Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mammi0000

Umowa do lipca, a ja znowau w ciąży czy mnie zwolnią?

Polecane posty

Czy jest takie prawo, że gdy na wuchowawczym zajdę w ciążę to chroni mnie prawo przed utratą pracy? Czy jak skończy mi się umowa to dziękują i do widzenia? Jak to z tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczy ci sie umowa
i ci podziekuja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce mi sie słodkiego
na wychowawczym nie moga cie zwolnic.umowa przedluza sie do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rozwiązania ciąży muszą Ci przedłużyć na pewno umowę bo nie mają prawa Cię zwolnić bo jesteś pod ochroną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie masz
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce mi sie słodkiego
jesli bedziesz jeszcze na wychowawczym to nie,bo nie mozna byc jednoczesnie na wychowawczym i macierzynskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby dostac macierzynski
musialabys wrocic chocby na 1 dzien do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce mi sie słodkiego
no wlasnie ,ale pracodawcy raczej sie na to nie godza,bo przez pierwsze 33 dni musza wtedy płacic ci chorobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby dostac macierzynski
A co pracodawca ma do powiedzenia? Jesli wroci po wychopwawczym i nastepnego dnia pokaze L4 to life is brutal... Nic jej nie zrobia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
zrób tak: złóż podanie o przerwanie wychowawczego, pierwszego dnia pracy przynies zwolnienie. Będziesz miała umowę do dnia porodu, później macierzyński z ZUS, a wychowawczego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz rzygac sie chce od tych te
ma do powiedzenia jesli nie bedzie ukrywac ciaze i poda powod powrotu. sama bylam swiadkiem jak laska tak chciala zrobic.niby byla uczciwa,bo powiedziala szefowi co w trawie piszczy,ale on i tak sie nie zgodzil.i racja niektore panny przesadzaja z tym kombinowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
juz rzygac sie chce od tych te- nie masz racji, prawo jasno precyzuje, że to pracownik podejmuje decyzje o powrocie z wychowawczego i tylko INFORMUJE pracodawcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz rzygac sie chce od tych te
tak tylko chodzi mi o to,ze laski szybko chca sie na dzien do pracy zachaczyc,zeby dostac chorobowe,a pozniej macierzynski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahhahahahahha
bedziesz miala do konca porodu umowe , a potem macierzysnki wyplaca bedzie zus a po macierzynskim mozesz sie zarejestrowac jako bezrobotna i zasilek wiec odchowasz dzieci i inna praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jednej pani
juz rzygac sie chce od tych te - nieprawdą jest to co piszesz! po pierwsze to żadne kombinatorstwo, bo wszystko jest legalne i zgodne z KP, więc jeśli ZUS daje przyzwolenie na takie rzeczy to robić tak można prawda? pracodawca nie może zwolnić ani odmówić powrotu do pracy, musi najpóźniej po upływie 30dni dopuścić pracownicę do jej stanowiska pracy, natomiast jeśli ona wróci danego dnia do pracy może od razu przynieść l4 i jak najbardziej wszystko jest ok. Nawet ZUS się nie czepia, bo jakby tak nie można było robić to by po prostu było to zabronione i już. Wg mnie to żadne kombinatorstwo, mówią tak te, które mają kasę, dobrą pewną posadę, bo im się poszczęściło, ale nie zawsze tak jest i trzeba robić wszystko, by dzieci wykarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzywane ubrania
kombinatorstow skoro kontroluja i nasylaja swoich ludzi na pracodawce. a jak kogos nie stac to niech dzieci nie robi,a nie liczy na marne grosze z panstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa....
ahahhahahahahha "bedziesz miala do konca porodu umowe , a potem macierzysnki wyplaca bedzie zus a po macierzynskim mozesz sie zarejestrowac jako bezrobotna i zasilek wiec odchowasz dzieci i inna praca" Ciekawe tylko kto ja przyjmie do pracy z taka historia? :D Pracodawca juz bedzie wiedzial, ze to manipulatorka i na L4 na dzieci bedzie biegac. Z praca to sie raczej pozegnaj zlotko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jednej pani
słuchaj, nie zawsze idzie wszystko zgodnie z planem i życie pisze różne scenariusze. może zawieźć zabezpieczenie, może któreś z rodziców stracić pracę, trzeba zmienić miejsce zamieszkania albo szukać innej pracy i co wtedy? wg Ciebie w takim razie nie powinno się wcale robić dzieci, bo różnie w życiu bywa tak? głupoty piszesz. i powtarzam nie jest to kombinatorstwem, bo wszystko jest zgodne z prawem, więc nie widzę tu żadnego oszustwa w takim razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taaa...
jaka ty głupia jesteś to aż żal ciebie. wyobraź sobie, że ta nazwana przez ciebie "manipulatorka" będzie miała dzieci odchowane, będzie miala staż pracy i doświadczenie - bo już przecież przed ciążami pracowała! i właśnie to ją wezmą do pracy, bo juz dzieci robić nie będzie,a nie taką 30stkę, która jeszcze dzieci nie ma i niebawem zaciąży, bo jej się zachce macierzyństwa eheheehe. pomyśl, to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie zabezpieczaaaa
jak tak tragicznie to po co rodzicie dziecko za dzieckiem, to trzeba być idiotą, no i co, narodzicie i kto je będzie utrzymywać, państwo, to nikt inny jak podatnicy, a co to, podatnicy wam te dzieci zrobili, myśli się głowa a nie dupą, a zwalanie na ot, ze życie pisze różne scenariusze to jest dobre dla dzieci, bo nikt dorosły nie da sie na to nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa....
Dzieci bedzie miala odchowane? :D To ile te dzieci beda mialy lat jak autorka zacznie szukac nowej pracy? Beda nastolatkami? Bo przedszkolak to nie jest "odchowane" dziecko. Bedzie miala staz pracy i doswiadczenie? :D Jaki staz? W domu na macierzynskich i wychowawczych? Doswiadczenie? W czym? W zmienianiu pieluch? :D A skad wiadomo, ze "dzieci robic nie bedzie"? :D Moze wpadnie i znow na L4 poleci. Wlasnie mysle i jako pracodawca w zyciu nie przyjelabym do pracy osoby z taka historia. Trudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam wyjebane
na takie tępe zawistne ciipy, które wyzywają od kombinatorów! miałam okazję to tak zrobiłam i nikomu nic do tego...pracowałam rok i dowiedziałam się o ciąży, w 3miesiącu już przeszłam na l4, bo sam szef o to poprosił (nie pozwala pracować kobietom ciężarnym w tych warunkach-normalny człowiek, a nie taki chooj co każe do 9miesiąca zapyerdalać i lizodoopy wielkie bizneswoman harują, żeby szefuncia zadowolić:o), no więc potem poród,macierzyński,urlop wypoczynkowy wypłacony i wychowawczy, na wychowawczym druga ciąża, poszłam do szefa, złożyłam pismo o rezygnacje z wychowawczego, bez zająknięcia podpisał, bo musiał, a nawet jakby miał wybór to by i tak mi poszedł na rękę, bo co go to? chciałam mu oddać kasę za pierwsze 33dni, ale nawet nie chcial o tym słyszeć, więc mialam płacone do końca ciąży l4, a potem macierzyński, wychowawczy i do pracy wróciłam. pomimo tego, że nie było mnie w pracy prawie 5lat szef przyjął mnie z powrotem, nie byłam dla niego naciągarą tylko normalną młodą kobietą chcącą mieć potomstwo. wiedział, że juz więcej dzieci nie planuję, mówiłam, że się teraz juz zabezpieczam i pracuję. także wielki panie, które wyzywacie od kombinatorek cmoknijcie nas w tyłki:D to wy sobie szkodzicie z tym czekaniem na odpowiedni moment na dziecko, bo praca ważniejsza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej taaaaaaa....
taaaaa....- a ty jesteś pewnie właśnie takim 30paro letnim lizodoopem szefostwa, co haruje z jęzorem przy ziemi, zeby boss byl usmiechniety i cie nie wypyerdolil, a prawda jest taka, ze jak nie bedziesz potrzebna to cie by wyyebal bez gadania na zbity pysk! i nie pisz jaka to ty jestes niezastapiona pracownica, bo w tych czasach nie ma ludzi niezastapionych, wiec daruj sobie! pewnie nie masz dzieci albo masz jedno nieszczesliwe, ktore oddalas w wieku 3miesiecy do zlobka zeby szybko leciec i ucalowac doope szefa hehehehehe! wyobraz sobie, ze dla innych normalnych rodzin priorytetem nie jest harówka kobiety tylko rodzina, dzieci! nie 4 czy 5 i siedzenie na zasilkach, ale np. 2 szczesliwych dzieci i mlode malzenstwo, a nie potem kolo 40stki placz, ze nie moze miec dziecka, bo praca byla najwazniejsza ehehehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa....
"do tej taaaaaaa...." Oj, oj...alez wulgaryzmy sypia ci sie z buzki :D Opanuj emocje, meliski na uspokojenie sie napij. Sama sobie jestem szefem. Mamy z mezem niezle prosperujaca firme i wierz mi, nie zatrudnilabym takiej osoby jak autorka. Jest dla mnie niewiarygodna. O moje dzieci sie nie martw, maja sie calkiem dobrze :D Wrecz wysmienicie. Musisz byc bardzo nieszczesliwa, skoro takim jadem i zolcia od rana strzelasz. Ja mam to gdzies, nie moje zycie, nie moje problemy. Wyrazilam swoje zdanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne te kobiety
kombinatorki, naciagaja podatnikow... Sorry, ale same tez sa podatnikami i skoro pracowaly, to skoro juz wplacily ZUS-owi. Dlaczego mialyby teraz tego nie wykorzystac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej taaaaaaa....
taaaaa....- po prostu takie jak ty podnoszą mi ciśnienie od rana, nie potrzebuje meliski, nie martw się o moje zdrowie psychicznie, jest jak najbardziej w porządku. czyli sprawa się wyjaśniła, jesteś pracodawcą, co tylko potwierdza, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia! jakbyś była na miejscu autorki to byś zapewne "kombinowała", a że jesteś pracodawcą to masz to gdzieś i węszysz tylko wśród pracowników podstępy. ty byś nie zatrudniła, inny by zatrudnił. moim zdaniem nie powinnyście tak ujadać i zaraz wyzywać od kombinatorów etc. nie znacie sytuacji, nie znacie tych rodzin, nie macie więc pojęcia co się kryje za kafeteryjnymi wpisami! no i nie każdy miał szczęście, by prowadzić swoją firmę i być kowalem własnego losu, więc wasze chamskie wyrażanie zdania jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, zajmijcie się sobą
wiecie co? jesteście mało tolerancyjne i widzicie tylko czubek swojego nosa co niektóre (te wyzywające od kombinatorów i oszustów). a miejcie sobie te super posadki, róbcie dzieci w przedziale 30-40, oddajcie zaraz po porodzie do żłobka lub niani, cieszcie się wspaniałymi sukcesami, ale dajcie też spokój innym, które wolą urodzić wcześniej, np. jedno po drugim, wolą posiedzieć z dzieckiem dłużej w domu, wykorzystują LEGALNĄ szansę jaką jest płatne l4 czy macierzyński, a także możność przebywania na wychowawczym! co was to obchodzi? jak to naciąganie,kombinowanie? jak to rozumiecie, bo ja zrozumieć was nie potrafię! kilka lat z mężem odprowadzaliśmy miesięcznie po kilka stów do ZUSU, a leczyliśmy się zawsze prywatnie, bo NFZ kuleje, kolejki niesamowite, dwie ciąże przeprowadzone prywatnie! mąż w trakcie mojego l4,macierzyńskiego i wychowawczego miesiąc w miesiąc odprowadzał 800zł składek do ZUSu (własna działalność), więc ja nie czuję się żadną oszustką ani kombinatorką! sądzę, że państwo okradnie nas przez całe życie stokroć więcej niż my na tych zasranych l4 - bez odbioru panie bizneswoman bez duszy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w afryceeee
a kto powiedział, że 30-40 latki mają robić dzieci, czyż to bez dzieci można zyć, co za popieprzone baby,ich życie kończy się tylko na rodzeniu dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, zajmijcie się sobą
pieprzona/y może ty jesteś;/ moje życie nie skończyło się na urodzeniu 2 dzieci. mamy z mężem pracę, szczęśliwy dom, wspaniałe dzieci, ale także zainteresowania, świetne zajęcia i dzieci nam w niczym nie przeszkodziły, a skoro nie są sensem twojego życia samolubie jadowity to twój problem! żyj sobie w samotności ze swoimi kochasiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×