Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

duch na cmentarzu

Polecane posty

Gość niewierzca
ja tam w duchy nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Głupoty na cmentarzu. Ostatnio częściej tam przebywam. Co sądzić o takich ludziach, którzy tak się zachowują na cmentarzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierzca
olac to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Napiszę wam jeszcze, że uratowałam życie człowiekowi. Własnie zdałam sobie z tego sprawę, że pewna osoba chciała zabić człowieka na pieniądze. Ale nie udało się. Bo nie rozumiała ta osoba, że ta osoba chciała ze sobą skończyc dawno temu, ale przyszedł dziadek do lasku i powiedział "nie rób tego!" takie coś - za młody jesteś na takie rzeczy. Daj sobie szanse. Kto to był? Ta osoba była wtedy młoda. A ja dostałam depresji w 4 klasie liceum. To było straszne. A po maturze i egzaminie na studia zaczęła mi się śnić szkoła, a także miałam sny, że niedługo koniec świata. Bo w co ja w sumie wierzę. W dużo rzeczy, a najbardziej, że za rok koniec świata. To moja główna wiara i tyle. No i uratowałam ludzkie życie - to jest coś najcenniejszego. Mam nadzieję, że ta osoba sobie to przemyśli. Bo poszło wiecie o to, że ojciec reżyser a to tylko 2 filmy. No właśnie - tylko 2 filmy i tyle. O porodzie. Dosłownie. I tyle. No nie wiem... trudno jest czasem być takim czy innym, ale ja po prostu sobie cenię życie wiecie. Ja w ogóle cenię zycie samo w sobie i jeśli na przykład robiłabym filmy ja to tylko przyrodnicze i tyle. Np. MIKROKOSMOS - bardzo lubie ten film. I ta osoba też powinna coś takiego, a np. inne rzeczy nie bo marnie skończy. Przez wiarę i przez to, że pogrązyła ta osoba pewną kobietę z Afryki tylko za wiarę. No ale ta osoba nie rozumiała tego. Dla tej osoby liczyła się tylko praca. Ten ojciec kłamał że nie umiał pisać ani czytać. Umiał. Zachowywał się też tak, ze upokorzał adoptowaną córkę. Zawsze tak jest. No i ta osoba, o której piszę nie zasłużyła na ten wyrok śmierci, tym bardziej że ma brata KAINA dla mnie. Bo to jest takie KAIN I ABEL i tyle. Ale który jest króry. A ten KAIN to ma jeszcze brata tu niedaleko mnie i tyle. A ten ojciec tych synów dwóch to ma takie mniemanie o sobie, a całość jest tylko, że jedna baba na zero nie wyszła bo inna wiara i tyle. I oni myślą, że dadzą mi radę. Nawini. Tylko krzyżem przegrałam bo to jest myślenie - Biblia. No spowiedzią ale to Kościół. Ja lecę książką. No jedynie mnie mogą zabić za nic i i tak ani grosza nie dostaną. Za tego brata "ABLA" też już niczego nie dostaną. Zostaje im ich "KAIN" i tyle. Oczywiście to są takie ksywki ale no 2 braci i tyle. I teraz ten ABEL musi przebaczyć temu Kainowi - co on robi. A ja obydwu i tyle. I wszystko na odległość. Wiecie - ja szukalam zasad moralnych i dlatego wyjechałam bo ja już nie mogłam - czy szkoła powinna być moralna czy niemoralna i pojechałam zobaczyć do prac MORALNYCH fizycznych czy to ma znaczenie. I JEDYNY POŻYTEK Z CAŁOŚCI to że znalazłam SAMA rodzinę i tak dalej, no ale kasy ani grosza i tak dalej. Sama sobie jestem winna i tak dalej ale... KAIN I ABEL - a ja wiem wszystko o Kainie i Ablu i nie dadzą mi rady. Chcieliby ale nie mają szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Moja matka powiem wam też się nikomu nie dała. Jak ja. Ja nie wiedziałam, ze tak ciężko jej było wiecie. Ciągle tylko pornole od malego. Takie cieżkie życie. I co się porównują tacy niektórzy do niej. Sierota adoptowana. I tyle. Ze mnie się śmiali, że gdyby nie oni to pornole. Gdyby ją zostawili w spokoju. Eeee nie pasowało. Nie dam się wiecie. I tyle. A czemu oni nie są w pornolach jakichś? Nie rozumiem tego i tyle. Co temu człowiekowi zostaje w tym wszystkim - tylko sobie coś tam dłubać - jeszcze nawet nie to bo ktoś musi zarobić. No wiecie... każdy musi zarobić ale jak. Ja się odzywam, ja jak moja matka. No ale... :( Smutne to jak sie do sieroty z normalnej rodziny porównujesz. I powiem wam ta Holandia - ładnie się zachowali to w sumie nie wiem o co im poszło. Ograli SAMO ŻYCIE. No to co im zostało? Ograli pewną prawdę, że dziecko jest najważniejsze w życiu i CZEGO ONI SIE SPODZIEWAJĄ? A ten brat - czego on się spodziewał? Bo powinien przemyśleć sobie to, że pewnego dnia dostał główną rolę w przedstawieniu. Jako nagrodę czy karę. Co to oznacza? Czy to była jakaś prawda? O kim? O nim? I tyle. I taki koniec. Bo to ogrywam bo to wszystko są pierdoły i tyle. I też się nie umiał domyślić, że język angielski znał i dlatego nie mógł iść do ojca bo nie i tyle. A ja - ja nie mówiłam po angielsku i dlatego w Polsce też i koniec mój jeszcze gorszy, kiedyś lepszy, a teraz gorszy bo cała rodzina ojca w pornolach. Dlatego chcę pieniądze, zdania nie zmienię i koniec. Nie mam już siły na nic. I taka prawda. Jestem kaleką - chcę pieniądze i mieć ŚWIĘTY SPOKÓj. Czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie on sie miał ten brat zastanowić -ja mu to ogrywam - co mu da ta rola Gilberta Blytha. Nic. Bo on nim nie jest. To jest BLASZANY DRWAL. Ale czy życie jest teatrem? Czy życie to przedstawienie? I powinien postawić na krzyż. W tym lasku wbić sobie krzyż i mieć znowu ten pierwszy rodowód, który mu dałam jak jeszcze nie wiedziałam połowy rzeczy o nim i byłam znacznie bardziej pozytywnie nastawiona do życia, a do jego osoby także. Musi zrozumieć, że nie jest żadnym Gilbertem i postawić wiecie tym krzyżem na taką laskę z liceum, którą zgnoili w Wielkiej Brytani za to, ze jest Holenderką. Czy ona była Holenderką to nie wiem, ale nikt jej tam nie chcial. A zrobili jej opinię po nim. Czy słusznie? Bo ON tam miał być. To miał być i tyle. I to było WSZYSTKO co on mógł z tego Goethego filologią osiągnąć - PODRĘCZNIKI. Bo filolog pisze i on też pisze, ale ile? A język to mówić. No i też źle. Bo on tam powinien być np. tak dobrze zna angielski. No to powinien dawać KOREPTYCJE z mówienia i tylko tyle. Dobra książka czy podręcznik do jezyka to jest bardzo skomplikowane, to tam wcale nie trzeba dobrze mówić. Czy filololog musi być gadułą w sumie? Nie wiem :( Nie sądzę. Filolog musi pisać. Bo czemu ja się nie chce poddać. TEMU. No to kurde zależy im na tym Szekspirze czy nie. Chcą tego Szekspira czy nie. A ta matka tego młodszego brata to ANI DO BIBLIOTEKI NIE WYMYŚLIŁA żeby iść. No bo wiecie ja skonczyłam marnie, ale że mam iśc do biblioteki jako filolog to wymysliłam od razu. A ona nie mogła np. do biblioteki iść w tej Holandii. Ja jej nie rozumiem W OGÓLE. I dlatego po prostu nie , ale mówię mu tu ile mógł osiągnąć i co robić po tym Goethe i niech sie tego trzyma bo o to chodzi , że miała ta koleżanka faceta Anglika i mogła być, ale przez niego miała złą opinie i się powiesiła bo wszyscy mówili, że se miała w Holandii za mąż wyjść i sie uczy języka Anglikiem - takie rzeczy i tyle. Że za niski poziom prezentuje. I ona chyba przyzna im rację - te książeczki to za mało. Miala mówić. Po co nie wiem? Chyba że praca w wydawnictwie za dużo - uczyć mogła z tych ksiązeczek - ale co w Anglii? I tyle. Jedynie, ze dobrze napisane. Może ktoś ją wrabiał, coś jej się wydawało i tyle. W każdym razie ona tam przyznała rację i ten brat jak chce to może coś z tymi ksiązeczkami jej robić - NAUKA JĘZYKA - takie rzeczy. A ja wiecie pracowałam w szkole 9 lat, w końcu wyleciałam za Szekspira bo że mówiłam mało, ale wiecie - wchodziła nowa matura, ja musiałam patrzec egzaminu a nie że mówić o samym życiu wiecie. No może też to jest racja, ale dla mnie taka sobie tam w tamtej sytuacji. I tak tylko rok pracowałam i sie nie dam i tyle. No a te prace to jest kpina wszystko dla mnie i tyle. Od 1 pracy. To nie jest tak, że pracownik fizyczny będzie latał po maszynach, rozmawiał po angielsku, palce spuchnięte, ja mam mówić - idżcie niech sie leczą - a patrzcie jeszcze muszę temu bratu pomagać jak sie ma ustawiać żeby go wiecie zaś nie zatrzaśli jak sie sam nie powiesi. I tyle. A ta koleżanka to może powinien z tymi nauczycielkami jakoś z tej szkoły średniej trzymać za tę babkę z Afryki i mówić, ale myśleć słowem pisanym i tak go nie ograją, a tak go ograją. Bo mu powiedzą mówić, mówić a laska miała 2 książeczki i jest na nich, a powinno być na niego, że się powiesiła, nikt nie chce być z Holandii - co tu robić? Takie rzeczy. No i tylko tyle. A reszta to mnie nie obchodzi i tyle. Co mnie ma obchodzić niby, nie? Powinna? Cały rok do kitu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I wiecie kto wie czy jak sie nie powiesiła to nie napisala karteczki że mieli wysłać Kevina a nie ja bo o to chodziło i tyle. A facet ja zostawił i jej nie chcieli. No to mieli wysłać tego Kevina i tyle. I by wyglądał. Kiedy nie miał matury. I DLATEGO chyba go nie wysłali i tyle. I tego się musi trzymać żeby tę szkołe mieć. Co ona tam pisała to nie wiem, ale dostała depresji powiesiła się i pewnie jest listek - że ten brat miał byc wysłany. I może go chcieli nie? I tego nie rozumiały lesby i tak skonczyło się i tyle. No ale to nie moja wina. Ja jestem przyrodniczką i tez mu powiem - inne panstwo, inna uczelnia, kamera, aparat i se byle co robie a tak? A angielski to umiem DOSŁOWNIE TYLE co mi potrzeba. Jeszcze w Polsce. I nikomu sie nie dam. Bo za dobrze to by się śmiali. A w życiu trzeba mieć co do gara wsadzić a co oni mi zrobili? I koniec :( Żeby nie było że stoję o Anglię nie wiadomo po co i na co. Ale ten teatr to jest Europa i to jest filologiczne. Ale wiecie ja leciałam POEZJĄ i np. Austin. Dla mnie to jest filologia, Szekspir to aktor. No tak mieć go... ale co wtedy? Konkurs zostaje szkolny wtedy albo kółko zainteresowań. Najlepiej konkurs szekspirowski jakiś szkolny i tyle. I koniec. Co wiecej? A filolog co - każdy musi Szekspirem zajmować? Bez sensu jak dla mnie. A piszą największy dramaturg, a w sumie aktor i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No to pasuje wiecie , ze ona dostała zwolnienie dyscyplinarne czy powiedzieli jej jak ją facet zostawił żeby sobie do domu pojechała, a tu wielka kariera była coś tam, a okazało się, że 1 facet jej pomagał, a ją wysłali, żeby sobie faceta znalazła. Czy powiedzieli jej tak? I tyle. Bo się za jakiegoś nie wydała. Za tego Kevina wiecie. No ale jaki on był i tyle. Ze mieli przysłać faceta, syna kogoś tam - ale nie poszedł na studia i przysłali jakąs babkę - jego dziewczynę. Takie coś i tyle. Bo on nic nie robił w szkole. I wiecie - ze szkoły średniej chyba jakieś stypendium to było, ona miała 2 książeczki napisane na studiach, wiedziały to, wysłały ja i życie jej zniszczyły i tyle. A jej powiedzieli, ze za stara coś tam. W domu nie wiedzieli co się dzieje i tak dalej? i tyle. No to było typowo dla Kevina i napisała to i się obrazili. I stąd zaczęli go szukać jaki genialny i tak dalej i tyle. No i to jest wszystko. A ona była za skromna i padła. Tak jak ja. Dlatego ona a nie on bo ona miała byc szekspirystką - chodziło o to, że z Holandii co ona ksiązki chce pisać? Niczego nie rozumieli. Ona jedyne co mogła to łazić do teatru i pisać recenzje do gazet z przedstawień teatralnych - to bylo wiecie takie lużnie stypendium. Oni nie rozumieli o co chodzi, w tej Holandii chyba też - tak się dogadują wszyscy jak przyjdzie co do czego i tylko pewnego dnia ten facet ją zostawił i powiedzieli jej że ma zbierać manele i do domu - dalej na studia? Na studia? No właśnie teraz nie wiem. Ona juz nie mogła chyba wrócić. Od początku moze czy coś? A pieniądze? a wszystko? Może chciała doktorat robić w Holandii? Te lesby ją ściągały że zarobi wiecie - takie rzeczy. A sie powiesiła. A on się z niej śmiał, że pojechala z takich pierdół. No i tyle. Hmmm... nie wiem czy miał rację. On tylko szydzić umie. Taki szyderca, a przedstawia sobą jedno porno i rzadzenie wszystkimi. No wiecie że nie mówiła. No bo była zamknięta. A on mowi? On tez nic nie mówi. Wtedy mówił. No ale... i tyle. Także ja jestem po jej stronie i lecę sobie dalej. Może chciała robić doktorat i popsuli jej opinię tym Kevinem, niczego by nie osiągnęła i się powiesiła, ze mieli jego wysłać. Także ja też jestem po jej stronie bo tego doktoratu dziwacznie też nie obroniłam i tyle. I też wyglądam jak ona - idż sie powieś bo nie masz pieniędzy i tyle. A piszę to tu, żeby wiedzieli, że to nie są żarty. Bo w sumie wiecie - sam bez studiów - od porno do porno, a trochę niżej, żeby o nią stać to nie i tyle. I chyba chciał ja niszczyć jakby zaczęła robić doktorat i po niej. No on na mnie, że mnie powiesi chyba, zeby żal mi nie było. Dużo by chciał, no ale? I takiemu GNOJOWI jeszcze życie musza ratować bo tak mnie lesby też załatwiły. A on - zamiast lesby z liceum potępić za tę koleżankę, po co ja wysłały - to taka szuja chora umysłowo że lesby OK i lesbami na mnie. To jest zero że szkoda gadac. NA SZCZĘSCIE to co naprawde mam do powiedzenia to nie na kafe i nic mi nie zrobi. Ale jest tak obrzydliwy, ze jakbym go dorwała to nomralnie by żywy nie uszedł i tyle. Za wszystko i koniec. A mnie gwałcił od dziecka. I tę koleżankę tez - chodził za nią - jak był w szkole - ja cię kiedyś dorwę ty kurwo - do niej tak. No i jedyny błąd że pojechała. Myślała,że zarobi i taki koniec i tyle. Może po studiach była, a wszyscy że miała być wydana, a nie szwendać się po studiach i tak dalej. A to miało być dla Kevinka studenta a on od kurwy do kurwy. I pretensje do kogo w sumie, nie? A ja co - że ja się z nim porównuję. On miał po prostu TRUDNE ŻYCIE się dowiem. No tak - trudne do WYOBRAŻENIA mniemanie o sobie. To tak, a reszta to po prostu nie chce rozmawiać bo wezmnie ten sznur jak w liceum bo nikt mu nie pomoże. Tam mu krzyż wbiłam i ma relę bo sie ze mnie śmieje, a jak się powiesi i to i tak mu muszę pomóc i co? Wtedy mam sie z niego śmiać? Jaki on jest wiecie. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie to sa takie historie - chyba było stypendium DZIENNIKARSKIE i ta jego koleżanka z klasy PO STUDIACh nie umiała znaleźć pracy i powiedziano jej w szkole średniej, że ma sobie jechac na to stypendium, a ten Kevin na nią i zaczął dzwonić i ją pomawiac, a to chodziło o to, że ma pisać recenzje z przedstawien teatralnych i ona się nie dała, że ma 2 ksiązeczki. I tak jej poradzili w szkole, zeby się nie dała. A ten Kevin chyba wiedział, że to miało być jego. Ale co? Mówił, że pójdzie na matematykę. I tego nie podarował - mówił bo dobrze mówi na pewno i tak dalej na nią. I wszyscy wiecie po jakimś czasie zaczęli tego żałować. Ona chyba była szekspirystką i miała 2 ksiązeczki bo myślała że coś dostanie na uczelni, nic, no to do szkoły i żle to wymyśliła bo ... nie pasowało. Wymyśliła bardzo dobrze, ale nic nie pasowało. I tego nie wiedział Kevin, zaczął się wtrącać jak to on i doprowadził ją do samobójstwa bo co? Bo jej się nie chciało chodzić? Ona uwazała, że ma wymusić pracę na nich pisanie ksiązek wiecie - podręczników - rozdzialów, recenzji z tego, zeby jej się to przydało do pracy w szkole w HOLANDII, a oni na nią że nie chce chodzić do teatru i pisać recenzji teatralnych. I wiecie - jak ktoś zna tego Kevina - przynajmniej na pierwszy rzut oka - czy on się nadawał do chodzenia do teatru i pisania recenzji z przedstawień? Aktor teatralny to tak. Na aktora to tak. I w Holandii studia i GRAĆ PO ANGIELSKU W TEATRZE W LONDYNIE - i to jest on wiecie. I np. role filmowe i tyle. No ale pieniądze , wszystko. On tego nie rozumiał, że ludzie nie mają tyle kasy co jego ojciec i muszą chodzić CAŁE ŻYCIE do stałej pracy i dlatego ja ZRYWAM KONTAKT bo nie mam ANI GROSZA, nawalone w głowie W PRZECIWIEŃSTWIE DO NICH NIE MAM, bombami sie nie posluguję i ona tak została wykończona, a ten na nią jak pies wściekły, że mówić nie umie, że Holandię pomawia - a słuchajcie co on sobą prezentował w tym liceum? Dalibyście się mu? Ja i tak byłam żle, ale w liceum nie uczyłam - to bioli i tyle. A tak nikt by mu się nie dał - już był magister w średniej, a pózniej takie coś. Teraz już sobie poradzi, ale wiecie. Bo ja na matkę a sama dzieci nie mam i na mnie. A kurde co mi w Korfrantym zrobiły - TO SAMO. Jakąś babę bez Szekpira z liceum na mnie wiecie i jeszcze mąż ją gwałcił całe życie, ten syn mógł robić co chciał , ja dostałam papiery jak dla świra - a to myślicie inna historia jest? To se myślcie i tyle. Tylko żebyście nie zostali myśliwymi i tyle. I bez niego wiecie się wszystko by kręciło jak dla mnie, dla mnie jest to oszust i kanalia. Jak tak dobrze mówił po angielsku to choć jedno słowo i tyle. I koniec i tyle. No a ja nie powiem nic bo dalej są mieszkania, przez niego wylecę, a tak nie ma prawa nawet ZADZWONIĆ za mną. Za tę koleżanke z klasy i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ona mu sie da bo to jest coś takiego, ze jak sie powiesiła to dosłownie miał jechac na jej miejsce. A ona miała chodzić do teatru, PŁACIĆ za BILET i pisać recenzje, a ona siedziała na własny koszt tam i myślała, że pracę dostanie bo zrezygnowala z doktoratu dziennego chyba i tyle. No i tego Szekspira nikt nie docenił, a ona chyba pojechała, że szekpirowskie jakieś rzeczy to do doktoratu a to było chyba, że po prostu jezyk sobie szlifować pod kątem dziennikarskim i ona broniła tej średniej bo chyba Niemka - rodowód miała jak chodziła do tej klasy - oni jej nie rozumieli i tyle. A ten Kevin na nią że sie dogadać nie umiała. I taki on jest - ma układy wszędzie i na ciebie. Ale równy z równym to nic i tyle. A ja jestem po zwolnieniu dyscyplinarnym i negatywnej ocenie pracy, po 2 procesach w sadzie i ja z nim nie będę rozmawiała bo nie miałam babci dyrektorki w szkole. Bo czy sie go boję? Nie. Ja nie jestem uczennicą. tylko pracownikiem. A on nie jest dyrektorem szkoły i tyle. W życiu leci leci sobie babcią - języki sie przydadzą. No to jeszcze zostaje moralnośc - powód dla którego wyjechałam i tyle mu powiem, że się dowiedziałam, ze PORNOLA NIE MAM. To niech idzie do rodziny w Niemczech i tyle. i koniec - nic wiecej nie ma i tyle :( A reszta to są moje rzeczy - ja też nie powiedziałam, że ja muszę 100% szczera na kafe. Tak jak i on i tyle. A wiecie - co on ma w sumie w sensie materialnym... hmmm... ja bym też napisała niejedno, ale się powstrzymam. Bo mimo tego, ze za dużo piszę ciągle wiem kiedy urwać coś. A on nie. Bo po 2 tygodniach miał być koniec i byłoby OK. Nie miesiac, żeby mnie ograć i tyle. 1 osobę. Po co? Po co? Żeby mi dobrze życzyć? No właśnie - i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
On chyba mial sie pożegnać z życiem za to co sie stało i doprowadził do tego że BEZ TEJ MATURY z doktoratu DZIENNEGO postanowili studentkę bo on tak wymyślił. I wiecie te laski co z nim na tej toalecie urzędowały nie doceniają go i jak cos na tej uczelni to on je obydwie powiesi i ma je gdzieś i tyle. Ja je tylko ostrzegam. Ja z nim nie mam NIC WSPÓLNEGO słowa z nim nie zamienię , a dzieci dostanę tylko dlatego że PODOBNO doskonale się na nich znam. Bo sie znam i mu je wezmę a dostanie z powrtotem jak bedą chciały wrócić. Do kogo? i tyle. Bo ja jestem wstrętna, podła, a on nie? I chyba to stypendium miało być pól roku, ona siedziała tam 2 lata - kto wie czy nie przez jego telefony i tyle. A on - z tą maturą i wiecie MORDERSTWAMI bo ja mu się nie dam to po prostu czasem wykończył tę koleżankę bo ona nie wiedziała ile to stypendium ma trwać i w końcu po 2 latach powiedział JEJ KEVIN PRZEZ TELEFON że to było na 3 miesiące i ma oddawać wszystko. I chyba wiecie ten doktorat jej się nalezał, to nie było z Szkekspira i teraz jak to było - zadzwonili do niego - to niech pan jej powie ile miało trwać to stypdenium. I on rzucił 3 miesiące. I że jest dyrektorem szkoły. I wiecie jaki jest poziom szkół w Holandii? TAKI. Pracownik budowy ze zwolniniem dyscyplinarnym rzuca przez telefon, że NIEDOSZŁA doktorantka sie do niczego nie nadaje. No tak nie powiedział, ale coś tam... że 3 miesiace miała być i co ona tam robi. Dyrektor Goethego po drugiej stronie. I tak jakby że to on po tej drugiej stronie słuchawki ale nie dowierzała. No to trudno - acha że nie pojechała od DYREKCJI szkoły i ma zwracać wszystko wiecie za te 2 lata coś tam takiego bo miała tyle korepetycji - wszyscy do niej przychodzili wiecie - ona tego nie rozumiała i miała pełno kasy i siedziała tam i siedziała , u siebie tak by nie miała nic, tam zarabiała i widzieli że konto coraz wiecej i więcej... i kazali jej to oddawać. A wiecie po co przychodzili? I tyle. Ale korki miała z niemieckiego chyba bo 2 języki znała i chyba sobie z 2 ksiązeczki z niemieckiego wydrukowała, nauczyła się tam tego jezyka przy dzieciach i postanowiła jak wróci wiecie że pójdzie na germanistyke albo egzaminy sobie zda. No własnie - coś tam takiego. Miała zdawac w Wielkiej Brytani, a ona miała tyle kasy, ze chyba chciała podyplomowe z niemieckiego i wiecie ona była lepsza od tego Kevina i miała rodowód i ja tak załatwił i tyle. Że miała to oddawać bo to miało być 3 miechy wiecie i coś tam coś tam... a takie cos tam że na tę podyplomówkę nie miała szans, te baby w tym Goethem wściekłe, ze tak sobie poradziła doskonale, ten wiecie... a to samo w Polsce mam. I powiem wam tak go żle traktują? To jest dowód , ze Niemka z rodowodem była gorsza od niego i tyle :( Od Poniatowskiego i tyle. Bo po co mi Poniatowski? A Goethe? Taki filolog ze mnie. I wiecie - tak bym przegrała, tak? Mogę robić dalej TEATR. A moze tu coś dostanę i będę normalna. Bo ja zostałam ZMUSZONA do przyjęcia alkoholu - silnego drinka. I to jest OK. i to osoba ze zwolnieniem dysycyplinarnym nie reaguje, tak? i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja wiecie dokładnie to będę wiedzieć bo mnie NIC WIECEJ NIE ZOSTAŁO W Polsce tylko jezyki. ale to nie ja. Ja jestem szkoła ogrodnicza , rośliny i zwierzeta. Ale Polska i sie zaburzyłam i tyle. A ten Kevin mówił po niemiecku wiedział o co chodzi , w kazdym razie po studiach powiesił, a ja miałam być następna , ale sie nie udało bo rzeczywiście co to za studia ja mam fillologiczne. Ale ja wiecie jestem BIOLOGIEM - ja miałam dostać etat z bioligii - tak mnie OSZUKIWALI - jego nikt tak nie oszukiwał. Za samobójczynię w ciąży , POLKĘ straszną wiecie, on tego nie rozumie. Bo bym poszła uczyć tego angielskiego i do dziś pracuję. Ale mi namotali tak jak tej koleżance że dostanę stałą pracę z biologii. On tego nie rozumie. Jako doktorantka poszłam - za bardzo tego nie kapowałam, ale etat w liceum z bioli? Nie poszlibyście? Każdy by poszedł. I miałam do wyboru SAMA SZUKAĆ PRACY gdzie dalej w tym angielskim z tymi papierami, ale niżej bym ich ograła, ale oni nie rozumieją, ze ja to POŁACZYŁAM i TYLKO tak przegrałam bo jakbym nie połaczyła to mnie tam nie ma i tyle. No i po tej samobójczyni tą biolą mnie wykończyli i w ogóle biolą i tyle. A w ogóle relą i koniec. Bo najbardziej poszło od razu o relę. Także nie ma kontaktu i koniec. Na dzieciach DLA MNIE sie znam i do widzenia - znaczy na nauczaniu dzieci bo reszta to tam takie byle co. I wiecie - uważają, ze ta matka tego wisielca mnie wykończy. Ja powinnam iść i łeb jej siekierą odrąbać - tyle mnie to babsko obchodzi, wszystko jest za moją dupą o kasę - ona jest tak głupia jak ta matka tego kevina bez urazy dla niej - i tyle. DLA MNIE. Jedyne co umie to pamawiać, dziecko jej sie powiesiło i koniec. Całe życie nie wiadomo o co jej chodzi wiecie. A temu Kevinowi tez. O rodowód? No powiedzmy i tyle. On jest Gilbert Blythe i mnie powiesi. Na krowim łancuchu. To juz mi w szkole w Polsce uczynili i go smolę. W świętym Józefie mnie petami wykonczyli i wszystkim. I tyle. A reszta to forsa i koniec. Gdzie to jakiś głupek z budowy bez matury urządzi tak doktorantkę prawie i tyle. Nie szkodzi jak takie były fakty i koniec. Walący się z każdą kretynką na kiblach, kręcący debilne pornole - zeby jeszcze to cos warte było - takie kretyńskie że pojęcia nie macie. To w ogóle się nie nadaje zeby to opisać. To tak jakby krowę opisać na pastwisku. A tu on mi nie da rady, ja tu jestem od dziecka, on by dużo chciał wiecie i tyle . No i takie życie - listy miały do domu być. Co mnie szkoła obchodziła. I wiecie jego ojciec to 2 filmy i koniec. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
On już chyba wtedy nie pił 25-27 lat to ja robiłam doktorat, a on wykańczał doktorantkę a mnie w szkole wykańczali. I ON DO DZIŚ JEJ NIE ŻAŁUJĘ bo po co ona tam pojechała. I myślał chyba,że miała pisać recenzje filmowe - taka praca jaka kretynka, a ona siedzi i pisze ksiązki dla dzieci - juz ma 2 w Holandii , dwie w Anglii. Czy ona zgłupiała? I tak mu chyba powiedzieli, ale coś tam coś tam... nie wiedzial że poszło o rodowód, ona nauczyła się niemieckiego i te ksiązeczki były do nauki niemieckiego wiecie. I on tego nie wiedział i dostał telefon żeby do niej zadzwonić że była kiepska w szkole , on był lepszy (ale kiedy to było) i za to miał teraz stracić życie. ALE te ksiązeczki były do nauki niemieckiego i powiedzieli żeby sobie z nia porozmawiał i odebrała i mówiła po niemiecku i on chyba sobie tego nie przemyślał, ze ona tam siedzi i z niemieckiego korki daje na rodowód. I tego nikt nie wiedział. I były 2 lata, ona sobie PO CICHU wydała te ksiązeczki , a w sumie ten niemiecki jej pasował i oni się przerazili - cholera nie ma faceta. To może ten - i chyba chcieli ich swatać i powiedzieli mu chcesz ja za żonę - coś takiego, a on - nie , a to wiesz co weż ją wykończ i powiesił ją i tyle. Także wiecie oni mogą nic nie powiedzieć. Telefon i wykończ ją bo nie ma faceta. Dlatego tam niczego sie nie mówi w Holandii na uczelni - takie tam pierdy jak na kafe bo tym Kevinem wszystkich wykończą. A mnie pierwszą jak... bedę chciała doktorat skończyć. Nie - to nie ja. Ja to BIBLIOTEKA. I koniec. Ja jestem za stara juz i koniec. A ja ogólnie nie robię nic tylko liczę, proszę mnie nie pomawiać żadnymi studiami, bla bla. Ja liczę jak ten kozioł w tym śnie - patyczki i koniec. No ale..i tak dalej i tym podobnie - no ale to w Polsce. Żadna Holandia. to ogrodnictwo skreślam - brak ogrodniczek - inne rzeczy nie wspomnę. W SUMIE - wszystko skreślam - pamiętajcie broda, penis i toaleta - tak sie odchodzi , zwłaszcza z durnych nocek i tyle :( i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I wiecie chcieli mnie wykończyć na uczelni że to tamto wiecie - że powiesiłam doktora bez matury i matkę 2 dzieci. Ale widzicie nic nie zdziałali. Nawrócenie i pokuta i tyle. To jest wina promotora i koniec. No ja to przeżyję bo tej doktorantce z angielskiego też tyle zostało co mnie. On uważał, że ona się powiesić miała po studiach, ja też. jeszcze mi sie udało, teraz pracy nie ma co ja zrobię. Patrzcie jaka kanalia i tyle. Skończę w garach - takie mam wyjście. No to nienajgorzej i tyle. Lepiej w garach niz tak jak on i tyle. Bo on wiecie - każdy ma kłopoty, ale on żadnych. A po cichu powiesze się na złość, takie coś. Widzicie - tyle z całego zombie i tyle. I koniec. Nic wiecej. On się miał nawrócić, o kościół stać. Ze mnie się śmieje - tyle z wiary. O tam mnie żle by nie było gdyby nie on. Nic by mi nie mogli zrobić i tyle. Ale on - wszędzie się wtrąca, nawet na uczelnie - co to za uczelnia - co to za pracownik - ostatni menel i tyle. Ja przynajmniej nie zachowuję się jak kretynka chyba, ze w nieodpowiednim towarzystwie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie nawet jakbym w kuchni pracowała to on jest taki bezczelny, ze przyszedłby na obiad zobaczyć czy dobrze pracuję. Popatrzeć mi na ręce. No ale to bym chyba już nie wytrzymała i obiad na mordzie i tyle. No i wiecie mogłabym mieć kłopoty. Po co ratowałam kucharkę? A co jego to obchodzi. Po średniej on żonaty nie jest? Dzieci nie ma? Co on sie we mnie wtrąca. Niech idzie do swoich kurew i siedzi cicho. Tyle on znaczy dla każdej normalnej kobiety a dla CARYCY również - tej pierwszej bo tej ostatniej to lepiej nie komentowac. Niech sobie kręci swoje pornolki, a obiadek u mamusi i tyle. A reszta niech se robi z nim co chce. Teatry, nie teatry - ode mnie na 100 km taką mam opinię, a ONI MAJĄ OPINIĘ. ja nie mogę - tym sie przejąć. Jak ten mój promotor wiecie, ale kurde jaka opinia - ja nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie gdyby go chcieli to by mu powiedzieli, ze recencje teatralne i by moze coś z tego mógł mieć, a w Holandii też. A tak? i tyle. I dlatego go nie chcieli bo filmowe, a ojciec to sa 2 filmy I SAMOBÓJSTWO - reszte sobie ratowali, a że go kropnęli to KTO WIE czy on tak nie gada wiecie. Ale w jakim on jest towarzystwie? Może i gwaizdy ale nie takie z nieba. On ma w głowie nierówno pod sufitem. Ja też ze się do niego przyznaję. Ale co mam zrobic? Przecież wielki Holender i tyle. A teraz jak się powiesi to jest jego wina i tyle. A ja? Co mnie zostało? Nie ten język sie dowiem bo rodowód. No to też tak sobie mówię. Ale teraz mam 2 filologie i do widzenia. Nie dadzą mi rady i koniec. Jest to dla mnie trudne bo jestem biologiem, ale to juz dawno w USA bym musiała być. O Anglię nie stoję, proszę mnie nie pomawiać. Tylko o kase, Amerykanka i koniec. I tyle. Niemka? Też mi pasuje wszystko, ale wolałabym paszport USA i OBYWATELSTWO tam, w Niemczech nie i tyle. Niby zawsze to wiedziałam, ale skąd ten paszport - jak mi sie tak nic nie udało - zaczęłam nad tym myślec i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja się nie dam - wszyscy sie śmieja. Zaręczyny - dobra, dobra. Po co mi ten paszport po 22 roku życia. STARA KROWA. i wiecie - wszystko smoliłam ale go dostałam. Co to oznacza? Tylko tyle. I tak zaczęłam myśleć - czy to coś oznacza, ze ja mam paszport niemiecki. to na pewno po pradziadku i tyle. I tak zaczęłam myśleć. Coś nie tak - tu ten Śląsk, to moje imie - i wiecie - wszystko zwalam na ten paszport, do widzenia. Do 23 roku zycia nie przyszło mi do głowy, ze ja mogłabym być NIEMKĄ. I nagle chyba jestem rzeczywiście Niemką - chyba o to tu chodziło. Tylko czemu ja NIENAWIDZĘ niemieckiego? i zaczęła mnie głowa boleć i tak dalej. Nie wiecie jak było. A pózniej myślałam - kurde ja się miałam przejąc niemieckim paszportem, nic tylko wszystko przez to i tyle. Zawsze byłam Polką a teraz w sumie jestem Niemką. Takie rzeczy. A ja miałam mieć US pass i to w podstawówce. ALE NIE. Tak? i tyle :( I sie nie dam bo to moja krzywda i tyle. I tak bym miała matmę z państwa - z 2 państw i wszystkie państwa a tak nic. I wiecie - to jest normalna choroba psychiczna takie życie, zeby się nie dać rodzinie ojca. No nie dałam się ale... za paszport USA ich nie chcę i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I widzicie - mam niemiecki paszport, z którego nie pasuje paszport USA. To co to warte? Pasuje z tego grać w pornolach. Niezłe i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Nie spotkam sie na razie z tobą pasterzu owiec bo nie mam za co. Nie wszystko jednak pisze sie on-line i tyle. Chyba to każdy wie i tyle. A jakie ja mialam życie to też wiem i do widzenia i tyle. A co dalej? I koniec. I nic wiecej nie ma powiem wam i tyle wam powiem. Będę miała pieniądze to sie z kimś spotkam i tyle. Ale z forum nie - trzebaby listy na priwa i tak dalej... bo co to takie forum. ZE PRYWATNIE bo z forum - no to z forum. Z TAKIEGO? A tak - prywatne spotkanie i tyle. Z takiego forum nie. Zresztą z żadnego. Prywatne spotkanie i koniec. Z osobą o której nie wiem nic. Jakies listy. jeszcze zalezy o czym i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iiiiiiiiiiiii
a ty znowu tutaj? poyebana jestes,ja pierdole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczko ale Ty pieniedzy nie musisz miec, przeciez ja zaplace i Cie odwioze do domu, przyjade tez po Ciebie w umowione miejsce, wiec nic Cie to nie bedzie kosztowac pojdziemy na kawe, zjemy obiad, pogadamy i tyle, nic nie masz do stracenia, nie gryze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiesz Pasterzu owiec - swoje odpowiedzi na pytania o moralność w szkole już mam. Ważna jest strasznie. Nie jest ważna w teatrze. W SZKOLE ważna jest i tyle. Także ten Kevin może być tylko dyrektorem teatru - ja sie TYM nie interesuję. Dziećmi zawsze choć wiecie te dzieci też takie - ale całe przed nimi zycie. Dlatego Bóg nie dał tego Kevina bo od małego miał być upomniany,żeby nie kradł i tak dalej - takie coś. A ten aktor - trochę wysiłku i by był lekarzem, ale ten ojciec też rodowód, zaburzał go. Miał mu dac rodowód - nie. No i taki koniec. On powieszony, ten man tej drugiej matki też, ten zabity. 3 facetów powiesił, a ja widzicie jestem wyżej od niego. TAK MNIE URZĄDZIŁ choć byłam wypalona petem i patrzcie - wystarczyło, zeby wiedział, że jestem tym petem wypalona i by mnie miał, a tak? Nie ma nic do powiedzenia. Nic mi nie zrobi. Nie pasuje mi płacić - to siedzę w domu i tyle. Ogólnie miał podejść i sie zapytać czy pierwszy raz w Holandii. Nie . No i coś tam coś tam - kiedy może byłam ? Takie coś. I tak by mnie miał, a tak nie. Że bym sie musiała poddawać, a tak nie muszę i tyle. Bo taka jestem i tyle. Musiał nie musiał pytać - o pecie miał wiedzieć - nie wiedział, przez to mnie wypalił i tyle. Dlatego nie i tyle. Pozostają po całości... hmmm nie napiszę - wiem co pozostaje i tyle. Ogólnie ZWIERZĘTA PO LUDZKU. Dosłownie tyle. Wystarczą mi w realu i do widzenia. Nie mam racji? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No pasterzu ty jesteś po jego stronie i tyle. To jest CZARNA STRONA. gdybyś był bezstronny to mogłoby być, a tak nie - bo czemu nie - bo popierasz to dno moralne i koniec. Może tym petem by sie ode mnie wymigał. Ja bym była normalna, a tak nie chce o niczym słyszeć. Ale też tak wyjechałam - muszę wyjechać bo oszaleję i NIC POZA TYM NIC. Może by mi dał odejść jakby o pecie wiedział. No liczę na to. A tak? Bez sensu i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×