O wszystkim i o niczym ! ! ! zapraszam

Witam Bardzo wam dziekuje,ze uwierzyliście i dokładnie z depresji wyszedłem.Stąd ten nowy stary nick.Jestem juz wyluzowany .Po 18.00 przyjechałem szybko obiad ugotować ,kawka i drzemka na fotelu.Więc solidnie mgodzinke przespałem.Teraz jak was nie ma trzeba p[obuszować po gazetach,które wcześniej zakupiłem a uzbierał się spory stos.Jeszcze raz bardzo serdeczne dzienks

Dla prawdy i Znaffcy dedykuje tę makatkę.Moze służyć jako dywanik a jak sie nie bedzie podobał to wycieraczkę :P:DZnaffca tam są ujęty 2 grabule to do Ciebie reszta dla prawdy :)

i wspólne oczywiście cool :D

bardzo ladne to jest;) wielki samotniku fajnie ze wrociles jak samopoczucie:)?

Te buziaki prawda są w Twoją rączkę ))

swoja droga niezle sie nameczyles zeby zrobic ten dywanik ..:) ja siedze wlasciwie to leze i czekam na nowy dzien , dzis dlugo spalam wiec pewnie dluugo posiedze

siemanko prawda Jakbym powiedzial że znakomite skłamałbym.Takie jak w/w wymienionym nicku lecz o niebo lepsze niż poprzednie dni:)

Dziekuje , ale dzis jakos czuje ze masz lepszy humor niz wczoraj:) .. Co porabiasz:)? I dlaczego zmieniles nicka? Nadales nowy poczatek:) ? Mnie znow chorobsko bierze :(... ehh ta zmienna pogoda:)

swoja droga niezle sie nameczyles zeby zrobic ten dywanik ..--NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE to jest tylko trickz kopiowaniem.Tylko trzeba wiedzieć jak.Na cafe zrobiłem ich bagatela ok.650 sztuk.I do takiego właśnie wzoru po wielu próbach doszedłem.Moderatorki oczywiście wszystkie wykasowały.Zostało może 20 sztuk.I bardzo dobrze bo były bohomazy :D

Zakatarzona jesteś?? To wygrzać nóżki i hopsasa pod pierzynke.Ciekaw jestem czy pierzynke masz :D

bardzo ladnie to wyglada:)!

aby zostać starym duchem cafe pozostaje dłuuuuuuuuuuuuuuuuga droga.Na tym nicku szalałem i bawiłem się doskonale.Żona oczywiście nieraz zaglądała przez ramie i pękała ze śmiechu :D

leze w lozku i czekam na noc .. dzis mam taki dzien rozmyslen .. tak spokojnie mi wszystko przychodzi , czasem wlasnie mam takie dni gdzie moglabym robic tysiac roznych rzeczy ktorych normalnie nie robie. Ty tez tak masz:)?

Tylko makatka miała byc na poprzedniej stronie,pomyliłem sie w obliczeniach.Myślałem ze jest 29 postów:D

A wiesz nie zastanawiałem sie na tym.Przecież z żona chodziliśmy do wnucząt więc przychodziliśmy dopiero wieczorem Dzieci kończyły prace po 17.00.Czy jesteś mężatką,dzieciatą? I w jakim regionie Polski mieszkasz??

witaj samotniku :) dzieki za miły gest ;) ja byłem poczytać bratanicy baje :P a co do Twojego podpisu o samotności to fakt niezaprzeczalny... tyle że to odczuwają bardziej tylko Ci, którzy kogoś stracili, a nie tacy jak ja :)

Taki jak dla mnie sie jeszcze nie urodzil hihihi:) Nie mam dzieci i nie mam meza , po co mi ten klopot;) jestem z mazowieckiego a obecnie mieszkam w UK co niebawem ma sie zmienic

Znaffca i do Ciebie sie szczęście uśmiechnie.Przecież jak tutaj przyszedłem myślałem że rozmawiam z facetem po 30-tce.Bardzo dojrzale sie wypowiadasz.Dobrze rozmawu\iasz z prawdą a w realu kiedyś,jakaś opęta Cię miłością i bedziesz póżniej mile sobie wspominał :D

prawdazawszeboli_24 KOLEJNA OBRZYDLIWA FOTKA WIDZE..HMM...

Prawda o Ty bidulo i na obczyżnie przebywasz.Znam te uczucie doskonale w latach siedemdziesiatych pracowałem 3 lata w ówczesnej Czechosłowacji.Jako kawaler oczywiście.

Powiem tak ..co tam pitolisz? Mam to gdzies:)

Użytkownik: Powiem tak.. (ilość tematów: 0, ilość postów: 28) .Obrzępało z oślą pałą spadaj :D

wielki samotniku ..Ja na obczyznie juz jestem ponad 2 lata . choc wiem ze w polsce jest ciezko bardzo chce tam w koncu wrocic , zobaczymy jak to bedzie .Poki co niezle sobie radze i nie mam na co narzekac:)

na 30? a w rzeczywistosci mam 22 :) a ktos mi ostatnio powiedział, że wyglądam na 15 :D a wypadkowa z tych 2 liczb wynosi 22,5 czyli rownowaga jest zachowana heheh :D czy znajdę jogoś kiedyś, to nie wiem... ale ja podobnie jak Prawda, nie spieszy mi się do problemów ;)

Prawda czy troche kasiory uzbieralaś?? mam znajoma z cafe ,gdzie tam przebywa i nie chce wracać.Jest meżatką ma 31 lat.:)

Jest po studiach w Polsce a tam pracowała z początku jako..........pokojówka w hotelu.:(

Przez 2 lata troche sie nazbieralo:) .W polsce musialbym pare lat pracowac zeby to odlozyc:) . Ja tesknie strassznie za rodzina , jedynie dobra praca mnie trzyma tutaj:)

I telepatia zadziałała :D Zadzwoniła do mnie z UK i umówiliśmy się na jutro na skype.:D:P:D

tez tak zaczynalam ale nie wspominam tego dobrze .Przyjechalam totalnie w ciemno z jak sie okazalo pseudo przyjaciolka:) . Dostalam ta prace w centrum londynu .Trzy tygodnie wytrzymalam,straszna dyskryminacja ,same ruskie pracowaly i strasznie nie lubily polek . A ja nie dosc ze jezyka nie znalam to niestety ale musialam sie domyslac co o mnie gadaja . Nie wytrzymalam , mam chory kregoslup ,zrezygnowalam i tu bylo zalamanie ,kasa sie skonczyla .. i pomyslalam to koniec. Potem znalazlam ogloszenie ze szukaja sprzataczek zadzwonilam , umowilam sie i tak w tej pracy pracowalam rok. Po roku odbilam sie od dna i dzis mam swoja mala firme sprzatajaca ,angielski podszkolilam i nie jest zle:)