Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda_żona_udręczona;)

rozpuszczona siostrzenica i prezenty dla niej :/

Polecane posty

Gość młoda_żona_udręczona;)

Siostrzenica mojego męża (jest też jej chrzestnym) - lat 6 - jest strasznie rozpuszczona i przyzwyczajona, że ciągle dostaje prezenty. Wita się następująco: "Wujku, co dla mnie masz?" Na spacerze jęczy: "Kup mi coś, kup mi coś!". Nawet, jak przyszła na urodziny męża do nas, to szperała w prezentach zebranych na stole i dopytywała, który jest dla niej :[. Nie pochodzi z biednej rodziny, pokój ma przepełniony zabawkami. Nie chcę się zajmować wychowywaniem jej - to nie moje dziecko, poza tym jest nadzieja, że wyrośnie z tego, ale irytuje mnie, że przed każdą wizytą musimy jechać na zakupy i godzinami szukać czegoś, czego jeszcze nie ma, wydać mnóstwo kasy, a ona i tak rzuci w kąt :/. Powiedzieć mężowi, że jak już musi coś kupić, to niech to będzie COKOLWIEK, czy przemilczeć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij jej dawac wlasnorecznie zrobione rzeczy, albo upiecz jej ciasteczka czy cos w tym stylu, moze po jakims czasie juz nie bedzie wolac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_żona_udręczona;)
najgorsze jest to, że jej matka - moja szwagierka - nawet nie jest zażenowana takim zachowaniem córki - ja bym się spaliła ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_żona_udręczona;)
Na Wielkanoc kupiliśmy jej koszyk ze słodyczami, czekoladowymi zajączkami, jajkami itp. - mała nawet nie podziękowała, a komentarz szwagierki: "zatwardzenie gwarantowane" :( Ręce opadają ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe, ze mała jest tak nauczona, bo np. wynagradzają jej w ten sposób brak czasu. Więc bliskie osoby kojarzy automatycznie z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup jej jakąś fajową skarbonkę i powiedz, że od tego momentu na prezenty będzie zbierać sama i kupi sobie sama to o czym tak marzy(unikniesz w ten sposób na przyszłośc fochów i niezadowolenia z prezentów).Dodaj oczywiście, że z wujkiem zawsze coś tam jej wrzucicie(oszczędzisz czas na łażenie za prezentami i kasę). Może coś ja to nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradoksalnie_uczuciowa_30
mam nadzieje, że ten zasrany bękart zdechnie prędko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pogadaj z mężem, powiedz, że nie macie obowiązku sponsorować jej kolekcji. Szwagierką się nie przejmuj, ja uparcie kupowałam bym małe prezenty i to głównie właśnie jadalne, aż się mała nie oduczy. rodzice niech robią co chcą, ale niech nie wymagają od Was kupowania coraz to nowszych zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×