Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tweetyyyyyyyy85

i juz po.... dla przyszlych Panien Mlodych

Polecane posty

Gość tweetyyyyyyyy85

rady dla Was : 1.) Nie stresujcie się , ja zepsułam sobie trochę ten piekny dzien moim glupim stresem (balam się wystapienia publicznego ) Cieszcie się i bawcie !Naprawdę korzystajcie z chwili bo strasznie szybko to mija 2) Wybierzcie tylko TĄ suknię i te dodatki , w ktorych będziecie się czuly pieknie ! Bo potem będziecie żalowaly do konca zycia , ze tego nie zrobiliscie. w tym dniu musicie czuc się wyjątkowo! 3.) Fryzurę slubną poprzedzajcie próbnymi fryzurami !! az do momentu kiedy będziecie w pełni zadowolone , to samo z makijazem . 4.) Wezcie koniecznie buty za zmianę , w nocy juz nikt nie będzie na Was patrzyl , a wy przynajmniej będziecie się dobrze bawić 5.) Wyspijcie się noc przed , ja całą noc nie spałam i na drugi dzien bylam straszna dla moich najblizszych :( 6.) zadbajcie o kazdy szczegól dla Was istotny - nie myslcie w ten sposob : ,, o jakos to będzie'' Wszystko musi byc dopracowane CIESZ CIE SIĘ I DUŻO UŚMIECHAJCIE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem po i nie zgadzam się z autorką w jednej sprawie Fryzury i makijażu nie miałam próbnego i nie żałuję bo dla mnie to głupota i strata kasy bo wiadomo że włosy nie zawsze układają się tak samo raz są bardziej podatne raz mniej podobnie z makijażem. U mnie zarówno fryzura jak i makijaż wyszły idealnie nic bym nie poprawiała. Jeżeli chodzi o buty, nie miałam drugich na zmianę ale to mi nie przeszkodziło w zabawie, po półtorej godziny od rozpoczęcia wesela moje buty leżały w kącie a ja tańcowałam bez. Do dzisiaj (a minęły już dwa tygodnie) mam odciski na stopach po tych butach. Z pozostałymi radami zgadzam się w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się trochę kłóci rada 1 i 6 - z reguły jak mamy coś dopięte na ostatni guzik, dopracowane na maksa i zaczyna się psuć to zaczynają się nerwy. Warto ten dzień dobrze przygotować i zaplanować, ale też bez przesady - ciągłe zerkanie na zegarek i myślenie o następnych pkt programu nie pomogą się rozluźnić i cieszyć. Co do fryzury - z próbnej byłam zadowolona, a ostatecznie w dniu ślubu fryzjerka się nie popisała - zrobiła mi na głowie coś innego, a nie było już czasu na poprawki. Buty - nie koniecznie trzeba brać na zmianę. Można kupić jedne wygodne (ja w swoich ślubnych jeszcze dwa wesela przetańczyłam). Najważniejsze - NIE STRESOWAĆ SIĘ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×