Ciężko ogarnąć

Co teraz sensownie studiować? Chyba pójdę dalej za ciosem, mam technika handlu więc może warto pójśc w tym kierunku- na handel międzynarodowy. czy po tym kierunku również jest bezrobotnych absolwentów od zajebania? Jak myslicie?

Idź na coś na politechnikę :) Po technicznych łatwiej znaleźć pracę :)

Na politechnike zeby iść to trzeba być zajebistym ze ścisłych, lubię matme i fizyke. Ale one nie lubią mnie

Idź do przedszkola albo żłobka znowu! Mnie przyjąć nie chcieli . . .

Nie przesadzaj. Na koniec LO miałam: Matma 3, Fizyka 2, Chemia 2 :/ W styczniu tego roku obroniłam inżynierkę. Na dyplomie mam 4 :) Studiowałam Mechanikę i Budowę Maszyn (bo tylko tam były wolne miejsca jeszcze) - specjalność: Zarządzanie Produkcją Dasz radę! Tylko chcieć trzeba! Ja myślałam, że to największy błąd mojego życia, a okazało się, że odnalazłam drogę życiową :)

Powiedz jak z takimi ocenami Cię przyjęli na ten kierunek co? :D Nie zebym coś, ale ja mam dokładnie takie same oceny na maturalnym, w zyciu mnie na politechnike nie przyjmą z dopuszczającymi

teraz po żadnych studiach nie przyjmują, chyba że jesteś geniuszem, lub masz plecy.

Pójdziesz na Mechaniczny to będziesz studiować z chłopakami (znaczna większość) - zupełnie inna relacja niż z babkami ;) Zero kłótni, zazdrości - tylko śmiech i luz. Fakt są momenty ścisku, ale da się przeżyć. Trzeba tylko chcieć! Poza tym koledzy zawsze z chęcią pomogą :) Nie udało mi się wszystkiego zaliczyć od razu - z mechaniką i PKMami walczyłam 2 lata, ale dałam radę. Polecam! Poza tym jesteś w mniejszości (mało dziewczyn studiuje na mechanicznym) i ma się powodzenie ;)

oczywiście, że Cię przyjmą, niezależnie od świadectwa, liczy się, jak napisałaś maturę :)

No tak, więc będą chcieli maturke ze scisłych a nie jak ja anglik, polski i geografie zdawałam. Lipa jak cholera. Wiem, ze teraz ogólnie ciężko z praca,ale trzeba się rozwijać, nie będę całe życie w sklepie pracowac prawda?

Przyjęli mnie bo we wrześniu były wolne miejsca - uruchomili dodatkową rekrutację :) Poza tym nie oszukujmy się - na politechnikę łatwo się jest dostać, ale trzeba chcieć, żeby się utrzymać ;) Oczywiście nie mówię tu o obleganych kierunkach takich jak Biotech, Budownictwo, Architektura i tym podobne - tam faktycznie jest zgrzyt. Ale kierunki na Mechu polecam jak najbardziej. A pracę można znaleźć... Trzeba się tym po prostu zacząć interesować. Nie poszłam na mgr-kę bo znalazłam pracę jako specjalista ds. zarządzania jakością w firmie produkującej łożyska ;)

Przecież możesz dozdawać maturę z matmy? Co Ci szkodzi. Podstawowa jest teraz banalna, a do rozszerzenia niestety trzeba przysiąść. Ale z dobrze zdaną podstawą masz szanse się dostać, chociaż na Twoim miejscu skusiłabym się na rozszerzenie (korzystniejszy przelicznik).

Dzięki fiku miku, moze faktycznie wezmę to pod uwage. ale to co myslisz- handel międzynarodowy- niet?

ja i rozszerzona matura z matmy- nie no to jakis kosmos, poza tym teraz juz by mi ciężko było, bo mature 2 lata temu zdawałam, ledwie pamiętam jak się mnoży :P

To takie trochę nijakie. Ewentualnie doradzam - Logistyka, Zarządzanie Produkcją, Transport no i może być jeszcze Towaroznawstwo czy też Inżynieria Materiałowa. Chcesz studiować dziennie czy zaocznie?

Tylko i wyłacznie zaocznie. wiesz, zawsze marzyłam o polonistyce, ale zważywszy na niż demograficzny, nie chcę byc bezrobotnym nauczycielem. Ale to jest to, co chciałabym robić w życiu. W tym momencie łapie się jakiegokolwiek pomysłu na to co dalej.

Co do matury to wystarczy sobie przypomnieć niektóre rzeczy... Ja zdawałam: polski, angol, wos i historię :-] Jedyne co mnie uratowało to to, że brali wszystkich bo było jeszcze dużo wolnych miejsc Możesz jeszcze złożyć deklarację o zdawanie matury - matmy. Do maja się uczyć i zdać ją ładnie. Jak ci się odwidzi to możesz przecież zrezygnować ze zdawania matury... Ale deklarację złóż już teraz (jak najszybciej) A co do matmy to ja na 1. roku studiów nie wiedziałam jak się ułamki do wspólnego mianownika sprowadza :] Ale... Ryłam, płakałam, ryłam, płakałam i ryłam i udało się matmę na 3,5 zaliczyć ;D Kwestia chęci. Na zaocznych (np. mechanice i budowie maszyn) będzie Ci łatwiej (mniejszy program do zrealizowania)

Daruj sobie humanistyczne studia - szkoda czasu i kasy (skoro zaoczne). Nic co związane z polskim, historią, sztuką i polityką! Ewentualnie psychologia (ale studia są drogie). Tylko techniczni mają teraz dobrze. Nauczysz się języka (warto ang się uczyć) i zawsze można wyjechać. Ale musisz się przekonać do technicznych przedmiotów. Nie zawsze są łatwe i przyjemne, ale bywają interesujące :)

Właśnie wiem,ze humanistyczne w tych czasach to pomyłka. No nic, musze się zorientować czego tu u mnie na technicznych studiach wymagają i tak jak mówisz, dopisac maturke i go on.

Widać, że jesteś kumata i rozmowna i zaradna życiowo (pracujesz i się nie obijasz). Trochę więcej wiary w siebie dziewczyno! Owszem to będzie wymagało dużoooo pracy (szczególnie nadrobienie braków z matmy i fizy), ale WARTO na prawdę WARTO! Nie żałuję, że skończyłam Polibudę! Jak znajomi pytają się co studiowałam i mówię, że Mechanikę i Budowę Maszyn to nastaje długa cisza.... Oni mnie pamiętają jako dobrą z humanistycznych, a marną ze ścisłych ;) No ale życie się tak potoczyło i nie inaczej - całe szczęście - jestem MEGA zadowolona! W przyszłym roku mam plan zacząć magisterkę zaocznie :)

Jaką polibudę masz najbliżej siebie? Ja jestem z Gdańska ;)

A ja z Tczewa jestem, własnie obczajam na ich stronce i oferuja tylko stacjonarne na twoim kierunku. Eee no ja w siebie wierze, muszę w końcu coś zrobić, lata lecą :D

*Twoim. * Stronce polibudy w gdańsku oczywiście, w Tczewie nie ma :P

http://www.rekrutacja.pg.gda.pl/?doc=1128&lang=pl niestacjonarne 4,5 roku, czyli 9 semestrów czesne około 2300 zł za semestr

http://www.rekrutacja.pg.gda.pl/?doc=171 A ja tu czytałam :D Dzięki za link

polski i angol masz na jakim poziomie i jaki wynik?

http://www.ects.pg.gda.pl/index.php?PHPSESSID=4ee2a64a6e2210530d7ce67a69fbeb67&d=4&w=&s=siatka&l=pl&p=1&p2=2&k=16&str=-2&pro=-2&siatka_profil_dyp_id=-2&snr=1&siatka_specjalnosc_id=114 Idź na specjalność: Technologia Maszyn :) Teraz są inne niż jak ja zaczynałam ;)

Podstawy. Szkoda, że ustne się nie licza, bo poszły duzo lepiej niż pisemne. Z polaka i angola jakoś koło 60. Zdawałam wtedy byle cokolwiek zdać, bez pomysłu na to co później i teraz mam co chciałam

Na niestacjonarne na ogół zawsze zostaje klika wolnych miejsc. Pamiętaj, żeby tą deklarację maturalną złożyć jak najszybciej. Możesz wybrać (chyba, nie jestem pewna do końca - zaraz luknę) i poziom podstawowy i rozszerzony z matmy do zdawania na maturze :)

Poza tym PG organizuje kursy przygotowawcze do matury z matmy i fizy... Więc zawsze można się podszkolić, ze specjalistami :)