Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

postanowiłam napisać ten list...

Polecane posty

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ona mi się śniła ta z tego Sosnowca jakiś czas temu jako WAMPIR pod bankiem. Strasznie mi sie śniła, a ta zmarła dobrze mi się śniła. Także się nie dam i koniec. I jest jeszcze jedna koleżanka i też wolę ją niż te z tego banku i tyle. Może ja nawet wiedziałam, że ona w banku pracuje, ale nie interesowałam się tym. No to pracowała w banku i tyle. Miala rodzine to pracowała w banku , załatwili jej znajomi pracę, żadna rodzina, a wygląda jak po ojcu. NO TO MIAŁA ODEJŚĆ od ojca, zmienić miasto. Nienormalna i tyle. To jest - to BYŁA - moja koleżanka KIEDYŚ, teraz nic o niej nie wiem. Wiem tylko, że wyszła za mąz i ma dzieci. I koniec. I to jest cała moja wiedza. W szkole nie pracuje - do widzenia. NIGDY nie pracowała bo by była inna i tyle. A teraz ona nawet matmy nie ma i co ona robi w tym banku? Bo czemu nie? Bo nie ma matmy, a ma figury - no to pornografka i tyle. Bo to tak wyczuwam. Czy ja się jej nie zaczęłam bać KIEDYŚ, pózniej zapomniałam - wiecie jakichś tam znajomych mam w końcu. Coś to tam było około tej oceny negatywnej pracy i zwolnienia dyscyplinarnego. Takie rzeczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ona mi sie śniła - kilka lat temu? Nie wiem - jako wampir rozczochrana, długie zęby i czerwona kiecka i pchała wózek choć niekoniecznie - taka odpinkolona. Myślałam, że znowu poroniła. Mialam sie jej bać. Ja nie pamiętam kiedy mi się śniła. I to kilka razy. Miałam coś z tym zrobić, ale wiecie mnie diabeł porwał, ja to olawał. Jakaś koleżanka jako wampir. Przejęłam sie tym jak zeszłorocznym śniegiem. I zawsze tak będzie. Tą doktorantka powieszoną się przejmę ale o tym NIE WIEDZIAŁAM, ona mi się nie śniła, tylko miałam taki sen, ze to było COŚ STRASZNEGO, ale wiecie wynajmowałam wtedy mieszkanie i baba mi powiedziala, ze tam satanistka mieszkała. Bo mi powiedzą na uczelni , ze gdybym się tak zapytała to by mi NA PEWNO odpowiedziały. No tak bo to mieszkanie było po satanistce i tyle. I to może sie nie pytałam i koniec. No i to wszystko. Ale takim snem się przejmę i tą laską bo w ciązy się powiesiła, szkoła jest STRASZNA, a pracownica banku - to nie jest nic do porównania. Przestańcie. Też muszę logiczna być i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
wiecie ja CAŁY ROK SIEDZIAŁAM W DOMU, zeby ogrywać te papiery , siedziałam w tej szkole - zwolnienie dyscyplinarne - co tu robić? Nie przyznawać się. No to bez papierów wyrzut. No i kłamać, ze za tyłkiem zwolnienie dyscyplinarne. Że papiery miał dosłać, a za tyłkiem mi wypisał dyscyplinarne i tyle. Takie rzeczy. Bo ja tego nie podpisałam i jest wielki problem kiedy i sie śmieją po co tak żyłam podpisem nikt by mnie nie szmacił bo przeciez na papierze nie było podpisu że odebrane i tyle. Raz tam coś podpisałam, ale nie że odchodzę czy coś. Ale raz coś podpisywalam, ze wzięłam papiery? Nie - ja tego nie podpisałam. I o to chaja. Bo tak by mnie capnęli, a tak? I wiecie - pornograf. Nie miałam racji , że nie podpisałam? Bo zrobiło sie od razu że PODPISAŁAM umowę na czas nieokreślony wiecie. No to mieli mi nie dawać. I dlatego nie podpisałam tej dyscyplinarki bo było na mnie,że ja podpisałam umowę na czas nieokreślony. I dlatego ja mogę wyjechać na Zachód bo suma sumarum nie podpisałam tej dyscyplinarki i po co poszłam do sądu się dowiem jak nie podpisałam papieru - to był ich problem. No dobrze, a doktorat? I tyle. No a czy szkoła to papier? I to tez takie - bo sąd to papier, ale szkoła. też. No ale ja byłam w sądzie 2 razy i to nie przeze mnie, zeby nic nie było na mnie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja i tak musiałam iść do sądu bo robiłam doktorat. A bez tego wszystko inaczej - zaraz stała praca i wszystko. A czemu nie podpisałam? Bo szkoła była W REORGANIZACJI i DLACZEGO W CZERWCU mi nikt nie powiedział że jak we wrześniu przyjdę to nie ma do czego wracać. Na przykład wiecie płaciłam i mam rachunki do dziś 100 zł za pokój mój malutki na miesiąc bo pokój nauczycielski był w sąsiednim budynku , ciągle zamknięty. Bo ta szkoła jest się dowiem, innych nie ma a ta jest BO BYŁ POKÓJ NAUCZYCIELSKI ZAMKNIĘTY, a ja nie jestem pornografką bo patrzcie w moim pokoiku kilka pornoli i szkoły nie ma. Ale ja nie jestem pornografką i tyle :( No ale to zrobię bo to bez sensu. Tak zostaje patron - też nie wiadomo po co, ale jest, a tak szkoła - do zamknięcia i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Tam wiecie wystarczyło w POKOJU NAUCZYCIELSKIM kilka pornoli zostawić i szkoła całkowicie do zamknięcia. Dlatego był pokój zamknięty, a mówił, że chodziło o plotki ten dyr i nie dali mu rady i może być. A ja wiecie i tak nic nie znaczyłam. Także szkoła jest. Bo dyrektor uratował szkołe zamykając pokój nauczycielski a chyba lepiej mieć pracę stała niż nie wiadomo co. NIE - czasem lepiej mieć nie wiadomo co zwłaszcza jak sie nie pocyganiło pornografów, a uczcie sobie w szkole uratowanej zaminiętym pokojem nauczycielskim. Żeby mi nikt nie wmawiał, że ja nie chciałam odejśc. I wiecie - ja NIE MIAŁAM POJĘCIA, że szkoła jest do zamknięcia. Choć w sumie może i można sie było tego domyślić tylko robili takie tradycje, tylu wybitnych specjalistów wykształcili, że nie przypuszczałabym w czerwcu, że we wrześniu po nich. W OGÓLE uważałam, że to powinno być powiedziane, żeby np. pracy sobie szukać. I DLATEGO CHCIAŁAM odejść, ale jak i tyle :( A we wrześniu już był koniec - mieli mi papiery dawać i tyle. Ja po prostu WYMUSZAŁAM odejście, a oni mi dali zwolnienie dyscyplinarne. Bo widziałam że mi świnią na uczelni. A jak nie jeszcze to za chwilę. Zebym sie nie obroniła. Wy tego nie rozumiecie. No i sie nie obroniłam. Swoje osiągnęli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owco ty to juz calkiem zdebilnialas:O tobie potrzeba wielkiego penisa w odbycie moze wtedy zmadrzejesz wiejska prostaczko ze wsi slaskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Uważałam, że jak im nie pójdę na rękę, nie ustąpię to W KOŃCU mi papiery wypiszą, że mogę odejść. Bez oceny negatywnej pracy. A oni wiecie co zrobili? Wpisali mi zamiast tego dyscyplinarkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze ci zrobili alkoholiczko slaska!!!! walilas sie podobno w szkole po pijaku tam to cie wywalili z roboty na zbity pysk alkoholizm w szkole? straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Keljnotka Ciebie też dam na policję. Nick masz czarny - powiem , że z forum mnie szpieguje przez DAWNE znajomości, a baby 10 lat na oczy nie widziałam. To trzeba się spotkać raz na 5 lat żeby była znajomość, nie? A tu 10 lat ani jednego spotkania i ZNAJOMA. Nawet tyle za dużo. Znajoma sprzed 10 lat - to jeszcze ujdzie. Ale ponad i się nie liczy i tyle. Tak na styk NIEZNAJOMA i tyle. Ja też zrobiłam żle, ze miasta nie zmieniłam i się z tym użeram do dziś i tak musi być. Co ona sobie nie myśli? Pracę miała mieć od ojca, inaczej wszystko możliwe i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja mam zwolnienie dyscyplinarne, ze nie chcieli mi dać odejść bo by wyszli na dekli że mi dali umowę stała o pracę. I TAKA PRAWDA. Nie przemyśleli sobie tego, a szans nie mają bo 4 szkoła to była moja i ja WCALE nie oczekiwałam stałej umowy o pracę. Wręcz kamień u nogi, ale w sredniej chwilę chciałam być. Bo na stałe W SUMIE podstawówka mi zostawała. I tak myślałam, ale powiedziałam - a na chwilę do średniej pojdzie. Bo po podstawówce , 3 lata w gimnazjum miałam iśc do podstawówki na stałe. Do średniej na stałe? On miał przejrzeć mi papiery i powiedzieć - niech się pani uda do podstawówki. BO NAWET TAK CHCIAŁAM, ale mnie przyjął. WIECIE KIEDY? W MARCU. A na pewno w kwietniu. I pomyślałam - no praca zaklepana mogę robić co chce. Bo czemu poszłam do średniej - bo mnie przyjęli. JEDYNY POWÓD. Wziął papiery i przyjął. I powie że w czerwcu załował bo byli lepsi kandydaci. I to jest też prawda, ale to miał mi powiedzieć i być uczciwym, a nie takie coś, ze 2 września miałam kosz na głowie. A mobbing był wpisany. A proces był o PRZYWRÓCENIE DO PRACY - takie mam papiery. Ja miałam umowę stała o pracę. Kapujecie? No chyba kogoś powaliło i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie prawniczka powiedziała artykuł 45 - niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. A ja wpisałam 53 - przywrócenie do pracy bo UCZELNiA. A to był któryś rok i sie bałam że bedzie mi świnił. To, ze on nie dzwonił na uczelnie to i tak mój sukces był. Rok. A dalej? I dlatego NIE dla wszystkich bo życie to mieszkanie, czynsze , STAŁA PRACA. A on i tak wiecie miał mnie gdzieś. I tę podstawówkę pierwszą tez se miał przemyśleć i teraz zobaczcie jak on mnie przyjął? Ooo nadajesz się żeby wyciepnąć biologa, a ty dalej bo za dużo se myślisz i tak dalej... takie coś. Bo etatu biologa oczekiwałam z tych 3 godzin bioli. Nie - te godziny były ZA MOJA DUPĄ, bez mojej wiedzy wpisane na plan dnia 1 wrzesnia czy 2 września 2004. I co ja miałam robic? Jako kończąca doktorat osoba wzięłam te godziny i tyle. Po cichu. I tak mi nie dawał rady i fakuleltem z bioli - on. No ale zgnoił mnie równo za to i tyle :( Bo jako anglistkę jakby mnie wyrzucił to ta biola mi zostawała, ale nie stałoby się to. Plus jeszcze 3 przedmiot mi dal - wychowanie do życia w rodzinie i ja mówiłam - ja bym chciała mieć uprawnienia z biblioteki i tak go ograłam biblioteką,że tam łaziłam a on mi dał tzw. wiedzę o seksie. To nie chciałam. I miałam rację - szkoła średnia, a gdzie biblioteka na filologa i to jeszcze TAKA. Bo 1 słowo o edukacji mojej i ja ten doktorat SŁUSZNIE bym przerwała a jakbym ja płaciła to patrzcie - nie pasuje mi filolog - jak pasował - zostałyby oceny. A tak? Niczego mi nie mogą zarzucić. Własną głupotę od A do Z. A mnie moją, że matura - to sie miałam sama zainteresować i tyle. No ale po co mnie przyjął i zaś to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
To przywrócernie wpisalam bo w szkole był mobbing a prawniczka powiedziała - naprawdę pani wierzy że pani ten mobbing wygra. Ona mi miała powiedzieć, że bez świadków nie ma szans. Ale ja mam dowody ja na to. Ale powiedziała, ze bardzo mało jest procesów o wygrany mobbing. Może akurat wygram jej powiedziałam i poszłam. I tyle. No ale cóz... takie coś ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×