Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Córka rodziców:P

Dorosłe dziecko, a alimenty

Polecane posty

Gość Córka rodziców:P

Mam 20 lat, mój brat 18, a siostra 16. Rodzice się rozwodzą. Czy my skoro się uczymy i nie mamy swojego źródła utrzymania, mamy prawo do alimentów? Bo ja i brat jesteśmy jednak pełnoletni. Oboje potrzebujemy 1500zł miesięcznie, bo ja studiuje, on zacznie w przyszłym roku także nie będziemy mieszkać z żadnym z rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahhahahahahha
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
Ale do końca kontynuowania nauki czy do jakiegoś czasu? Bo tylko na licencjacie bym chciala tyle kasy, potem byloby mi glupio nawet tak na nich żerować... Na magisterce będę potrzebować mniej, bi chce pracowac i uczyc sie zaocznie więc potrzebowałabym jakieś 500zł pomocy, choć to i tak dużo jak na tak dorosłego człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli sie uczysz
jezeli sie uczysz to do 26 roku zycia naleza sie alimenty . Co do kwoty to sad wyliczy zdolnosc ojca i dostaniesz ile zdecyduje sad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
ostatni rok studiów to do 26 roku jak bedziesz pracowac to juznie dostaniesz zadnych alimentów to samo jak wyjdziesz za mąż 1500? zalezy ile zarabiają rodzice ale wątpię by sąd taką kwotę przyznał jesli sie nie bedziesz uczyc to nie dostaniesz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
na co ty chcesz 1500??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
1500 potrzebuje. Tyle mi dają co miesiąc,a i tak ledwo starcza. Chyba, że czasem przyjadą i mi robią większe zakupy to luźno. Teraz ich na to stac, ale jak przestana mieszkac razem to nie wiem. Chyba tak. Tata przeprowadzi sie do naszego mieszkania, do konca pazdziernika lokatorzy z naszego mieszkania maja umowe, wiec wtedy tata tam sie wprowadzi(wiedza o tym juz), a mama zostanie w naszym domu. Przykre troche, bo piec lat temu go razem wybudowali. Z tym, ze tata zoobowiazal sie, ze dorzuci sie mamie do rachunkow, bo duze sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
no ale na co ci 1500??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
600 zł wynajem pokoju. 150 zł opłaty+ telefon. 50 zł intenet 40 zł mpk 60-80zł chemia jedzenie, kserówki, pociągi do rodziców, co jakiś czas okulista i ginekolog to reszta kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
idz do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
Zeby stracic szanse na studia? Chyba Ci odbilo. W liceum pracowalam. Po szkole i w weekendy. Każde wakacje pracowalam. Chcialam isc zaocznie. Rodzice namowili mnie na dzienne. Stac ich na to, a ja mam duzo nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
nie rozumiem dlaczego niby masz stracic szanse na studia??? co jednoprzeszkadza drugiemu?? i nie pier...ze masz duzo nauki bo kazdy na studiach ma duzo nauki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
Tylko, że ja uczę się na bierząco, a nie tylko przed sesją. I nie ulewam się w trupa, tak jak wszyscy myślą o studentach, nawet alkoholu nie lubię. Studiuję inżynierię dendystyczną i zajmuje mi to sporo czasu. Mam szansę studiować dziennie, ale nie ja mam iść zaocznie, żeby nauczyć się dużo mniej, bo ty masz taki kaprys... Sorry, ale na studia sobie sama zarobilam. Ponad osiem tysięcy na rok to kosztuje akurat ten kierunek. Całe wakacje zapierdalałam i nawet nie pojechałam na wakacje nigdzie. Tak samo w zeszłym roku. I nie mów mi, że to źle, że chcę się uczyć i mieć tą wiedzę. Nie jestem taka jak większość, że byle się prześlizgnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace28
skoro ich stać i sami Cię namówili to po co się pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 25 chyba, ze to
buhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace28
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka rodziców:P
Pytam się o alimenty. O nic więcej nie pytałam tylko już ktoś atakuje, ze mam isc do roboty, chociaz mysle ze moich rodzicow bedzie na to stac. Pytalam tylko czy w tym wieku sie naleza. Czytaj, to bedziesz wiedziec jakie pytanie zadalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
Dziwna sprawa, wychodzi na to, że rodzice rozwodzą sie też z wami... Normalny rodzic wie, że po rozwodzie dalej ma dziecko i nadal ma jakieś zobowiązania i nie trzeba zakładać sprawę o alimenty. Rodzice po tym rozwodzie przestaną ci dawać tą kasę? Bez sensu. A dawać moim zdaniem powinni, bo sami cię namawiali na dzienne to raz, dwa, piszesz, że ich stać, więc od ust sobie nie odejmą. Poza tym wydajesz się być pracowitą osobą, piszesz, że dużo pracowałaś w liceum, a zdecydowana większość tego jednak nie robiła. do 25 chyba, ze to, mam nadzieję, że trafisz kiedyś do stomatologa po studiach zaocznych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w prawie rodzinnym
nie ma granicy wieku tylko zdolnosc do samodzielnego utrzymania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×