Problemy ze snem rocznego dziecka pomocy!!!

Mam roczne dziecko. Ze snem od początku mielismy problemy a dokładnie od 3 tyg zycia. Przeszlismy przez piekło do 6 miesaca zycia, potem bylo troche lzej, ale caly czas dziecko budzilo sie w nocy chocby na jedzenie. Potem przez parę miesięcy było znośnie i teraz zaczelo sie kolejne piekło. Budzi sie w nocy o różnych porach. O 1, czasami o 2, dziś np 4.30 i nie śpi do dwóch godzin. Potem usypia. Jak marudzi mi w nocy powyżej godziny to ide robic mleko. z pełnym zołądkiem zauważyłam ze lepiej zasypia. W ciągu dnia ma jedną drzemkę od 13 do 14.15 czasami 14.30. Spać idzie w zależności od tego o której ja zbudze rano. Czasami wstanie sama o 7 czasami musze ja budzic szczegolnie po zawalonej nocy. I idzie spac 20, 21. Nie wiem skad bierze sie ta bezsenność. Przez brak snu w nocy jestem kłębkiem nerwów. W nocy wyje razem z nia, bo juz nie mam sil. Moj maz zabiera sie z sypialni i idzie do goscinnego i ma ogolnie wszystko w nosie, bo rano musi wstac do pracy. Zostaje z dzieckiem sama i ze swoimi nerwami ktorych nie umiem trzymac na wodzy. Cały dzien jestem z dzieckiem, maz wraca z pracy siedzi przy komputerze a ja ciagle z dzieckiem. Jedynie zajmie sie nim jak musze isc zrobic zakupy i targac siaty ciezkie jak nie wiem co. Do pracy isc nie moge bo nie mam z kim zostawic dziecka a na zlobek szans nie mamy. Dodatkowo nie chce jesc zupek. Tylko mleko a ma rok. Rozkład dnia mojego dziecka wygląda nastepujaco, moze jak go opisze ktos bedzie w stanie mi pomoc. 7, czasami 8 pobudka i kaszka jedzona lyzeczka (gluten) 12 zupka o ile zje 15 mleko z butelki 18 kaszka z łyzeczki mleczno ryzowa 20, 21 mleko z butelki no i w nocy przewaznie je mleko. Deserkow nie chce jesc, sok czasami wypije czasami nie. Ogolnie nic co jest w sloiczku. Dlaczego ona nie chce spac? noc jest dla dziecka za długa??? Błagam pomocy bo zwariuje!

ja to tochę bym śniadanko inne dała. Już takie "dzieciowe". Kanapeczkę z jakąs szyneczką, twarożkiem. Dajesz za dużo mleka (ale to moja ocena)

a i jakieś owoce dawaj. Strasznie uboga ta dieta. A jeśli chodzi o noc - moze nie wyciągaj dziecka z łóżeczka. Posiedz obok, pogłaszcz główkę... chyba się rozbudza za bardzo. Bądz cicho, nic nie mów, nie zapalaj światła - na moja zadziałało. Nie dawaj w nocy mleka, bo zębów szkoda. Córka mojej koleżanki wcinała w nocy mleko i teraz w wieku 2 lat ma próchnicę na paru ząbkach.

mam podobny problem. przy dziecku siedze caly czass ja moj maz albo w pracy albo cos przy aucie robi itd. maly ma 14 miesiecy a do tej pory nocy nie przesypia. potrafi sie budzis co godzine- dwie . meczarnia i tez nie weim jak temu zaradzic

zmęczona i zapłakana mamusia - zacznij podawać więcej stałych pokarmów bo możliwe, że maluch nie dojje w dzień dlatego budzi sie w nocy, żeby nadrobić posiłki. Poza tym spróbuj budzić dziecko o tej samej porze i kłaść na noc też (dotyczy oczywiście drzemki również), dzieci lubią stały rozkład dnia bo wiedzą co nastepuje po sobie, nam może wydawać sie to monotonne ale maluchom zapewnia bezpieczeństwo. A jeżeli nie chce zupki to podaj ziemniaczki z masełkiem albo ugotowany makaron (moja go uwielbia)

to juz jest roczne dziecko wiec powinno jesc trzy stale posilki, tylko dwie butle mleka , ja z moja core przenioslam do jej pokoju jak miala 5 miesiecy i czasem do niej wstawalam ale jak miala roczek to jak sie budzila w nocy to nie szlam do niej tylko dalam jej sie wyplakac( trwalo to jakies 10 minut) i zasypiala. i teraz juz nie budzi sie wogole.gdy jest juz pora spania , wykap mala poloz do lozeczka , daj mleko i i wyjdz z pokoju. niech sie sama nauczy zasypiac i jesli w nocy sie obudzi to juz nie bedzie potrzebowac twojej osoby by znow zasnac.warto sprobowac choc powiem szczerze ze pierwsze nocki moga byc ciezkie dla ciebie .

Cos w tym jest, koleżanka mowila że do 12 miesiaca nie spala nic przez corke, w koncu zostawili ja w pokoju i sie wyplakala i jak zobaczyla ze nikt nie przyszedl to poszla spac. I od tego czasu spia spokojnie. Moze drastycznie ale pomoglo...<

Mamo wiem co czujesz, jest nas więcej :) Mój synek skończył rok i tylko jedną noc przespał. :) Oj nerwy to ja czasami mam takie... i do tego z wszystkim jestem sama tak jak i ty. Czasami marzę żeby tylko ktoś mi to dziecko na spacer wziął... no ale kocham go okropnie :) :) :)

? Co to ma być ? Ja jjem, ty jjesz, on jje ? :D Ja dojjadam, ty dojjadasz, on dojjada ? :D :D Czego to się człowiek na kafeterii nie dowie :D

no mój synek by się zapłakał do upadłego jakbym go zostawiła - nie za funduje mu takiej traumy i sobie - kiedyś próbowałam to kaszle, niełapie oddechu i tak coraz bardziej i bardziej - katar mu leci - poprostu nie ten typ dziecka żeby poplakało i przestało...

Z tym mlekiem to nie przesadzajcie, że za dużo. Mój synek miał półtora roczku i jeszcze 4x dziennie mleko pił. Oczywiście w dzień bo w nocy to szkoda ząbków. W nocy to tylko wode do picia można dać. Taki maluch nie powinien miec ograniczanych ilości mleka pod warunkiem, że nie jest to kosztem normalnych posiłkow. Czyli jeśli pije dużo mleka a zjada 3 normalne posiłki to jest ok. Mój synek kaszki jadł bardzo krótko - sam zrezygnował, ale to akurat uważałam za bardzo dobre, bo kaszki tuczą i zapychają. Wolałam aby wypił mleczko i do tego zjadł normalny posiłek. Ja bym na twoim miejscu spróbowała mu zmienić diete, takj aby jadł w dzień cos konkretniejszego, to może przestanie budzić się z głodu. Roczniak może jeść prawie to samo co ty, spróbuj dac mu to co sama jesz, może zje chętniej widząc, że mama też to je (mój dwulatek jeszcze teraz potrafi sprawdzić czy ja na talerzu na pewno mam to samo co on :) Druga sprawa wydaje mi się, że troche mało śpi. My w tym wieku mieliśmy jedną drzemkę tak 2-3 godz i nocny sen 10-11 godzin. Czasami jeśli dziecko jest przemęczone też może w nocy się wybudzać. A i jeszcze mąż, w tygodniu wiadomo, że musi odpocząć przed pracą ale w weekend przecież to on może wstawać - my mieliśmy tak własnie podział ról jak synek był malutki i jadł co 3 godziny w nocy.

ja tez mialam duuuuze problemy ze snem, tzn moj syn, a przez to ja :D przez 2 lata nie przespalam nocy... teraz ma 3 lata i dalej pije mleko w dzien,,.. straszny niejadek jest a mlekiem chociaz sie naje troszke,,, tzn to jest kaszka dla trzylatkow, ale taka rzadsza. ale do rzeczy- zdziwilo mnie to ze napisalas ze rano budzisz corcie... pozwol jej sie wyspac i chociaz Ty sama sie wyspij. Przed snem daj jej melise, u nas to pomagalo. Ciepla kapiel, melisa -oczywiscie rozcieczona z woda, albo pod wieczor meliska, zeby mala sie wyciszyla. Nam najbardziej pomoglo zasypianie w sypialni, przy plycie z muzyka dla bobasa ... maly sie uspokajal ja go tulilam. no i zaczelam spac z nim... maz przeniosl sie do innego pokoju i wszyscy byli w miare wyspani :) co do jedzenia... ugotuj ryz na sypko i daj malej jesc raczkami. bedzie miala frajde a pozna tez nowe smaki :)

Szanowni Państwo Prężenia, nieprawidłowe ułożenie ciała, zwiększone lub obniżone napięcie mięśni rąk i nóg, problemy ze ssaniem, krztuszenie się, nieprawidłowa wielkość lub pulsowanie ciemiączka, drżenia kończyn, nieprawidłowe ustawienie gałek ocznych i problemy ze snem mogą być pierwszymi objawami zaburzeń neurologicznych. Rodzice jak najszybciej powinni zgłaszać wszystkie niepokojące objawy lekarzowi pierwszego kontaktu lub pediatrze. Wcześnie wykryte nieprawidłowości, szybka rehabilitacja lub jeśli jest potrzebne leczenie mogą sprawić, że dziecko w kolejnych etapach życia będzie rozwijać się zupełnie prawidłowo. Dlatego właśnie ogromne znaczenie w przypadku schorzeń neurologicznych ma czas. U małych dzieci centralny układ nerwowy rozwija się bardzo szybko i ważne jest, by odpowiednie postępowanie terapeutyczne lub rehabilitacyjne rozpocząć już w pierwszym półroczu życia. Zespół poznańskiego szpitala i przychodni Med Polonia

powodem wstawania malej jak miala rok,wczesniej po 6 miesiacach kolek juz spala i nie jadla dawno w nocy,kolo roczku zaczela wstawac w nocy,tez doszlam do butli ponownie bo wtedy zasypiala,okazalo sie ze mala miala poantybiotykowe zapalenie pochwy i jak narobila przez sen w pampersa to ja wybudzalo ! jak to swinstwo wyleczylam znow moja misia spala cala noc, ale nim do tego doszlam to minelo duzo czasu,wiec powodow moze byc wiele i to naprawde roznych

nie chciał smoka wiec nie uzywamy, jak w nocy sie przebudza to od razu szykuje butelke i daje mu nie swiece swiatła nie mówie do niego na spiaco przebieram go daje mu misia pod raczke przykrywam kołderka szeptem ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i spij i kłade sie spac ewntualnie jak to nie pomaga to szeptem spiewam kołysanke na lezaco, łóżeczko stoi obok mojego łóżka wiec syn widzi mnie i ze spie nie na darmo mówi sie ze dziecko to obowiazek, dla niektórych wiekszy dla innych mniejszy gratuluje mamom których malenstwa spia ja nie przespałam całej nocy od ponad 2 lat

Witam Moj syn ma prawie dwa lata i tez nie spi po nocach Jak byl mniejszy to spal lepiej Ja nie znam przyczyn ale podejrzewam: alergie pokarmowe na rzeczy o ktorych nie wiem robaki na pewno nie spi jak ząbkuje, jesli podasz paracetamol i dziecko bedzie spalo, tzn ze je coś boli. niektore dzieci tak maj,a trzeba sie z tym pogodzic. Lekarze Ci pewnie nie pomoga, musisz to przeczekac.Wiem, jak jest ciezko :)

po co budzisz dziecko z rana ? musisz tez duzo spacerowac w dzien, bo jesli mało wychodzisz to dziecko ma duzo energii spij razem z nim w dzien, nic nie rob tylko razem sie zdrzemnijcie to pomaga troche zrezgnerowac sily

nam na dłuższy sen pomogły śpiworki :) synkowi było zimno, bo odkrywał się jak spał pod kołderką. Kupiliśmy śliczne śpiworki Gro Company i problem znikł :)

a nie myślisz o tym, że 35 stopni będzie tylko przez chwile, a zaraz zacznie się jesień? a potem zima? puknij się

ja ostatnio kupiłam śpiworek Grobag taki w zwierzątka. nie znam firmy, więc zaryzykowałam, ale naprawdę są fajne :) a krytykantem się nie przejmuj idiotów na forach nie brakuje :D

Moja córka ma rok i miesiąc ma stały tryb dnia je odsiadki miesko i wszystko na co ma ochotę je butle w nocy co mi nie przeszkadza synek budził się do drugiego roku na jedzenie ( taki typ) ale najgorsze są tzw pidzama party czyli nocne pobudki na godzinę do dwóch. I co ją mam s nią zrobić. Płac nie mogę bo obudzi starszego brata który ma 2lata i 7 miesięcy. Brak mi już cierpliwości , chociaż mąż mi pomaga i siedzimy na zmianę.

JA do mojej córki wstaje co pół godziny lub 15 minut. Płacze bo wypadł jej smoczek albo po prostu.. Biorę ją na race, przytulam i podaje herbatkę. Zuzia zaraz skończy rok więc wydaje mi się ze to już przesada. Z 60kg spadlam do 43. Ponadto rano wstaje do szkoly o 5:40. Byłam już u pediatry który ustalił dietę mojej córce która przestrzegam a poprawy brak. Pomocy.

Ja próbowałam przez 4 mce podczas których nie przespałam ani jednej nocy chyba wszystkiego (kilka do kilkanaście pobudek na każdą noc). Mała wstawała i wlewała w siebie za noc 0,7 litra napoju (co pobudka to dolewka do flaszki ze smokiem) i oczywiście 4-5 pamperów za noc było zmienianych bo były jak bania. Ze szczegółów moja córka problemy ze snem zaczęła mieć w ok. 10 mca (a jak miała 8 mcy spała całą noc!). Stale przesypia w ciągu dnia 2 razy po 1,5 h. A w nocy koszmar. Co pomogło? Wyeliminowanie butelki ze smokiem- był opór ale nie gorszy niż nieprzespana noc. Mała dostała zwykły kubek niekapek z twardym ustnikiem i taki w którym był opór podczas ciągnięcia picia (już nie było frajdy z ssania smoka). Pierwszy sukces- wypiła za noc kilka łyków, pampers był zmieniony dopiero rano. Kolejna rzecz- mniemam że mała ma uczulenie na mleko (a na kolacje o 18.30 dostawała michę kaszki mleczno ryżowej). Jakiś szczególnych objawów uczulenia na mleko- brak. Za te 4 miesiace zrobiłam badania na mocz, morfologie, próby wątrobowe, kał, USG jamy brzusznej, zaliczyłam wizytę u neurologa, gastrologa. Jedyne co zostało stiwerdzone to lekki refluks niewymagający leczenia. Mała na ząbkowanie dostaje Camilie- tylko wieczorem i Viburcol w kroplach. Sedalia- homeopatyczny lek uspokajający- nie pomógł, nie pomogła nawet hydroksyzyna w tym aby przespać choć jedną noc. Nie chcę zapeszać ale póki co śpimy. Co dodatkowo? Na kolację 2 parówki bobaski + kromka z margaryną. Żadna kaszka, a pisałam, że mała nie ma typowych objawów alergii na mleko. Rodzice spróbujcie. Nie mogę czytać tych bzdurnych komentarzy w stylu "wyrodna matko nie chce ci sie wstać swojemu cudownemu dziecku dać pić?!" . Jak się wstaje dzień w dzień przez 120 dni i dolewa co godzinę to człowiek jedyne co czuje to złość, żal, zmęczenie i bezsilność. Życzę tym "cudnym mamusiom", żeby doświadczyły tej gehenny na własnej skórze, a wszystkim rodzicom których maluszki mają problemy ze snem, aby znaleźli swój złoty środek. Spróbujcie wyeliminować mleko, wietrzyć sypialnie i absolutnie oduczyć dziecka picia z butelki ze smokiem. Butelka jako "usypiacz" to pętla zamknięta.

Gabinet integracji sensorycznej i terapia. .. nam pomogło po 3 latach

Przy problemach ze snem często niemałe znaczenie ma materac.Najlepszy jest taki ze zmienną twardością, a na rynku znalazłem takie Viscotherapy i jestem w trakcie testowania. Po kilku miesiącach uważam, że jest bardzo dobrej jakości.

Ja również mam problem ze snem u synka. Usypiam go na naszym lozku kolo 20 każdego dnia o jednakowej porze.pozniej przekladan do łóżeczka ale on zawsze po jakiejś godzinie się budzi z płaczem siada w łóżeczku wiec biorę go do siebie i w naszym łóżku od razu zasypia.niewim co robić bo tak jest zawsze.w nocy tez się budzi na mleko.pije dwa razy bo w ciągu dnia nie chce.i przez całą noc się kręci z boku na bok.i ciągle się odkrywa.za trzy tyg skończy roczek pomóżcie!!!

Gość wyżej.mysle ze musisz go po prostu za każdym razem odkladac do łóżeczka żeby sie przyzwyczail

Mam to samo :( w nocy kilka do kilkunastu pobudek, a dziś to nawet w dzień nie chciał spać :/ normalnie na drzemkę chodzi spać ok 12-13 a dziś o 16 i to z wielkim płaczem:/ myślałam że nie spi przez ząbkowanie ale nawet jak daje na noc nurofen to się budzi. Usypia sam w swoim łóżeczku, a mimo to cały czas mamy pobudki :-(

My mamy troszeczke inaczej. Nasz maly za 2 tyg konczy rok. Codziennie usypiam go gdzies kolo 19-20 po kapaniu na naszym lozku,pozniej go przenosze do jego lozeczka. Wystarczy ze uslyszy kogos z nas juz sie kreci, czasami sie obudzi i staje w lozeczku no to bierzemy go do siebie. Spi z nami juz do rana ale od jakichs 5 dni spi koszmarnie. Kreci sie, jak juz sie obudzi to nie chce spac, siedzi, tanczy, gada abysmy tylko my nie spali. W dzien spi 3-4 razy od 0,5h-1,5 h czasami dluzej. Je normalnie, kanapki, obiadki, soczki, owoce wszystko to u nieg w normie. Juz zaczynam sje normalnie bac,ze cos mu jest. Dodam ze ida mu dolne dwojki. Pozdrawiam!

Masakra ! Ciężko w ogole cos poradzić. taka uboga dieta na dłuższą metę na pewno nie jest dobra. Idź do pediatry, niech was pokieruje choćby na badanie krwi czy wszystko jest ok. Na noc dawaj mu jeść kaszkę, możesz dodać do niej parę ml oleju, będzie bardziej kaloryczna i wystarczy na dłużej w nocy, zapytaj też lekarza o fantomalt. To nie musi byc bezsenność, może dziecko jest po prostu glodne, bo w ciagu dnia dostaje za mało kalorii? Dziecko, ktore ma rok nie powinno juz budzic sie w nocy na jedzenie.