legginsy ,kto nie jest za ten jest dziwny?

http://www.uniface.pl/Leginsy-sa-sexy-GALERIA-a2206 jak ktos mi powie że to nie jest seksi to go wysmieje w żywe oczy

http://www.uniface.pl/Leginsy-sa-sexy-GALERIA-g2206-4350 to jest moja faworytka

hahha niektore jakie dziwki hehe

ZAZDROSNICA

zazdrosnica..?haha prosze Cie nie mam byc o kogo zazdrosna...wiem ze wam sie to podoba jak przez leginsy przeswituje dupa ale przez pzresady nie zeby przespitywala dupa czy majtki hehehehe ..

wszystkie sa takie zgrabne widac ze cwiczą,dbają o siebie i stosują diety a nie wpierdalaja jak 90% polek w Mc Donaldsie

przeswitywaly* hee sory

no ale ja nie jestem w tych 90% hehe xd

myszka jednak wyczuwam nutkę zazdrości w twoim piśmie chciałabyś pewnie tez tak szczuć facetów? co?

a co uwazasz ze jestem gruba pewnie brzydka i nikt mnie nie chce hehe nie zazdroszcze zadnej dziewczynie...

leggins wygladaja fajnie TYLKO jesli biodra i tylek sa zasloniete, czyli w dluzszym tshircie lub tunice

Lubie legginsy i często je ubieram :) chodząc po domu chodzę często ubrana jak te panie a wychodząc na uczelnie czy na miasta ubieram dlugie legginsy lub legginsową imitacje spodni dłuższą bluzkę i szpilki. Oooo tak legginsy są seksi :) :D!!!

http://www.uniface.pl/Leginsy-sa-sexy-GALERIA-g2206-4353 te są najbardziej seksi buahahaha :D

legginsy sa własnie po to by uwidocznic zgrabna pupe i uda

myszka nie uwazam tak bo cie nie widziałem ale mysle ze jednak zazdroscisz im zgrabnosci i tego ze moga sobie chodzić w seksi ciuchach

Mati z Lęborkaa ja tez chodze w leginsach wiec wiesz he xd

super tyłki super leginsy i wszystko jest mega sexowne i soczyste. ALE co z tego?? Idac po ulicy nie chce zeby sie ktos slinil na widok mojego tyłka, nie chce zeby gwizdal jak za tanią dzi:)wką, nie chce zeby mnie ktos w tylek klepał. Panie na zdjeciach najwidoczniej chcą.

nastepna zazdrosnica myszka to pokaz foto w leginsach

legginsy to alternatywa rajtuzkow a nie spodni. Tylek nie powinien byc na wierzchu.

bzdura

ale nie uważam żeby to był powód, żeby nimi po mieście świecić... fajny strój na fitness czy pod tunikę, ale to raczej bielizna niż ubranie. I nie jestem zazdrosna, sama wyglądam całkiem nieźle, i strasznie lubię swój tyłek w takich mini szorcikach, praktycznie jak majtki. Co nie zmienia faktu, że ubiór to jest żaden, i nigdzie poza plażą się w nich nie pokażę, ze względu na przyzwoitość, a nie dlatego, że jestem gruba i brzydka. Po prostu traktowanie legginsów jak spodni jest moim zdaniem tandetne i wyzywające, tak jak traktowanie gorsetów jak bluzek (spotkałam takie laski :D) czy ciut dłuższych bluzek (lekko za pasek) jako sukienki do rajstop :O

no fanie wyglądają tyłeczki Zgadzam sie !!

Po domu też w takich chodzę, bo oprócz tego że są wygodne to nie wyglądają jak szmatławy, bezkształtny dres :D Ale na uczelni w życiu bym się tak nie pokazała, to jakiś matrix dla mnie