Jasiek pokazałeś już zdjęcia córki?

Z wesela w sierpniu? Bo mnie tu nie było parę miesięcy, jeśli nie pokazałeś to dawaj, tylko nie udawaj, że cię tu nie ma ;D

fotografa? pisał już pożegnanie że więcej się tu nie pojawi

tak ten, tyle się nagadał, taki fachowiec, a zdjęć nie pokazał...

W końcu facet trafił, bo szukał pomocy, nie mógł ogarnąć wszystkiego, tym bardziej, że wszystko organizował "na odległość". Ale fakt, podziękował i się pożegnał. A że niektóre zdjęcia ocenił po swojemu, miał prawo. Że niektórych zabolało, no cóż, jeśli się ma zbyt wygórowane zdanie o sobie, to boli, jak ktoś w szczegółach wykazuje podstawowe czasem błędy. Szkoda, że go nie ma, lubiłam go.

z orange?:D

popierdolona babo :O "Że niektórych zabolało, no cóż, jeśli się ma zbyt wygórowane zdanie o sobie, to boli," lepiej się zastanow co piszesz najpierw niby każdy ma prawo do własnego zdania a potem o boleściach piszesz ale durna pała

jesteś popierdolona i pewnie z reklamy

Tak, jestem "z branży". W tym roku minęło 25 lat od momentu zrobienia pierwszego zdjęcia ślubnego, jeszcze "na rachunek" zakładu babci. Zaglądam tu, bo chcę przy okazji poznać, nie to, co jest modne "w świecie", ale i jak wygląda fotografia ślubna w gminie. Ostatnią rzeczą, jaką bym zrobiła, jest wstawienie tutaj swojej reklamy, stąd nie zastanawiajcie się kim jestem. Mnie tutaj nie ma. Mam bardzo znany zakład w dużym mieście, po mamie, a wcześniej babci i nie muszę szukać klientów. Większość terminów zajęta, a tania nie jestem. Wracając do Jaśka, to chyba podejrzewam, kim mógłby być, właśnie dlatego, że pamiętam trochę znajomych z branży z lat osiemdziesiątych i wiem, kto do Niemiec wyjechał. Jeśli się nie mylę, to sznurówki możecie mu wiązać panowie fotografiści. Przeczytałam jego post, jaki napisał jeszcze jako Jasiek______ w http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4776905 i wiem chyba czyj to styl. Jeśli tak, nie wróci, wiem, że wyszedł z branży i nie ma czasu na powrót. Szkoda. Aha - przecież on nie obiecywał pokazania zdjęć, to czemu miałby to zrobić?

Jasiek nie wyszedł wcale z branży Faktycznie większość fotografów może mu sznurówki wiązać. Jasiek jest wyjątkowo uczciwy i nie miesza głupimi kiczowatymi zdjęciami ludziom w głowach. Dla niego zdjęcie młodej pary to zdjęcie gdzie główną rolę gra młoda para a nie przykładowo obskurna klatka schodowa czy rozwalająca się hala fabryczna. Samozwańczy fotografowie ślubni stworzyli modne nowoczesne zdjęcia a teraz plączą, bo nagle urywają się zlecenia. Doświadczeni fotografowie z długoletnim stażem robiący zdjęcia ze ,,smakiem mają za to zbyt dużo zleceń. To jest też takie Polskie piekiełko.