Czemu tracę motywację?

Mam 17 lat, chodzę do LO. Ładnie rysuje i śpiewam. Czasami, gdy sama zadecyduje o wzięciu udziału w jakimś konkursie np. plastycznym i niktnic nie mówi na ten temat, to zwykle kończę prace i wysyłam na konkurs. Jednak gdy ktoś zasugeruje mi udział w konkursie (np. rodzić, nauczyciel, koleżanka), zgłasza do niego, to tracę cała chęć do działania i nawet nie próbuje. Czasem jest też tak, że planuje wziąć udział, złe jak ktoś jawnie powie, że jestem w tym dobra i powinnam wziąć udział to rezygnuje mimo wszystko. Zauważyłam to swoje zachowanie dość niedawno, ale jak rozmawiałam z koleżanką i mama to obydwie przyznaly, ze rzeczywiście zawsze tak robiłam. Dlaczego? Jak myślicie?

//jak nikt nic zamiast niktnic /// ale zamiast złe Przepraszam, pisze z komórki i źle poprawia niektóre wyrazy.

Mam tak samo. Kiedy wpadam na jakiś pomysł sam, nie ma problemu z jego realizacją. Ale kiedy to ktoś inny mówi, że powinienem / mógłbym zrobić to coś, czuję, że to wymuszone będzie:) Nie w tym sensie, że ktoś mnie do czegoś zmusza tylko w takim sensie, że ja się do czegoś zmuszam realizując cudze pomysły.

obserwując własne dzieci wydaje mi się że Twoje zachowanie jest całkowicie normalne i wynika z Twojego wieku - okres buntu i próba samodzielności ale talenty rozwijaj czasami upór rodziców i dyscyplina w tym pomaga o tym nie zapominaj:)

Bo ci się nie chciało :D Nic na siłę. ;)