samochod chodzi mi jak traktor!!!1

co to może być jesteś z opola? mój samochód teraz tam stoi w warsztacie od poniedziałku bo na A4 sie rozkraczył:) a mieszkam 340 km dalej:(:(

moj jest akurat czarny ale kolezanka ma żabę:) nie dziekuje i pozdrawiam:)

mieszkam po opolem , mam do opola 7 km.

hm... no mój tez opel stoi dokładnie w czarnowasach Auto - fach tam go laweta zawiozła i czeka go poważna naprawa.:(

silnik znalazłam za 800zł plus 120 kurier tam do warsztatu, przełożenie silnika 1500zł plus 6 litrów oleju po 28zł, gaz do klimatyzacji 150, uszczelki po 20 zł ale nie pamiętam ile........ ale lepsze to niz kupic nowy bo komputer nie wykazał żadnych błędów w elektryce a jest tam nowy alternator wstawiony, akumulator 95A tez nowy, cały układ hamulcowy wymieniony poczynajac od pompy hamulcowej kończąc na tarczach, tłoczkach i klockach. i teraz oddaj na szrota - cena nieadekwatna do napraw i częsci....:(

koko-- wspolczuje :(

co to może byc widocznie tak musiało byc i tak jeżdził 6 lat bez żadnych usterek . mam nadzieje że po tej naprawie nie wywinie juz żadnego numeru:) A ty się nie martw myślę że to nie jest nic powaznego. daj znać jak wrócisz z warsztatu.:0

ok w takim razie zapisuje temat do ulubionych, samochod oddam w nast tyg do naprawy bo nie ebde miala czym jezdzic do pracy, no chyba ze sam mi siadzie na calego - wtedy nie bede miala innego wyjscia :)

seb/_\stos no ja też mam nadzieje że będzie ok na dwa trzy lata a potem nowy :) eh tak to jest jak ma się sentyment do samochodu.

co to może byc w takim razie czekam na informacje :) trzymaj się i powodzenia

seb/_\stos ja bardzo lubie samochody:) a jak tak dalej pójdzie to mechanikiem zostane. moj drugi samochód to zabytek nadaje sie tylko na zakupy i przejaźdżki w okolice miasta. ma zółte tablice i chyba nigdy sie go nie pozbede a ten drugi w trasy bo duży no ale cóż taka wariatka jestem na tym punkcie:)

ford mustang z początku lat 80tych. fajne autko i nie ma z nim żadnych problemów:) no raz juz tez silnik był wymieniany ale nie zatrzymał się na trasie tylko dowiózł do domu jadac jak muł... machanik był w szoku jak na pęknietym wale korbowym dojechałam 150 km do domu i warsztatu:) to sa auta niezawodne:):):)

minusem tego autka jest to że czesto lubi policja zatrzymywac tak o do kontroli żeby w dowód rejestracyjny spojrzec z ciekawości......

no proszę widze że nie tylko ja jestem zwolennikiem starych samochodów:):)

no u nas taka corvetta stoi pod blokiem ale czerwona - to dopiero fury:) takie samochody maja dusze. nowe to już nie to samo......... ja mam u siebie mechanika który naprawiał w stanach auta więc nie ma problemu z naprawą ale szczerze mówiąc to w warsztatach nie chcą robic takich aut bo twierdza że to inny układ i sie nie znają a szkoda bo u nas coraz większa moda na tego typu samochody:)

tak, tak znam ....samochód siejący smierć:)

dziękuje:) zaproszenie przyjmuje

napewno wpadne tylko jutro juz bo teraz obiad robie i ide spac, rano do pracy:(:( miłego wieczoru życze:)pozdrawiam

jeśli jesteś z okolic Poznania polecam http://www.dealer.volvocars.pl/karlik_baranowo/ naprawią wszystko i za dobre pieniądze

byłam w warsztacie, mechanik chciał zajrzeć pod stacyjke i nachylił się nad fotelem kierowcy i sie skrzywił i zapytał "Co pani je że pani bąki w fotel puszcza?". Wkurzyłam się i zaraz stamtąd wyjechałam :(

Mi ostatnio cos tak mega stukalo w kole, az sie wystraszylam co to moze byc. Pojechalam do mechanika i okazalo sie, ze to lozysko. Na szczescie polecil mi super sklep http://techroll.com.pl/- zamowilam , koles wymienil i juz jest ok :)