jak zaoszczędzić?

no to napisz SZCZEGOLOWO co jesz ty i rodzina..takie przykladowe menu...potem pomnoz to przez 7 dni tygodnia i zobaczymy,czy ci wyjdzie nie wiecej niz 150zł...napisz, bo inaczej nie uwierze:O

Ale skoro mąż lubi parówki to w czym rzecz???? nie rozumiem... i chyba rozumiesz ze nie zje jednej parówki i jednej kromki chleba, tylko wiecej.

ok,ale jakim cudemdziecko w przedszkolu naje sie obiadem o dwunastej? nie dajesz mu juz chosby zupy w domu? oszczedzasz na dziecku?

napisz szczegolowy jadlospis z jednego dnia....prosze!!!!!!!!

no wlasnie a parowki to jakies 5zl, chleb 3zl to juz jst 8zl a ty piszac 150zl na 3 osoby to jest 50zl na tydzien na osobe i twoj maz juz wytracil swoja dzienna stawke ;) a gdzie obiad? gdzie kolacja, jakiec picie, slodycze itp? o to nam chodzi klamco

200 zł raz na dwa miechy to tak jak pisałam albo sama chemia albo przyprawy, makarony itp. Mięso też pisałam jak kupujemy. W tygodniu kupuję tylko serki dla dziecka, pieczywo, wędliny.

K**** Dziecko nie je w domu obiadu, bo nie potrzebuje. U nas obiad jest o 13, podwieczorek o 14:30. W domu je podwieczorek i kolację. Nie raz próbowałam wciskać obiad ale nie chce. Nie głodzę dziecka.

agnieszka, do tego ona pisala ze te 600 zł miesiecznie to juz z chemia...rozumiesz,w tym jeszcze ma sie zmiescic proszek do prania,plyn do naczyn,pasta do zebow..o innych rzeczach nie wspominajac:O

i jeszcze to mięso na 3 miesiące :D Pół świni :D To napisz ile płacisz za te pół świni? Zamrażarka też ciągnie prąd... Pół świni w lodówce z zamrażarką się nie zmieści na pewno więc musisz specjalnie włączać dużą zamrażarkę... ale rachunek za prąd 100zł nadal jest...

co z weekendami? dlaczego dziecko je tylko obiad??????

looo super! ja sama mam 50zl dla siebie miesiecznie na szampon mydlo itp, plus jakis plyn do naczyn a jestem sama to ciekawe ze im 600zl plus chemia, super bajkopisarka :)

serki dla dziecka też sporo kosztują!!!!!!!

teosia dla Ciebie nasz jadłospis na dziś: śniadanie: Ja i mały: tosty z serem + kakao, mąż tosty z serem i wędliną +kawa W pracy: kanapki, jabłko, kawa Obiad: frytki, udko, sałatka grecka rosół. Podwieczorek: ryż z jabłkami dla dziecka Kolacja: jeszcze nie wiem.

w ogóle co to za bzdury kurwa?

sama chemia kosztuje tyle kasy,ze hej proszek płyn do płukania mydło płyn do kapieli/zel pod prysznic-jak tam kto woli:) pasta do zebow płyn do wc (domestos) płyn do takiego ogolnego sprzatania, do mycia podłogi naprzyklad... szampon TO PODSTAWA!!!!!!! POLICZ ILE WYJDZIE M-CZNIE ZA SAMA CHEMIE!!!

Mięso mamy u teściowej. Pół świnki - 300 zł.

zaraz pewnie napisze, że jabłka i wszystkie możliwe warzywa ma w ogrodzie wiec nie musi kupować...

u nas wychodzi 200 zł na 2 miesiace,sprzątam cały dom co tydzień, piorę 2 ray w tygodniu.

To już pisałam wcześniej..... że warzywa i owoce mamy w ogródku.

super jadlospis,serio....tylko jakos licze i licze i za chinskiego boga nie wyjdzie mi za wszystko 15-17 zł ( bo tyle wg twoich wyliczen wydajesz dziennie)!!!!

Po prostu zazdroscisz i tyle....ha ha :P

a jakies kosmetyki dla was liczylas? jakis tusz do rzes czy cos? bo nie wierze ze tego nie uzywasz jakies perfumy?

wy jestescie jakies nienormalne!!! pytanie autorki było jak oszczedzac - kobieta"można" odpowiedziała jak jest u niej...a wy zamiast korzystać( własne owoce i warzywa, mięso od rolnika) to najeżdżacie na nią jakby wam rodziny pozabijała.a ona sie biedna tłumaczy . ogarnijcie sie wreszcie. to,że wam nie wystarcza i nie potraficie gospodarowac kasa nie znaczy ,że jej sie nie udaje:P można - daj spokój, bo to wygląda jak byś im chciała udowodnić, że nie jestes wielbłądem ;) moze zaraz zażądają ksero z dowodem wpłaty za wodę albo prąd? :D

czego zazdroscic? wyobrazni?

ale ja nie liczę na dni... warzywa mam swoje, owoce też. Kupujemy tylko banany, kiwi i cytrusy. Mięso - pisałam. Ser kupujemy. Soki też kupujemy, ale nie zawsze bo mam dużo soków z wiśni i malin zrobionych.

Czasem można na pewnych rzeczach zaoszczędzić. Ja na jedzeniu staram się tego nie robić.

LLKOLIO Masz rację - nie warto. Napisałam jak jest u mnie. Do reszty: Ja nie muszę nic udowadniać, żyję tak jak napisałam i jest mi dobrze. oszczędzam, bo mi zostaje i tyle.

o mięsie pisałaś... że masz pół świni na 3 miesiące :D Czyli codziennie wpierdzielacie po 2cm kawałku tej świni, żeby na 3 miechy wystarczyło? :D

obydwoje pracujecie a obiad o godzinie 13?

ale zescie sie uczepily tego co jedza :/ widac ze nigdy nie bylyscie w sytuacji kiedy trzeba za 100zl przezyc... jak nagotujesz ryzu z melkiem na snadanie i kaszy z pomidorami na obiad plus makaron z parowka na kolacje to spokojnie wyzyjesz :D tylkoz e jakos takich jedzen jest co najmniej slaba moje dzieci tez w domu jedza tylko kolacje :D poza tym moga byc rozne konfiguracje jak ryz z jablkami, mleko z ciastem lanym, makaron z bialym serem, albo startym zoltym itd.. to nie kosztuje wiele :) tak samo jak chleb ze slonina wytopiona albo z pasztetem najtanszym, podroby z kurczaka...