terapia szokowa na włosy...

Strasznie wypadały mi włosy próbowałam wszystkich domowych sposobów, nic nie pomogło, dermatolog bezradny wszystkie badania dobre więc polecił tabletki anty a ja nie chciałam ich brać i postanowiłam działać sama: Więc tak myję włosy szamponem dla dzieci johnsons baby co 3 dni, raz w tygodniu nakładam maskę loreal repair do włosów bardzo zniszczonych, wcieram ampułki jeden tydzień radical na drugi placenta, w końcówki wcieram raz w tygodniu jedwab, używam spreju z radicala do włosów wypadających przed rozczesaniem włosów, czeszę je raz dziennie grubym grzebieniem. Nie prostuję nie farbuję i nie suszę. Biorę tabletki vitapil i o dziwo po 2 mcach tej terapii włosy przestały wypadać i odrastają pełno mam takich króciutkich i rosną szybko są lścące a wcześniej były matowe.

robie coś podobnego od początku września. Jak narazie są troche jaby bardziej błyszczące. Mam zamiar tak do konca roku. Mam nadzieję, że wytrwam bo wyglądam koszmarnie. Mi się zaczely kruszyć. Z przodu pasma tak sie wykruszyły, że wyglądają jakby byla grzywka ;( Ja mam szampon brzozowy - barwy natury czy jakoś tak. odżywkę placente po myciu na jakąś godzinę, półtora a przed myciem maska z żółtka, olowy z oliwek i olejku rycynowego. Też co 3 dni. Nie suszę i nie prostuje. Mam strasznie pofalowane i suche wlosy i wygląda to okropnie. Myśle jeszcze nad ampulkami z kreatyną lub te z radicala. Ale fajnie, że u ciebie widac efekt po 2 miesiącach. Czekam na efekty u siebie ;)