Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Hej dziewczyny ja juz w gyn m oddal teraz czekamy az przygotuja i zawolaja ale mam stresa jakos. Trzymajcie kciuki zeby sie udalo:)

Zadzwoniłam one nie chca za bardzo udzielać informacji przez telefon. Dzisiaj beta 166,8 rośnie ale mega powoli :(. Powinno byc ok bo: 12.03 miałam 30 czyli czyli tak co dwa dni o 100% przyrasta. Pójdę moze w srode? Zobaczyć czy mi sie te 166 podwoji lub wzrośnie przynajmniej o te 66%. Jestem troszkę spokojniejsza.

Ritta ;) Wróżka?!!!??? hihihi ;) Owszem byłam;) i wg niej mam mieć bliźnieta własnie z invitro. Powiedziała mi to niecały rok temu:D hahaha ...wierze i nie wierze;)

Hope rewelacja......tylko proszę zero stresu i tylko pozytywne myślenie. Jesteś w ciąży i tylko tak myśl,a będzie dobrze. Malaaaa teraz in vitro modne..bo tyle o tym mówią.....to i pewnie wrózki o tym mówią...hahahhah ;) Ja byłam 16 lat temu i na 99% wszystko się sprawdziło. Cóż w różne rzeczy można wierzyć ;) A modlitwa nie zawsze daje ukojenie....i nie o wszystko można się modlić.

Wow Hope całusiam Cieee!!! cudowna wiadomość;)))) Ritta no właśnie ta sama "czarownica" wywrózyła mi męża 11 lat temu:D i parę innych rzeczy które też się sprawdziły ... dlatego rok temu poszłam do niej bo juz te starania mnie przerosły;) ...wtedy byłam na etapie insemy i byłam daleka od invitro;)...ehhhh;) Jak to brzmi...poszłam do wróżki po ratunek:))))) to była serio ciężka sytuacja:D hahahahaha

Elusiowo trzymamy kciuki:) Hope beta ładnie rośnie i teraz już będzie:) witam w klubie mamci:):) Ritta ja Ci zaraz dam wróżki! Nagada Ci kobita i fopiero będziesz miała stresa....zabraniam kategorycznie!:)

Hahaha czyli ostatnia deska ratunku to dla nas wróżka. No cóż można i tak :) Jak już człowiek nie wie w co wierzyć to wierzy we wszystko. U mnie in vitro nie widziała no to zobaczymy co czas pokaże. ;) Dzisiaj tak mi się przypomniało że gdyby udał się moj pierwszy transfer się udało to teraz było by już prawie,prawie ;) aj smutno mi....chyba nawet kwitnące krokusy nie przywołają uśmiechu dzisiaj.

Hopenidz jeszcze w środę dla własnego spokoju:) ja chyba tez bylam 3 lub 4 razy. Rośnie prawidłowo także nic się nie stresuj bo maluszekw brzusiu to odczuje. Cieszcie sie z M bo masz pod serduszkiem malutką istotkęni oczywiscie teraz proszę się baaaardzoooo oszczędzać !!!

Ritta to środowy dzień mamy zaplanowany, trzymamy kciuki za Was:* a Twój M to skarb skoro woli bobaska niż auto, widać wie co ważne:) wiem, że to jest istotne, takie wsparcie i dążenie do wspólnego celu, najgorzej jest jak tylko jedna strona chce. Mój M tez mnie wspierał bardzo i nigdy nie wątpił że nam się uda, a w chwilach zwątpienia mojego powtarzał "mamy siebie, to najważniejsze i będziemy walczyć dalej". jak się czasami na niego wkurzę to sobie te momenty przywołuje w pamięci i szybciej mi złość przechodzi;) Catarina to Ty utalentowana bestia jesteś;) szycie, decoupage wow. Ja to beztalencie w tych tematach. Co do remontu to mam nadzieję że jak będzie wszystko już wybrane to będę miała spokój i pewnie wrócę do pracy. Catarina a który Ty masz dokładnie tc teraz? Prenatalne na początku kwietnia o ile pamiętam? Elusiowo zaciskam łapki:) Hope rośnie ładnie, myśl pozytywnie ale pamiętaj żeby się umiarkowanie cieszyć, nam to pomogło chyba:) Co do wróżki to nie jestem w temacie, nigdy nie byłam więc zdania nie mam.

Czesc dziewczyny ja dopiero co wstalam u mnie pogoda jest super a samopoczucie takie sobie . Dzisiaj wieczorem jade do gyn na konsultacje z polożna bo dr Cz ma duzo pacjetow bo dr Me nie ma dzisiaj i ona przejela jego pacjentow . Pozdrawiam i trzymajcie sie cieplutko pa.

Hej dziewczyny ja juz po jestem w domu nasienie m super bardzo dobre wyniki. Wzielam trzy dni zwolnienia bo od czwartku mam urlop w czwartek wizyta u dr Cz czy peklo i potem mi da lek na podtrzymanie.

Widze ze dzisiaj dziewczyny maja super wiadomosci jednym bete sie powieksza inne sa z brzuszkami a co nie ktore po transf a nastepne czekaja na tranfer dobrze zrozumialam

Elusiowo to teraz na kanapę, nóżki do góry i niech tam plemniczki docierają do celu;)

Elusiowo zasuwaj do wyrka i leżakuj:) a ja dostałam KOPNIAKI :):) az się położyłam zeby sie upewnić patrzac na brzuszek no i sie z lewej strony gnie:) dla upewnienia polozylam dlugi ołówek i ten na lewej stronie sie trzęsie:) ale fajne uczucie tylko ze trochę to boli;) ponoc liczy sie datę porodunod poczucia pierwszych ruchów, czyli mam 18tc to urodze w 36???;) nie wiem czy to prawda ale wielu osobom sie sprawdza..

Tyle pisania i mi wcielo moje epitety Elusia to ja trzymam kciuki za was ☺

Iwcia to malutki daje już mamusi pierwsze kopniaczki :-D...super. Elusiowo teraz leżeć i czekać na pęknięcie i malenstwo.

Leze leze odpoczwywam chodz dzwonilam do pracy i mnie zdenerwowali ale staram sie niemysle teraz o tym. Wieczorem mamy doprawic z m tak nam pani dr powiedziala.

Elusiowo pracą się tak nie martw a wieczorem poświrujcie trochę z M bo potem gdy się uda to będzie przerwa;) ja to chyba rekordzistka jestem a mojemu biednemu M powiedziałam że mamuski z forum tez się nie przytulaja;) jeszcze mam 2 czopki i chyba bidulka poratuję z lekka;) dziewczyny....wszystko poprasowalam...yupiii:)

Hope nic się nie martw, ważne że rośnie.Wciągu dwóch pierwszych dnia ma wzrosnąć o 66% a potem to już nie wiadomo, ja przynajmniej nie doczytałam. Elusiowo nogi do góry i udanego klimaciku dzisiaj wieczorem :) mrał..... Iwcia- Ty ściemniaro!! Tak własnego męża kłamać ;) ja też odwlekam ile mogę każde przytulanie, to nie to co powinno być. Ja jestem nieobecna. Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi ******* i dniem porodu? Malinka, wcale nie utalentowana tylko nuda mnie zrzera, a zawsze lubiłam takie pierdoły :) Rita, wróżkę odradzam ,namiesza Ci w głowie a Ty i tak tam masz już napewno niezły mętlik. Co ma być to i tak będzie, wszystko zależy od nas samych, czy tak mocno uwierzymy że damy sobie to szczęście. Jak mówi mój mądry znajomy" nikt nas nie może uszczęśliwić ani unieszczęśliwić, wszystko zależy od nas samych i naszego podejścia, bo nie ma rzeczy niemożliwych". Dla niego wygrana w lotka była by nawet osiągalna gdyby tylko chciał :) wiele rzeczy w życiu osiągnął taką wiarą i mnie powoli tym zaraża. Jeśli chodzi o nasze starania, to wiem że udało się głównie dzięki temu. Mimo problemów natury zdrowotnej , wyzbyłam się wszelkich lęków i podejrzeń, przygotowałam miejsce dla kruszynki. Trochę jak wariatka brzmię... ale tak było :)

Catarina jesteś lepsza od wróżki :) zaraz mi lzej jak czytam twoje wypowiedzi. No Iwia ty umiesz wkręcać tego twojego M. Ale jak masz obawy to lepiej nie ryzykować....chociaż pamiętaj,że szczęśliwy tatuś to dobry tatuś ;) Miłej nocki kobietki ;) Elusiowo walczcie mocno z M. ;)

Catarina mi zawsze moja mama powtarzała, że od momentu gdzie będę pewna ruchów maluszka mam sobie dodac 22 tyg . Na necie znowu różnie piszą, że dokladnie tyle samo tygodni no i tez o tych 22 tygodniach...czas pokaże:)

Kolorowych Ritta:) Elusiowo już tam pewnie walczy :):) Tasia gdzie Ty się nam podziewasz? Już zaczeliscie coś w Provicie?

Iwcia opisz Ty mi dokładnie co poczułaś, please... mnie od czasu do czasu gdzieś zakłuje ale to chyba nie ruchy. Trochę niżej pod żebrami czuję lekkie zgrubienie i już zaczynam świrować;)

Malinka te klucia tez mam czesto i wydaje mi się że to też jest związane z wariowaniem maluszka, sama widzisz na usg jak się kręcą;) tego nie byłam pewna ale dzisiaj mialam najpierw takie mocne plummm i buumm jakby coś Ci wychodziło z lewej strony brzucha. Poszlam się położyć i pooglądać brzusio no i sie delikatnie akurst w tym miejscu unosił:) a gdy przyłożyłam dłoń to juz bylam pewna na 100%...sama poczujesz że to już to :)

Ponoć jak się chodzi to ruchy mniej sie odczuwa bo dziecko się wtedy kołysze i uspokaja. Najlepiej ponoc można poczuć gdy położysz się na lewym boku i wieczorem lub rano....juz oblecialam na temat ruchów całego wujka Google;)

Ja to jestem zielona;) póki co miałam kiedyś bulgotanie, no i te kłucia. Mam nadzieję, że poczuję i to niebawem i będę pewna tego tak jak Ty:)

Iwcia jakie to słodkie :) ale miło czytać,ze już czujesz maluszka. Piszą że szczupłe osoby szybciej czują ruchy,a takie które mają troszkę więcej to ok.20-22 tyg. Ty pewnie taka chudzinka jestes??? Malinka też już bulgocze twój brzusio??

Malinka jak Cię Twoja niunia kopnie to od razu będziesz wiedzieć że to juz To:) Ritta no ja raczej z tych szczuplejszych...teraz mam jakies 56 kg.

też czytałam o tym leżeniu wieczornym, więc chyba wypróbuję dzisiaj:) jutro zdam relację. Bulgotanie czułam, ale ja rzeczywiście jestem dużo w ruchu poza tym mam trochę tłuszczyku więc będę spokojnie czekała dalej:)

A ja zmykam powoli lulać, rano wstaje na badania. Już głodna jestem a gdzie tam jeszcze tyle godzin bez jedzenia..nie wiecie czy ten mocz to musi być pierwszy oddany po nocy? Bo ja to czasem teraz wstaje do toalety o 3 potem 5 i nie wiem który oddać do kubeczka ...a obojętnie. Trzymajcie się kobitki i stosunkowo udanej nocy tym co mogą;)