umowa na czas nieokreślony a wypowidzenie

mam umowe na czas nieokreślony (otrzymałam ją dopiero w lipcu, wczesniej pracowałam w tej firmie na czas określony), jak wygląda w tej sytuacji wypowiedzenie, przychodzę np. 1 października z pismem że chcę się zwolnić i np. tak czy siak muszę jeszcze popracować tam np 2 tygodnie albo miesiąc czy np na drugi dzień czyli 2 października jestem już bezrobotna, jak to wygląda?

jesli pracowalas w firmie długo to czas wypowiedzenie wyniesc moze nawet 3 miesiace, musisz wtedy pracowac do dnia rozwiazania umowy chyba, ze dogadasz sie z pracodawcą i rozwiązecie umowe za porozumieniem stron, wtedy moze byc natychmiastowe rozwiazanie umowy

Na umowie pisze, jaki jest okres wypowiedzenia. Jeśli to dwa tygodnie, to od złożenia wypowiedzenia muszą minąć PEŁNE dwa tygodnie do chwili zakończenia pracy. PEŁNE, tzn. jeśli składasz wypowiedzenie w poniedziałek czy wtorek, to pracujesz jeszcze środę, czwartek i piątek i dopiero zaczynają się te 2 tygodnie. W tym czasie wybierasz urlop który pozostał do wybrania (o ile pozostał) - jeśli jest go więcej np. 15 dni, to za ten urlop ktorego nie wybrałaś muszą ci zapłacić. Uwaga 1: jeśli to TY składasz wypowiedzenie, to zasiłek dla bezrobotnych należy ci się dopiero po 3 miesiącach chyba (lepiej się dowiedzieć w urzedzie pracy). Uwaga 2: będąc na urlopie u dawnego pracodawcy już mozesz zawrzeć umowę u nowego i pracować w czasie tego urlopu (jest to zgodne z kodeksem pracy) jełśi masz oczywiscie ochotę.

A, sorry - jeśli jest to miesiąc wypowiedzenia, to oczywiście jeśli przyjdziesz 2 października z wypowiedzeniem umowy, to musisz dociągnąć do końca października a potem dopiero liczą PEŁNY miesiąc wypowiedzenia. Ergo - musiałabyś tam siedzieć jeszcze 2 miesiące. Jeśli ci zależy na szybszym odejsciu a nie masz urlopu do wybrania, to faktycznie tylko porozumienie z pracodawcą...

Jeśli chcesz się zwolnić wypowiedzenie zanieś przed pierwszym.