Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusiek1992

nie potrafie byc dobra matką

Polecane posty

Gość milusiek1992

kochani mam 18 lat i jestem matką 1,5 rocznej julci. Okres ciąży wspominam bardzo dobrze bylam bardzo szczesliwa z moim nazeczonym ze zaszlam w ciaże zaraz było wesele :)) kiedy maja sie urodzila nie chciałam jej karmic piersia strasznie byl dla mnie to męczoace bo pocycała 3 minuty i spała a ze była wczesniakiem malo wazsyla z wagi leciała ta jej butelke dawalam maz sie wsciekał ze nie karmie ja naturalnie jak prawdziwa matka. Ja bardzo kocham corke ale nie potrafie sie nia zajmowac kiedy cos nabroi krzycze na nia ona placze a ja razem z nia bo przykro jej mała jest i powinnam jej wytłumaczyc a nie krzyczec ale jesli mowie jej raz drogi wkoncu niewytrzymuje i nakrzycze bo nerwowa strasznie jestem a dotego tesiowa we wszystko sie wtrace nie ubieraj ja w to ubierz ja w sukienke nie dawaj jej tego jest daj jej to nie dawaj soczku zrób jej herbate i tak ciagle wkurza mnie to bo ja bym chciala byc samodzielna uczyc sie wszystkiego nikt nie umial wszystkiego odrazu ale ona twierdzi ze umiała. czasem mam problem rowniez z tym ze ja sie kąpletnie z nia bawic nie umie to smieszne bo sama niedawno bylam dzieckiem a tego nie potrafie mysle ze to wina troche mojej matki bo ona mało czasu mi poswiecala nie bawila siw i woglole. Czasem tez ni umiem do małej w nocy wstac jak głodna jest poprostu nie słysze jak płacze a jak słysze to i tak nie wstane nie wiem czemu jak byłam u siostry na wakacjach wszystko bylo inaczej wstawałam elegancko nie krzyczałam tak na nia szłam na plac zabaw i było git a na wsi nie ma placu zabaw :( nikt na mnie nie napierał i bylo mi dobrze bo u tesiowej to chyba tylko z tesciem zyje w zgodzie meza siostra to zynda straszna tesciowa ok tylko zabardzo sie w maje wtraca jak by jej matka było a maz mimi synek za nia zawsze obstaje a ja tam nie mam nikogo nie mam sie komu wyzalic i wogle> POMOCY. Ja kocham moja córcie i chciała bym byc dla niej dobra matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy i podstawowy błąd jaki robisz, to krzyczysz na dziecko. Ono się stresuje i nie wie dlaczego jesteś dla niej niemiła. Dziecko trzeba zabierać od różnych rzeczy, albo wiele razy tłumaczyć, aż pokojarzy fakty. Małe dzieci są żywe i rozrabiają, taka ich natura. Pokochaj małą, ciesz się i duzo się przy niej śmiej. Zaakceptuj, że coś wypaćka, zerwie itd. Tak to już jest. Sama taka byłaś. Jeśli krzyczysz na dziecko, to faktycznie sama jeszcze jesteś dzieckiem i nie dajesz sobie rady ze stresem. stres się bierze stąd, że to wszystko traktujesz mocno poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
tak biore to powaznie bo nie chce nikogo zawiesc i wiem ze co chwile tesciowa patrzy mi na rece i wiem ze jak cos zle zrobie to bedzie sie mezwoi zalic a on na mnie drzec bylo by lepiej jak bysmy sami mieszkali ale on nie chce o tym slyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda zonaaa...
Jasne, że ją kochasz i starasz się.. Myślę, że to atmosfera w domu Ci nie służy. Za dużo wtrącania się, ' mądrych rad' itd.(wiem coś o tym, jak to potrafi wkurzać) to działa na Ciebie negatywnie, a obrywa się twojej córeczce. Porozmawiaj o tym z mężem, powiedz, że męczy Cięto, może znajdziecie wspólnie jakieś wyjście, może uda Wam się wyprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie teściowe takie są i pierdol ją. Ostatnia rzecz jaką powinnaś się przejmować to teściowa. Teściowa to zło i wpierdzala się do wychowywania dziecka. Myśli, że pozjadała wszystkie rozumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
moja to juz az za nadto zjadla najgorsze jest to ze wszystkie sinne synowe a ma je oprocz mnie 3 ( miala 5 dzieci) sa poprostu swiete tylko ze one z nia niemieszkaja załoze sie ze jak by któras mieszkala to tez by juz dla niej swieta juz nie byla tylko jak ja bo ciagle jak cos zle zrobie to mówi ze psychicznie chora jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
tam sie pomyliłam mam 19 lat rocznik jak w pseudonim mialam 17 lat jak zaszłam w ciąze a 18 jak urodziałam ale to juz jest chyba moja sprawa moglam miec nawet 13 ja tu nie prosiłam o jaakies nasmiewanie sie tylko o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż nie potrafi utrzymać rodziny. Jeśli ona cię wyzywa od psychicznie chorych, to weź dziecko i wyprowadź się do swoich rodziców. Zadaniem męża jest dbać o rodzinę i wspierać żonę, a on jest niezaradnym dzickiem - mamisynkiem. Teściowa czasem się przydaje, ale tylko gdy ma się znią kontakt czasem. Ciekawe czy twój mąż miałby siłę opiekować się cały czas dzieckiem? Człowiek uczy się na błędach i ty też się uczysz życia razem z dzieckiem, a teściowa chce ci tą radość odebrać. Nie da się mieszkać z teściową, to jest wbrew naturze. Zmuś męża do tego, żeby stał się dorosłym mężczyzną i zapewnił wam własny dach nad głową. Niech idzie do 2 lub 3 prac i zarobi na wynajem mieszkania 2 pokojowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
stac nas ta to tylko on odklada bo chce dom wybudowac ale do tego czasu nasze małżenstwo sie rozleci a o wyprowadzce do mamy myslalam ale zaraz by mi zrobili rozprwe ze sie dzieckiem zajac nie umie i ze mnie na utrzymanie nie stac i wzieli by mi ja a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie naśmiewałem się. Ale jak nieletnia rodzi dziecko, to opiekę nad nim sprawuje rodzina do momentu osiągnięcia przez matkę pełnoletności. Takie jest chyba prawo. Niepotrzebnie się denerwujesz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
wiec byłam pełnoletnia i odrazu mialam opiekę nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiek1992
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×