Czy kobieta lat 38 moze sie podobac starszym facetom

tak, by szaleli na jej punkcie? Starszym od siebie, ale ponizej 60 :)

w gruncie rzeczy chyba już głównie starszym... :D

Totez pisze, ze starszym :D Zakladajac, ze ma ladna figure, dlugie wlosy i ubiera sie kobieco?

dziwne pytanie :D każda, które wyglądem nie straszy może się komuś spodobać :p

Ale wiecej niz 1 :) czy w tym wieku sa szanse uchodzic za ladna, czy juz pozamiatane?

pozamiatane

ja mam 38 lat i mam faceta , który ma 35 lat wszystko zalezy od ciebie jak wygladasz, jak sie ubierasz, jak sie zachowujesz ... po prostu od tego jaka jesteś kobieta może być stara majac 25 lat :)

Moja siostra ma 41 lat i nie może się opędzić od młodszych od siebie facetów...

ja znam 2 takich facetow dla ktorych ja majac 30 lat jestem za mloda... jeden ma 25 lat a drugi 28 i obydwoje najbardziej lubuja sie w takich 40 latkach. dojrzala ale ciagle seksowna, ktora wie czego chce a w lozku wyzwolona. w sumie najlepszy wiek dla kobiety. piekna kobieta w tym wieku jest najseksowniejsza..

No wiem. Zakladajac, ze ma jakies tam zmarszczki, ale poza tym jest atrakcyjna i sympatyczna

moja tesciowa ma 53 lata, elegancka, z poczuciem humoru... na pstrykniecie palcami mogla by miec niejednego 30-latka. moj facet ciagle slyszy komplementy kierowane pod jej adresem. chodzi glownie o to zeby o siebie dbac a reszta przyjdzie sama.

zobaczcie sobie taka catherine zeta jones, albo monica belluci, no kto by im odmowil?????

One maja wiecej funduszy niz przecietna kobieta, poza tym mezczyznom moga imponowac ich zarobki. Chodzi mi o taka zwykla zadbana polska niemajetna babeczke. I nie tylko do sexu.

nie mowie o funduszach... za sam wyglad. za sam seksapil.

a nie lepiej miec po prostu meza? rzygac sie chce ta wymuszona seksualnoscia, najlepiej zacznijmy chodziz wypietymi dupami

a potem masz takiego meza co to najszczesliwszym dniem jego calego zycia nie jest staniecie na slubnym kobiercu z ukochana zona albo dni narodzin jego dzieci tylko ze udalo mu sie wylizac cipe jakiejs przypadkowej mlodszej panience.

nie wiek jest ważny ale wygląd. Może sie podobac i starszym i młodszym

A skad tego meza wziac, co? To chyba jasne, ze choc od podobania sie trzeba zaczac

Mnie tamten temat zasmucił i zniesmaczył jakoś. PS.Kobieta może się podobać bez względu na wiek. Niekoniecznie wszystkim. Na szczęście nie wszystkim

dawniej to było fajnie :D małżeństwa aranżowane, wszystko zaplanowane przez rodzinę :p bezstresowo

No pewnie że może się podobać i to nie tylko starszym, ale rówieśnikom i młodszym także :). Taka babka to kwintesencja piękna, dobrego smaku, seksapilu i mądrości życiowej :).

zapytam inaczej. Jak miałas 20 lat to podobałas się wszystkim?

Nie mowie o wszystkich, ale kiedy tak czytam sobie rozne fora i obserwuje ludzi, mam wrazenie, ze prawie wszyscy faceci chca sie wiazac z kobietami przed 30. I Ci kolo 20, i po 30 i przed 50. Zono, Twoja tesciowa moze moglaby miec paru 30latkow. Ale na chwile, czy na powaznie?

Może, tylko po co.

Nie, w zasadzie to sie podobalam nikomu. Dopiero teraz zaczynam "wygladac". A dopiero sie wyrabiam. Wczesniej bylam b. chora i mialam duze problemy finansowe. A jeszcze pozniej mialam faceta i myslalam, ze to "ten jedyny" i nie zwracalam uwagi, czy sie komus poza nim podobam, czy nie.

to duży błąd, pod żadnym pozorem nie należy "odpuszczać" sobie dbałości o wygląd

Może dopiero nadchodzi Twój czas :). Kobieta 38letnia jest wciąż młoda, ale ma już ukształtowaną urodę, pięknie wyrzeźbione rysy twarzy, traci pucułkowatośc dziewczęcia, poza tym, wie już jak się ubrać, jak umalować, co jej pasuje, co nie i najważniejsze, na ogół może sobie pozwolić finansowo na podkreślenie urody dobrymi kosmetykami lub stylowymi ciuchami :).

Dosyć jednoznacznie postawione pytanie i bardzo dalekie od problemu wypowiedzi. Problem nie leży w podobaniu się. Dla faceta starszego, 38 letnia kobieta nie jest łatwym łupem. A oni tylko czymś takim są zainteresowani. Taka kobieta jest dla nich za mądra. Zna życie i wymaga. Trzeba być rzeczywiście kimś wyjątkowym, żeby próbować jej zaimponować. Sprawa ma się dużo prościej jeżeli chodzi o 20 latki. Tym imponuje to, że starszy (z założenia już, mądry(?), ustabilizowany materialnie), potrafi "nadawać na tych samych falach". I starsi faceci czerpią garściami. Praktycznie bez żadnego specjalnego wysiłku zdobywają młode ciałko. Głupie, bo głupie ale tym bardziej mogąc błyszczeć na ich tle, czują się dowartościowani. Zapewne 38 letnia kobieta mogłaby się podobać starszym facetom. Ale z założenia nie interesują się nią. Bo ma jedną zasadniczą wadę, nie jest słodką idiotką. Przeciwnie jest z młodymi facetami. Oni szukają doświadczeń. Z 38 latką mają gwarancję na przeżycie czegoś wyjątkowego. I też oczywiście dowartościowują się przed kolegami. Taka dojrzała, mądra, wiedząca o co chodzi w te klocki. Fajnie jest pokazać się z taką.

Ale z mlodszym raczej trudno zbudowac cos stalego

starsza babka imponuje młodszym facetom