Nie ma już wolnych facetów

Czuję że już nikogo nie znajdę. Mam 26 lat a wszyscy naokoło już pozajmowani. Pracuję w administracji, przy obsłudze klientów. Przychodzi dużo młodych osób w szczególności faceci. I stwierdzam że od 24 plus wszyscy są już zaobrączkowani. Codziennie dostaję większego doła gdy to widzę. Owszem raz na jakiś czas trafi się jeden bez obrączki, najczęsciej łysy w dresie ( nie obrażając nikogo) Nie wiem tracę nadzieję. Czuje jakbym straciła swoją szansę i nikogo już nie poznam bo wszyscy zajęci.

Zgadzam się z Tobą. Mam męża i nikogo nie szukam ale wokół mnie też sami żonaci :)

Szansę masz zawsze, oczywiście jeśli nie masz wygórowanych wymagań

Ja co prawda po rozwodzie, bez dzieci ;) mam 31 lat i też doszłam do takich wniosków. Wszyscy są zajęci, a jeżeli nie, to kawalerowie mieszkający z mamusią, szukający księżniczki, lub kobiety ciapy, która będzie patrzeć w nich jak w obraz :o

Za duzo dziewczyno przebierałaś i jestes teraz na lodzie.Smutne.:(

Ja co prawda mieszkam z mamusią ale jak miałbym sobie kupić nową chałupę jak jestem w stanie odłożyć miesięcznie niecałe 50 złotych:O?Do tego jakbym miał chałupę to bym mógł mieć problem z przeprowadzką:P.

dobrze ze przebierala :o a co miala brac pierwszego z brzegu

sok z pomarańczy-- masz sie czym chwalić:(Taka młodziutka i nie potrafiła znależć odpowiedniego meża:(

hahaha :D nie potrafiła.... człowieku, para to związek 2 osób, a nie jednej :o różne są koleje losu :)

Przebierac nie przebierałam wogoóle. Szkoły miałam typowo kobiece, skończyłam anglistykę na roku też tylko garstka facetów i tak to minęło. A teraz dotarło do mnie jaka jest sytuacja.

Jak zrobisz to co każę to będziesz miała szanse na podryw.

sok z pomarańczy-- dawałaś mu powody do zazdrośći? Dlaczego nie dążyłaś do margilizacji problemu? Dązyłąs ddo konsensusu?:(

Adonisie drogi :) nie użalaj się nade mną ;) tak miało być. Zapewne ktoś fajniejszy czeka gdzieś tam...;)

A co do roboty-to czy masz dostęp do danych tych co ich obsługujesz?Jeżeli przynajmniej masz daty urodzenia i miejsce zamieszkania tak to jest znacznie lepiej.To już by był mniejszym problem z znaleziemiem kogoś ciekawego.

przesadzasz jest wielu wolnych, jeszcze :) sprawa nei jest stracona :D

sa wolni ale nie spełniaja wymagan autorki

i czeka na księcia :D oceniając wolnych facetów na podstawie perspektywy "panienki z okienka" :O. POrażka na całej linii

to dlatego tak się na mnie patrzą kobiety : ) jestem przystojny bez obrączki na paluchu ..choć sam uważam że facet bez obrączki na palcu do 30 lat to nic nadzwyczajnego.

Ja jestem wolny, po trzydziestce. Tyle, że mam wymagania...

i tak sie niedlugo zaczna rozwodzic i bedziesz miala 30latkow z odzysku

Poprawiam tytuł tematu, bo wkradł się tam błąd tematyczny! Powinien on brzmieć "Nie ma już wolnych nadzwyczajnych facetów". Dziękuję za uwagę.

kto by chciał używanych dzieciatych 30 latków z odzysku? z takim nie można wziąć slubu kościelnego nawet, pomijając jego dzieci i alimenty na nie :O

Ja co prawda mieszkam z mamusią ale jak miałbym sobie kupić nową chałupę jak jestem w stanie odłożyć miesięcznie niecałe 50 złotych ? po 10000 lat kupiłbyś chałupe

Do tych co pisali o moich wymaganiach, a skad wiecie jakie sa? Coś tu o nich wspomniałam? Denerwują mnie takie komentarze przegrańców życiowych którzy tylklo czekają żeby komuś dopiec, bo sami już więcej zrobic nie mogą.

tam przewaznie po 24 roku faceci nie sa zaobraczkowani

A może sama spróbuj kogoś zdobyć? Może kogoś młodszego o rok, dwa? Albo starszego. Albo zabierz którejś faceta :) Czego wymagasz od faceta? Masz własne mieszkanie? Ile zarabiasz?

No tak w dzisiejszych czasach to tylko w kategoriach "Co masz, co posiadasz" się ludzie poznają a nie jaka jestes i co chcesz osiągnac. Nie mam majątku, jestem biedna, i chce kogoś kto też będzie biedny aby wspólnie się czegoś dorobic.

są wolni, ale na tzw. rynku wtórnym.. taki Cię nie interesuje?

może dla niektórych raczej "wolni", niż wolni ;)

Właśnie rynek wtórny... Tam się trafią czasem ok faceci. A tak poważnie, to chyba się w którymś momencie zagapiłaś gdzieś, a teraz dupa zimna, ręka w nocniku... Nie szukaj na siłę bo to nie metoda... ale spróbuj na rynku wtórnym...