2 różne kierunki?

witam. mam problem, ktory wynika z mojej wlasnej winy. od dziecka chcialam studiowac architekture, poniewaz jestem dobra z matematyki i lubię różnego rodzaju prace techniczno - plastyczne. był to taki mój plan, ale ze względu na problemy rodzinne, w liceum przestałam o tym myslec, zagapiłam sie i nie poszlam na kurs przygotowawczy z rysunku. Mature rozszerzoną z matematyki zdałam bardzo dobrze i zapisalam się na informatyke ( nigdy nie byla moją pasją, ale chciałam wybrać jakis kierunek związany z matematyką, a ten był mi najbliższy ). teraz zastanawiam się czy może jednak nie powinnam w tym roku zająć się rysunkiem i spróbować za rok (chociaż raczej nie chcialabym mieć roku przerwy, bo wiem jak trudno potem zacząć). a może zrezygnować z tego pomyslu i pozostać przy informatyce? do tego np na trzecim, czwartym roku rozpocząć architekture zaoczną i popraktować ją bardziej jako drugi zawód, pasję.. do tego czasu przygotowałabym się z rysunku i jakis ogolnych podstaw. zastanawiam się co myslicie na ten temat, który zawód jest bardziej opłacalny, czy warto rezygnowac całkowicie z informatyki, (którą też darzę sympatią) i przede wszystkim której uczelnie mam o wiele bliżej ( wiem, ze to mało ważna sprawa, ale to jednak 2 godziny dziennie przejazdow więcej). CZY WARTO MIEĆ WYKSZTAŁCENIE W DWÓCH CAŁKIEM RÓŻNYCH KIERUNKACH? proszę o podpowiedzi.