Związek.

Wiem że to było już dużo razy -.-' Mam taki swego rodzaju problem i chcę abyście mi pomogli ;) Mam 16 lat i zaczęłam naukę w technikum. Mój problem polega na związku z nauczycielem. W gimnazjum miałam informatykę z młodym (27 lat) przystojnym i ogólnie pociągającym gościem. Większość dziewczyn do niego wzdychała. No i miałam z nim zawsze dobry kontakt. Kiedyś brałam udział w jakimś konkursie coś tam było z dojazdem że jakoś wymieniliśmy się nr. tel. I on zaczął do mnie pisać w wakacje i w ogóle. Głębszy romans rozpoczął się na początku tego roku szkolnego czyli trwa około miesiąca. Teraz on uczy teraz w tej szkole do której poszłam. Ale mnie nie. Nie wiem czy ciągnąć to czy nie będzie żadnych problemów przez to nikt oprócz jeszcze 2 zaufanych osób (nauczycieli) ;d nie wie o nas. Co mi radzicie? :) Ciągnąć to czy nie? :|

Żaden nauczyciel nie byłby tak głupi... mam nadzieję.

Że niby jak głupi ? o_O

Jesli nie jest bezposrednio Twoim nauczycielem, to nic wam nie grozi.. ale lepiej sie jednak ukrywać i nie opowiadać o tym koleżankom.. Bo on może miec przechlapane, jak się dyrektor dowie.

16 lat to troche mało