15 cm na 12 cm ...

to przestan udawac i powiedz niech ci minetki robi i bedziecie obaj zadowoleni

Nie wiem nie widziałam nawet nie wiem kto to ja mam swojego w domu to inne mnie jakoś nie interesują

Mnie ULLISSSES napewno nic nie bedzie robil, nie jestem pedalem.

Śmieszy mnie tylko to,ze kobieta pisze jakie mąż ma wymiary a skąd ona to tak dokładnie wie ja bym nie miała wstydu o to zapytac a już broń boże latac z miarą

ja taką babe wychłostał bym puszorek na plecy zadał i wio na pole

Boże święty, nie wierzę, że DOROSŁE KOBIETY......mężatki........potrafią w ten sposób się zachowywać. Mam 22 lata, mój mężczyzna nie ma wcale większego penisa od Twojego, a nigdy nie narzekałam. Wiesz dlaczego? Bo w łózku trzeba się siebie nauczyć i to jest podstawa, urozmaicenia, szukanie tego, co sprawia Ci największą przyjemność...to jest seks, z czasem po prostu wiesz,co sprawia Ci przyjemność i co chcesz,by Twój partner robił. Jak można udawać orgazm?... Chociaz powinnam raczej powiedzieć JAK MOŻNA MÓWIĆ SWOJEMU MĘŻCZYŹNIE ŻE MA ZA MAŁEGO PENISA?????????/ To jest po prostu szok. To przecież mentalna kastracja. Ja się zastanawiam, jak ten człowiek jest w stanie mieć przy Tobie erekcję? Nie wiem,czy istnieje bardziej demotywująca rzecz, niż ta. Nie dziwię mu się, że nie ma siły, by walczyć o waszą rozkosz, bo dostaje od Ciebie policzki. Weź się za siebie i zrób coś ze swoim życiem seksualnym,bo póki co, to jest Twoja wina, a nie tego, że jego penis jest przeciętnej wielkości :O Nigdy nie chciałaś go zranić? Mówisz mu, że ma za małego i kupujesz wielkiego wibrucha? Kobieto, okłamujesz nas,czy siebie? Seks kobiety dzieje się przede wszystkim w jej głowie. Ja podniecam samą siebie, kupuję sobie jakieś tanią (nie mam funduszy na ekskluzywną ) ale bardzo seksowną bieliznę, już sam fakt, że noszę coś, w czym wyglądam bardzo sexy jest dla mnie podniecający,co sprawia, że mam mega ochotę na mojego faceta, może jakiś striptiz, albo spróbować coś nowego... Pewnie seksu oralnego też nie lubisz ? Przełam bariery, ZMIEŃ NASTAWIENIE!!!! Pomyśl, że od tej pory będziesz się starać,by było zajebiście i co najważniejsze IDŹ PO TO,CZEGO PRAGNIESZ. Nie pozwól by było tak, jak zwykle, jak zawsze się kochacie, dominuj i potraktuj seks ,jakby miał być Twoją przyjemnością , zaspokajaniem Twoich potrzeb.

bardzo dobrze ujęte

autorko-lista rzeczy ktore musisz zrobic,zeby zycie seksualne bylo ok: 1. NAJWAZNIEJSZE!!! od teraz zero udawanych orgazmow! 2. jak maz pyta czy jestes zaspokojona,to szczerze powiedz,ze nie 3. jesli sie jeszcze nie masturbujesz,to zacznij,sama poznasz wlasne cialo i bedziesz mu mogla pomoc odnalezc czule miejsca 4. powazna rozmowa- jest zle i potrzeba czasu zeby sie siebie nauczyc.w niedziele na spokojnie niech maz studiuje twoje cialo,a ty mow kiedy jest dobrze,a kiedy nie. 5. malo kto osiaga orgazm pochwowy,ale jesli potem maz dopiesci cie oralnie lub jakis wibratorkiem do lechtaczki,to rowniez poczujesz spelnienie:) mozesz tez najpierw kochac sie z mezem,a potem on ci pomoze dojsc tym wibratorem,ktory kupilas.mozliwosci jest od cholery musisz byc szczera,on sam jak zobaczy w koncu prawdziwy orgazm,to bedzie dumny jak paw i sam bedzie sie jeszcze wiecej staral,zobaczysz!

a i jeszcze: 6. nie zachowuj sie jak typowa baba,on nie jest medium i sie sam nie domysli!

To co napisałaś świadczy tylko o tobie jakim tukiem jesteś

To jednak jest najważniejsze: http://tnijurl.com/546ec13b6489/ nie dajcie się..........

racja jest po Twojej stronie, robisz wszystko ok, nawet może warto pomyśleć czy go nie postraszyć zdradą albo rozwodem, niech zacznie się domyślać!!

po uj w ogóle udawałaś orgazmy teraz on myśli że jest dobrze a nie jest....