wprowadziłam sie tydz temu i juz mnie zaczepia patologia.co robic?

Jestem studentka przyjechalam do duzego miasta z wioski ? mieszkam w samym centrum i nie moglam doczekac sie oderwania z miejsca w ktorym dotad zylam.A dzis pragne spakowac wszystkie walizki i pracowac w polu!!:o juz 1 dnia z bramy obok przyczaiły mnie 3 dziewczyny jedna ok 20 lat dwie z max 15 !! wygladaja na 'polskie cyganki' uroda taka ale ubieranie typowe bez zadnego zlota itd.Gdy wracalam 3 dni temu ze szkoly zagrodzily mi droge i sie glupio smialy miedzy soba,pozniej przed sklepem patrzyly prosto w oczy,i takich sytuacji dziennie jest conajmniej 5 ! nic sie nie odzywaja tylko miedzy soba smieja i patrza dodam ze gdy ida same zadne sie nie spojrzy tylko w grupie sa silne.co robic?reagowac?zapytac z czym maja problem? czy olac,jestem bezradna nikogo tu nie znam bywa ze zajecia bede konczyc o godz 20 i mam przez to bac sie wracac do swojewgo domu? widac ze to patologia cala 3 juz z wozkami chodzi,jestem przerazona inaczej wyobrazalam sobie miasto i zycie w centrum a tu na dzien dobry takie cos :o

a jakie to miasto?

czy to wazne ? duze.typu poznan

w zasadzie nic nie rób, to się znudzą, najlepiej załóż mp3 jak bedziesz szła i miej obojetną minę

nie jestem osoba ktora udaje ze nic nie widzi dlatego bym sie zapytala o co chodzi,moze mysla ze maja przewage ze sie ich boje? a tak nie jest po porstu irytuje mnie ich zachowanie jakby sie odezwala to bym wiedziala co jest a tak co?

przejmujesz sie durnotami widac, żes ze wsi i swiata nie widziałaś ;-) tez taka kiedys byłam, Olej, takich sytuacji bedzie wiele, nie ma sie czego bac

jesteś dziewicą ?

ale ja sie nie boje!tylko nie rozumiem co to za mentalnosc od tak miec cos do kogos zeby chociaz wiadomo bylo co