Przejmujecie sie nieszczesciem innych? Bo ja wogole.

Nikt sie nie przejmuje ze ja mam zjebane zycie, nikt mi nie pomoze. Nikt sie nie przejmuje ze nie mam laski, kazdego chuja to obchodzi, kazdy sie gdzies tam gzdzi i jest happy. Albo czy ktos sie przejmuje ze nie mam roboty? W glebokiej doopie kazdy to ma. Albo czy ktos sie przejmuje ze mam takie zjebane zycie? Chuj kazdy tylko sobie rzepke skrobie. Tak samo nikogo nie obchodzi ze chujowo wygladam i mam cale zyciue zyebane tak ze rownie dobrze moglbym juz zdechnac. Ale czlowieka to faszeruja powinnoscia czucia wspolczucia dla innych, dla ludzkiej biedy, braku kasy , chorob, nieszczesc i innych zdarzen losowych. Albo mam sie podniecac bo oh jakas suke rzucil koles, a ona zostala z dziecmi itp A chuj mnie to obchodzi.

:)

kazdy ma takie zycie na jakie zasluzyl/sobie wybral;-)

"Zjebane" - masz dzięki sobie, i nie obwiniaj nikogo o to. Człowiek żyje dla siebie przede wszystkim, to znaczy o siebie powinien dbać, przejmować się wszystkim co się niego tyczy, na drugim miejscu są inni. To od siebie należy zacząć, to w sobie zmieniać nastawienie do świata i innych. To, że nie masz "roboty", to tylko Twój zafajtany interes, albo jesteś za leniwy, żeby jej poszukać, albo wolisz ponarzekać bo tak jest wygodniej i "lubisz sobie pogadać", ale to jak widzisz niczego nie zmienia. To, że nie masz dziewczyny także mnie nie dziwi bo która normalna chciałaby kogoś, kto potrafi jedynie narzekać na wszystko wokół. Wyglądasz może i "chujowo", ale jak sam o to nie zadbasz, nikt do Ciebie nie przyjdzie i nie przeinstaluje Ci fizjonomii, albo nie zadba o to, żebyś się umył i podtarł tyłek :P Ogólnie, z tego co piszesz, wydajesz się frustratem, totalnym pojebem, zgorzkniałym starcem i nygusem umysłowym do kwadratu. Nie zmienia to postaci rzeczy, że jesteś człowiekiem, i jeśli nie dokonasz w tym życiu zmian, takim umrzesz, niestety też w samotności bo z nią jedną jedyną każdy będzie kiedyś sam.

Empatia a współczucie to trochę różne sprawy. Jeśli jej nie odczuwasz to Twój biznes, to co okazujesz innym prędzej czy później wróci do Ciebie

Jest wiele różnych nieszczęść na świecie i to nimi należy się przejmować a nie tym że jakiś tam ktoś nie ma "laski" i twierdzi, że mógły zdechnąć :O:O sorry ale takie zmartwienie to o kant tyłka potłuc :O

zmartwienie niz to ze jakis asfalt w zambii ma kwashiorkor

Przejumję losem, ale nie żyję problemami innych :) umiarkowanie

Autorze a nie wydaje Ci sie, że skoro to Twoje życie to masz na nie jednak jakiś wpływ? Bo sądząc po Twojej wypowiedzi wydaje mi sie że nic nie robisz tylko czekasz aż wszystko samo Cię znajdzie :o