Od następnej rozmowy kwalifikacyjnej....

Będę mówiła że jestem w trakcie rozwodu! No nie mam wyjścia! Muszę kłamać bo nie znajdę nigdy roboty :/

A po co w ogóle opowiadasz o swoim stanie cywilnym?

no jak pytają to muszę odpowiedzieć :/

Ale oni nie mają prawa pytać. Jak usłyszysz takie pytanie, to powiedz, że ono w ogóle nie powinno paśc i tyle.

no to wtedy juz z miejca odpadnę, no sory mieszkam w małym miescie i takie tu sa realia :(

Pracodawca dowie się, że skłamałaś. Mieszkasz w małym mieście, więc to, że się dowie jest prawdopodobne.

no to co robić? jak słysze pytanie "panna czy mężatka?" to mi niedobrze sie robi :'(

A co w tym złego ze się rozwodzisz.Oznacza to tylko że będziesz efektywniej pracowała bo potrzebna Ci kaska bardziej od zamężnych.To nie wstyd być rozwódką.

Mnie nigdy nie pytali o stan cywilny. W CV wpisuję, ale to nigdy nie miało znaczenia. A nie możesz poszukać pracy poza swoim miejscem zamieszkania?

papaja nie rozwodzę się ale jak mówie ze mam męża to od razu mnie skreślają :( a do najbliższego miasta gdzie by była szansa na robotę bym miała 50 km... :(

To faktycznie powiedz że jesteś w separacji.Chociaż nie wiem co ma wspólnego z pracą informacja czy masz męża czy nie, boją się pewnie że zajdziesz w ciążę.To jest właśnie równouprawnienie,faceta nie pytają o stan cywilny.Kłam złotko byle dostać robotę.