna. Tak apropo ile masz lat?

no to gratuluje :)

Ja mialam ciemny blond, tez prawie jasny braz. Od poczatku tego roku schodze na blond, sama w domu, ale bez rozjasniacza. Kupuje farby londy, co dwa miesiace farbuje i sa coraz jasniejsze. Nie chce uzywac rozjasniacza ;)

Z mojego doswiadczenia, rozjasniacz tylko u fryzjera. Chyba, ze ktos sie na tym zna.

22

Trudno nie ma co teraz plakac, tylko myslec co zrobic, zebys nie wygladala jak kurczak. A powiedz mi jaki kolor maja koncowki? Moze da sie cos zrobic plukanka albo delikatnym szamponem koloryzujacym.

koncowki rozne taki zolty blond....

Czyli raczej jasne, tak? Hmm no nie wiem moze sprobuj jakis lekki szampon ale to powiedzmy w niedziele zeby wlosy ''odpoczely''. Nie wypadaly odrazu po umyciu? Nie sa przesuszone?

nie wyadly, byly przesuszone ale umylam szamponem full odzywek i jakies w miare sa

a mi rozjasnial fryzjer z ciemnego brazu i od razu mialam blond, po pierwszej wizycie, nie robila pasemkami, wlosy nie sa zniszczone, mialam nalozona odbudowe keratynowa, zaplaclam 250 zl

To nie bylo rozjasnianie tylko zapewne dekoloryzacja. Najszybsze ale i najgorsze. I skoro to bylo takie zdrowe to po co byl ten zabieg keratynowy? 2 lata rozjasnialam i obylo sie bez takich zabiegow. Wystarczal szampon i odzywka z firmy artego. I nie, nie reklamuje fryzjerskich produktow. Polecam bo sa najzwyczajniej w swiecie dobre. Przynajmniej jak dla mnie nawet bardzo dobre.

napisalam, ze wlosy nie sa zniszczone, potem napisalam dlaczego chyba co ? tak to byla dekoloryzacja, uwazam , to za bardzo dobre, nie chcialoby mi sie czekac az sie rozjasni pasemkami kilka razy, a tak mam efekt od razu , podoba mi sie , jestem zadowolona, wlosy tez są ok :)

robilam z 2 miesiace temu i sie bardzo ciesze, a takiego meczenia sie z pasemkami bym nie wytrzymala, bo jak sobie czegos zapragne to chce to miec od razu :)

Dobra, masz swoja racje, a ja i moja fryzjerka swoja. Dekoloryzacja cholernie niszczy wlosy, Predzej czy pozniej to wyjdzie. Zabieg keratynowy, przyznam jest super. Widzialam efekty. Ale powiedz mi po co i jakim kosztem? Widzialam znajoma po dekoloryzacji w Poznaniu. Wygladala jak ufo-wlosy przezroczyste. Po tej chemii zwanej dekoloryzatorem- farba. Jak na jeden raz to za duzo. Nikogo nie atakuje tylko prowadze kulturalna rozmowe i staram sie dziewczynie pomoc;)

ok, ja tez wyrazam swoje zdanie, po prostu ja nie moglabym sie meczyc tak dlugo aby wlosy rozjasnic, bo bym szalu chyba dostala, wiem ze dekoloryzacja niszczy, bo po niej moje wlosy byly nie do roszczesania, suche itp, dopiero po odbudowie doszly do swojego poprzedniego stanu, nie zauwazylam zeby cos bylo nie tak, i watpie zeby nagle cos "wyszlo", czasem na jakas impreze prostuje wlosy, a i tak ani nie wypadaja przesadnie, ani nic, w sumei nie widze rózncy przed i po koloryzacji.. ale jak ktos woli czekac dlugo to nech robi pasemkami, dla mnie dekoloryzacja nie byla taka zla. kolezance nie wiem co bym poradzila, ja bym chyba poszla do fryzjera,

Mnie tez nachodzilo na dekoloryzacje po farbowaniu na czarno, ale jednak sie nie zdecydowalam. Bylam zadwolona z rozjasniania pasemkami bo wychodzily mi cudowne odcienie. Co to teraz taka moda na blondynki?;p Nawet ostatnio moj chlopak sie tym zainteresowal;p

hmm.. nie wiem czy moda , a duzo rzeczywiscie blondynek ? ja slyszalam ze jest wiecej brązów:) ale ja zrobilam bląd gdy pofarbowalam sie na braz;/;/ mam jasna cere, naturalne wlosy tez jasne, niebeiskie oczy, ale ze chcialam miec braz to sobe zrobilam, potrzymalam pare miesiecy , ale zmeinilam, podobaja mi sie brazy , ale jednak lepiej mi w blondzie, nic nei poradze ..gdybym miala ciemniejsza cere to byloby ok, a na solarium nie chodze, latem slonca tez nie bylo

ja tez mam problem z jasna cera i piegami;/ na szczescie z wiekiem coraz mniej ale jednak;/ rozjasnialam dwa lata ale chcialam wrocic do bardziej naturalnego z tego wzgledu ze czesto musialam robic odrosty, po dwoch tygodniach odznaczaly sie. Jedno wiem na pewno lepiej takich zabiegow nie przeprowadzac w domu. Gdzies nam autorka zniknela. Co do blondynek, moj chlopak sie zainteresowal, bo ostatnio widzielismy dwie panienki w Bialymstoku z kurczakowo-zoltym sianem na glowie, komiczny widok;D Smial sie, ze kazda utlenia wlosy

nie no ja zóltych nie mam, moze i tych blondynek troche jest, ale slyszalam ze sprawiamy wrazenie weselszych i milszych, :)

Rozjaśniacz= wata cukrowa na głowie;P

O wypraszam sobie:p ja tez jestem mila i wesola pomimo ciemnych wlosow:D Autorka uciekla ale podsumowanie jest. Takie zabiegi przeprowadza sie u fryzjera.