Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość co to ma bycc

angielski w przedszkolu-niskie kwalifikacje nauczycieli

Polecane posty

Gość gość
gość dziś mam tak samo moją córcię uczy moja nauczycielka ze szkoły średniej,bardzo ją lubiłam i moja córa także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolach publicznych uczą osoby mające odpowiednie kwalifikacje pod ten etap, ale tak naprawdę dzieci się uczą totalnych podstaw, po 15 minut tygodniowo, czego zatem tutaj oczekiwań? Nasze dziecko chodzi do prywatnego, językowego, z angielskim i tutaj wiadomo, że już oczekiwaliśmy zupełnie innych kwalifikacji. Ale w tym przypadku to uzasadnione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze dziecko chodzi od września do przedszkola językowego w Częstochowie. Trudno oczekiwać cudów, ale w stosunku do dzieci znajomych z publicznych przedszkoli widać przepaść językową. To pewnie też kwestia wymagania, ale nasze dziecko naprawdę już na tym etapie pamięta mnóstwo słówek, ale również sformułowań składających się z kilku słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie konkretnie w Częstochowie jest przedszkole językowe? Nie kojarzę czegoś takiego? Jak dzielnica? Czy na północy, albo w okolicach coś takiego jest? Szczerze mówiąc to myślimy o prywatnym. Nasze dziecko idzie do przedszkola od września, jeszcze na nic się nie zdecydowaliśmy. Czy prywatne trzeba rezerwować znacznie wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciele w przedszkolu zarabiają duzo mniej niż na uczelni .. Trudno zeby ktos z duzo wiedzą chciał uczyć na niższych szczeblach nauki .. Tak samo do podstawówek trafiają mniej wykwalifikowani bo nie ma szans w podstawówce na zarobki rzędu 4 tys zł .. A wykwafalifikowany nauczyciel nie chce robić za 1500 netto na takie warunki zgadzają sie tylko ci gorsi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkole językowe to Sowa na Grabówce. Trudno mi oceniać kompetencje prowadzących - jesteśmy zadowoleni. Wiadomo, że pracując cały czas z dziećmi, nie mają tego języka tak bogatego jak prowadzący zajęcia na uczelniach, ale sądzę, że bardziej to wynika z tego, co się stale dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy przede wszystkim od charakteru danej osoby - nie każdy sie nadaje do nauczania. Wiele osób trafia tam nie mając nawet do tego podstaw, nie nadając się do kontaktu z dziećmi i taka jest prawda. Coś takiego nie powinno mieć miejsca. Ale sytuacja wygląda jak wygląda - najlepsi specjaliści po prostu mają wzięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteście w stanie opisać słowami co dziecko mniej więcej potrafi po jednym roku w przedszkolu językowym? To są jakieś pojedyncze słowa, czy coś więcej? Pytam z czystej ciekawości. Za moich czasów język w programie pojawiał się dopiero w 4 klasie podstawówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również zapisałyśmy nasze dziecko do przedszkola prywatnego - właśnie tej Sowy. Dużo się naczytałam o języku na tym etapie nauczania przedszkolnego. Wnioski są takie, że faktycznie warto, a na co dokładnie się to przełoży, to się przekonamy od września. Na razie nasze nastawienie jest pozytywne. Przedszkole bardzo nam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czekajcie na ostatnią chwilę - wtedy nie będzie szans na dobre przedszkole, zresztą - nawet teraz może być problem. Na koniec to już nawet miejsca w klubikach nie ma. Rodzice też szybciej zabezpieczają dla siebie miejsce, ale to chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od przedszkola. W językowych uczą fachowcy. W przedszkolach publicznych masz minimalny zakres języka, więc tak naprawdę oczekiwany poziom nie jest jakiś kosmiczny. Ale to moje własne spostrzeżenia, niczym nie poparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyciel w przedszkolu również powinien mieć kwalifikacje zgodne z wymaganiami prawa. Nie może to być przypadkowa osoba z ulicy. Fakt, że te prawa ma, też nie oznacza, że jest mega fachowcem w tym temacie, ale przecież logiczne, że poważne przedszkole językowe nie może sobie pozwolić na zatrudnienie byle kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem nauczycielem, nie angielskiego, ale pracuję w szkole z dziećmi i jestem matką. Uważam, że jak uczyć to dobrze. Nie musi to być zaraz doktorat, ale jednak brak kwalifikacji jest niedopuszczalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Sowie nie ma żadnych problemów, widzę jak się dzieci rozwijają, a przecież głównie o to w tym wszystkim chodzi. Najważniejsze, że po prostu widać zdecydowane zmiany na plus i liczę, że tak właśnie już zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego my postanowiliśmy dziecko zapisać do anglojęzycznego przedszkola, i wybraliśmy przedszkole Bajkoland w Gdyni. Na ul Demptowskiej Tu nie ma mowy o niskim poziomie języka. Na prawde wysoki poziom nauczania, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×