ZA 20 DNI ROZWÓD!!!!

Proszę o pomoc!Złożylam pozew z jego winy ,bo mnie zdradzał i związał się z babą która ma trójkę dzieci.Mnie zostawił po 17 latach małżeństwa.Z siedemnastoletnim synem się nie spotyka ,olał go bo to chłopak z ADHD,i uważa że głupek.Nie spełnił jego oczekiwań.Powiedzcie o co pytają w czasie rozprawy?MUSZĘ SIĘ NASTAWIĆ NA ODPOWIEDZI!

Np. dlaczego już nie prujesz się z małżonkiem, jak było itp.

Najlepsze wyjście to wziąść obrońcę,adwokataz sądu za darmo (tacy są do dyspozycji ) i on przedstaei Twoje racje wedle prawa.Sama niczego nie zdziałasz ,łzami też nić tu trzeba Twojej głowy ,którą posiadasz i potrafisz się obronić.To wsio.

Weż obrońcę z urzędu,sama potrafisz się obronić.On jest za darmo nie łzy lecz Twoja rozsądna głowa jest potrzebna.Gdybyś jej nie miała to byś nie przeżyła TYLE LAT.

"Obrońca z urzędu" występuje w sprawach karnych

Dobrze pisze henk1,najlepiej z adwokatem.Tylko żeby był w porządku.Rozwód to ciężka sprawa.:(

Dobry adwokat zgarnie ok. 5.000 za sprawę rozwodową z podziałem majątku i alimentami

Może sama iść na rozprawę.:) ambrozia71,a co masz mówić?To,co napisałaś tutaj.Czekaj na pytania sędzi i odpowiadaj.Broń Boże,nie przerywaj sędzi lub świadkom(jeśli tacy będą).I nie daj się zapędzić w kozi róg. Trzymam kciuki.:)