Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blekitna_laguna19

Mlode mamusie ktorym troszke doskiera samotnosc :)

Polecane posty

Gość blekitna_laguna19

Hej :) no mozna powidziec ze jestem taka mamusia mam 19 lat a moj synek ma 15 miesiecy no bylo by co opowiadac obecnie jestem w maturalnej klasie no coz na brak nauki nie narzekam :D troche zajec jako mama tez mam nie powiem mieszkam w domu rodzinnym nadal a ze swoim partnerem spotykamy sie ok. 3 razy w tygodniu (on pracuje) :) niby wszystko jest ok :) dobrze sie uklada no ale coz wszystko ma swoje zle strony od kiedy jestem mama doskiera mi samotnosc czasami mam takie dni kolezanki dopiero zaczynaja randkowac a u mnie no coz dom i dzidza nie narzekam poprostu czasami miewam takie rozterki bo im zazdroszcze :D moze sa mamusie mlode mamusie ktore siedza w pociechami w domku i mowic prosto czasami lapia dola przez ciagla rutyne w zyciu :P chetnie z kims porozmawiam :) moze zaczniemy wspierac sie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekitna_laguna19
jezeli ktos bedzie chcial prywatnie pogadac to moj email blekitna_laguna19@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekitna_laguna19
blekitna_laguna19@poczta.onet.pl mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej podalas zly adres email chcialam wyslac wiadomosc ale pokazuje ze nie mozna z checia z Toba pogadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilka
skad jestes blekitna laguno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaaaaaaaaa
19 lat i syn 15 miesięcy, aleś wcześnie zaczęłaś się pieprzyc, mieszkasz u rodziców, no ładnie sobie spieprzyłaś życie, dlaczego nie mieszkasz sama, do łóżka byłaś dorosła a już do samodzielności nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chaaaaaaaaa
Autorka przynajmniej się uczy w przeciwieństwie do Ciebie i ma rodzinę, na którą może liczyć. Tego jej zazdrościsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ale mam apetyt
wlasnie po co sie czepiac dziewczyny,co lepiej niech usunie,albo odda do adopcji nie?bravo mloda mamo ,oby tak dalej i nie czytaj docinek mądralinskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chaaaaaaaaa
Ja mam koleżankę, która urodziła dziecko w wieku 16 lat. Dziś ma 32 lata, męża(tego samego od początku), skończone studia i dobrą pracę. Przede wszystkim ma wspaniałą rodzinę, która jej bardzo pomogła, gdy zaszła w ciążę. Tobie Błękitna Laguno życzę, żeby Ci się życie dobrze układało i nie patrz na krytykę innych, bo większość ludzi jest podłych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ale mam apetyt
ja jestem pełna podziwu,bo sama mam dziecko i wiem co tj.a tu dziewczyna jescze sie uczy.dobrze,ze ma pomoc rodziny to b wazne.no i pozniej fajnie byc mloda mama ,a dzieciaczek odchowany.chociaz oczywiscie nie popieram macierzynstwa w tak mlodym wieku,ale jak sie zdarzy to trzeba sobie poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do albert szczecin
no właśnie czemu Twoja matka się nie zabezpieczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz jak czytam twoją
wypowiedź - albert szczecin to aż mi się wierzyć nie chce, że takie wybryki natury na prawdę istnieją...No cóż po prostu wadliwe geny, ano, ale skąd rodzicielka mogła wiedzieć o tym przed poczęciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ale mam apetyt
dorwał sie gowniarz do kompa i w koncu sobie ulzyl..kochany to nie te stronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena 28 warszawa
trudno nie przyznac racji albertowi, choc wyraza ją w niezbyt miły sposob jestescie w większosci tchórzami, które boją sie życia i rodząc niechciane dzieci zdajecie się na pasożytowanie na innych powinnyscie sie wstydzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie czemu niektorzy ludzie sa tacy plytcy :D bo co wy wlasciwie o mnie wiecie ile mam lat i ze mam dziecko ja sama niepopieram ciazy w tym wieku swoje juz przezylam i nie bylam na to gotowa to napewno ale do cholery to nie odrazu powod zeby sie wieszac czy rzucac z mostu a czy ja wogole napisalam ze nie jest samodzielna ze mnie utrzymuja ;P DZIECKO W NICZYM NIE JEST PRZESZKODA BO NIEZAUWAZYLAM ZEBYM SIE COFALAM A NAET WAS ZASKOCZE :P ide do przodu ale jak kazdy czlowiek czasami lapie moralnego dola przez rutyne dnia codziennnego dlatego podalam gg gdyz rzadko jestem na kompie a ciekawi mnie jak radza sobie dziewczyny w podobnej sytuacji do mojej i moze by chcialy pogadac do ALBERT SZCZECIN - wiesz zal mi cie poprostu ze Matka ziemia jeszcze dzwiga takiego chwasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błękitna laguno, coś
Ci powiem z nieco innej perspektywy. Nie pytasz, co masz robić itd i to mi się podoba. To, że masz odczucia "bycia inną" to normalne i wcale nie dotyczy tylko mam 19-letnich. Ja urodziłam synka mając 25 lat, więc niby lata świetlne później niż Ty. Byliśmy już małżeństwem, pracowałam... Niemniej odczucia miałam podobne do Twoich. Skończyłam bardzo unikalny kierunek studiów, z czego się cieszę, ale moi znajomi w wieku 25 lat ani myśleli mieć dzieci, żyli zupełnie innym życiem. Nie zazdrościłam im, ale nie bardzo miałam przez jakiś czas w ogóle o czym z nimi rozmawiać. Wróciłam szybko do pracy, podołałam różnym trudnościom i powiem Ci, ze jestem z siebie dumna. Teraz spodziewam się drugiego dziecka (mój synek ma 4 lata), a dopiero moje dwie koleżanki z roku są w ciąży i nagle jestem skarbnicą wiedzy... Początki macierzyństwa są trudne, szczególnie, jeśli wśród rówieśniczek jesteś sama, ale pamiętaj, że kiedyś to ta Twoja wiedza, doświadczenie będą nieocenione, na dodatek Ty będziesz się cieszyć już zupełnie samodzielnym dzieckim, czy dziećmi, a Twoje koleżanki dopiero będą oczekiwały dzieci, będąc pełne obaw. Powodzenia, trzymaj się i nie rezygnuj z nauki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwstydniceeeee
co wy popieracie, ze się uczy, to miliony dziewczyn sie uczy, a, że wychowuje i nie usunęła, to sie nie daje i nie musowo usuwać. Tyle dziewczyn nie ma w tym wieku dziecka i co, przecież żyje, nie umiera z tego powodu, ze nie ma dziecka. Niedługo to i bandytę usprawiedliwicie, że, no co, miał ochotę to zabił, to i ona, miała ochotę to i dawała, a że głupio, to ma to co chciała. Zrobić dziecko to najprostsza sprawa, byle przygłup umie, dać i już jest dziecko. Nie zrobić, to jest dopiero sztuka. Do tego jeszcze tylko się ośmieszacie usprawiedliwiając ja, ze dobrze, że rodzina pomaga, chyba, że rodzina jej klaskała w tym czasie jak ona robiła dziecko, no to dobrze, że pomaga, bo jeżeli nie, no to jak była dorosla do łózka to winna być dorosła za wychowywanie swojego.... swojego... swojego dziecka. Także wstyd, pieprzyć sie umiała, a już po pomoc do rodziny. Ja to bym sie ze wstydu spaliła, nie mogłabym rodzicom w oczy spojrzeć, że niby tu dorosła a jak do utrzymywania mojego dziecka to rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa....
gdyby nie rodzice to autorka wraz z dzieckiem pod mostem by siedziala :D Wow....to ci mamusia :P Smiesza mnie takie tematy. Wpadla, urodzila, rodzice utrzymuja ja i jej dziecko i to jest odpowiedzialnosc? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to ma byc dorosloscccc
za granica, to 18 letnie już są odpowiedzialne za siebie, pracują na siebie i uczą się, natomiast rodzice mają czas dla siebie, którego wcześniej nie mieli ponieważ wychowywali do 18 lat. A u nas, tak zakładają rodzinę i nie dość, że sami nie pracują na siebie to jeszcze rodzice żywią swoje dziecko i wnuki, to jest zachód, gorzej zachowujecie się jak na wschodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezwstydniceeeee : i tu sie mylisz :P pomagac a byc calkowicie uzaleznionym od rodzicow to dwie rozne sprawy skoro o tym nie wiesz to ci to podkresle a to ze z nimi mieszkam to wcale nie znaczy ze nie jestem samodzielna bo dorabiam sobie dodatkowo wiec nie oceniaj ksiazki po okladce ciekawa jestem co ty powiesz jak noga ci sie powinie kazdy to sie potrafi madrowac ale tylko wtedy jak kopa od zycia nie dostal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×