Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiem.co.mam.robic.

Powiedzieć przyjaciółce ,że jej facet ją zdradza ??

Polecane posty

Gość niewiem.co.mam.robic.

Jestem tego na 100% pewna, widziałam ich przypadkiem razem ,całowali się w ''ustronnym'' miejscu , znam tę dziewczyne z którą był ,z widzenia. Powiedziec jej ? Są zaręczeni , a ja nie mam dowodów, ale przykro mi ze jest oszukiwana :( Ale jesli powiem moze miec do mnie żal ze wtrącam sie ,albo nie uwierzy i nasza znajomosc sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut .......
powiedz jesli ci na niej zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut .......
i na jej szczesciu Prawda ja wyzwoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynaaaa
znasz tego faceta? to powiedz mu ze widzialas co widzialas i ze ma sie sam przyznac. to on powinien poniesc konsekwencje zdrady my w towarzystwie mielismy podobna sytuacje niedawno jedna z kolezanek widziala na romantycznym wyjezdzie meza naszej przyjaciolki w romantycznej sytuacji dumalysmy co robic, wymyslilismy ze niech sam sie przyzna jedna z nas zadzwonila do niego, wcielo go mocno, ale na spokojnie wyjasnila mu ze nie oceniamy nie wiemy co sie dzieje, ale co widziala jedna z nas to widziala i niech sam pogada ze swoja zona (a nasza przyjaciolka) oczywiscie nie pogadal, wiec po tygodniu zorganizowalysmy babskie spotkanie i powiedzialysmy mu ze sie dowie od nas dzien przed spotkaniem sam sie przynal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się na ciebie obrazić :( może lepiej jakiś anonim i namiary na tą drugą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polelkum
Ja też miałam taką sytuację,narzeczony przyjaciółki ją zdradzał,wiedziałam,milczałam.Nie powiedziałam,3 miesiące przed ślubem ją zostawił,później miała trochę pretensji że wiedziałam a jej nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh3hh3h
zrob zdjecia dla pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że jej powiedz a co z tym zrobi to jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma20
Ja bym powiedziała,potem moze byc tylko nieszczesliwa ,a Ty sie beedziesz zadreczac ze sie przyczynilas do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smokkyoo
Powiedz jej. Powinna wiedziec przed ślubem. I wycofaj sie, bo masz duże szanse, że Ci nie uwierzy i sie wscieknie. Pewnie i tak za niego wyjdzie. Ale przynajmniej powiesz jej prawdę, co ona z tym zrobi to już jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut .......
"może się na ciebie obrazić może lepiej jakiś anonim i namiary na tą drugą?" za co? za to ze prawde powiedziała? mi kolezanka powiedziała :) i jestem jej za to zajebiscie wdzieczna...sprawa została załatwiona tego samego dnia co sie dowiedziałam... Nie było anonimów :) i ciesze sie bardzo bo wiem ze na niej mogłam polegac ze mnie chroniła (strała sie) powiedziała mi niedawno ze teraz ma wyrzuty sumienia ze mnie wogole namawiała na byce z nim kiedys przed zdrada jego ale nie powinna :) bo w sumie ...suma sumorów uwolniła mnie od niego a ja sie wiele nauczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut .......
powinnas jej powiedziec jesli ja "kochasz" jako kobiete kolezanke przyjaciólke...powinna wiedziec ze moze na tobie polegac nawet wtedy kiedy jest zle...ze nie bedziesz za jej placami kryc rzeczy o których ona powinna wiedziec i ze jestes bedziesz bylasz szczera z nia ... ona jak madra to doceni :) ja bym doceniła (jesli to była by prawda i miałabym dowody) P.S w moim przypadku tego samego dnia dostałam dowody od niego co sie dowiedziałam od kolezanki ): wiec jestem jej wdzieczna i chyba do konca zycia bede (chociaz nigdy chyba jej tego nie powiedziałam :/) :) a tamtego smiecia nie chce znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty chciałabyś wiedzieć, że jesteś oszukiwana? bo ja tak. moja przyjaciółka dowiedziałaby się o tym ode mnie. o nie pozwoliłabym, żeby byla oszukiwana. ona sama zadecyduje czy chce być z nim i mu wybaczy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli byłaby moją przyjaciółką to bym się nawet nie zastanawiała czy powiedzieć czy nie, tylko bym powiedziała. Wiem, że ona tak samo by postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamegi
Ja bym dala kolesiowi 48h i jesli do tego czasu sie sam nie przyzna to po uplywie tego czasu byl jej powiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh... eh...
gdyby to byla zwykla kolezanka, znajoma to mozliwe ze Ci nie uwierzy. Ale jesli to przyjaciolka to powinnas powiedziec a ona powinna Ci za to podziekowac. Wiem, ze gdybym powiedziala mojej przyjaciolce cos takiego to jeszcze by mnie wysciskala za to. Ale mam mase kolezanek, znajomych, ktore z pewnoscia by uznaly ze mi sie przywidziało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyyx

Jeśli to chłopak, a nie maż i nie mają dzieci, to zawsze powiedzieć ! i tak prędzej czy później taki związek się rozwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×