szczerze o ciąży a wieku kobiety

cześć dziewczyny, powiedzcie szczerze jak to jest z tym ostatnim dzwonkiem u kobiety, chodzi mi o dobry czas na dziecko. Mam prawie 26 lat, w przyszłym roku wychodzę za mąż, teoretycznie mogłabym zdecydować się na dziecko po tym ślubie ale z przyczyn obiektywnych najlepiej by było odłożyć tę decyzję na jakiś rok po ślubie. Czyli zachodząc w ciążę miałabym 27/prawie 28 lat. Powiedzcie szczerze czy to nie za późny wiek na pierwsze dziecko? Czy rzeczywiście będą problemy z szybkim zajściem jeśli zdecyduję się tak późno? No i kwestia tego że chciałabym mieć trójkę dzieci. Wydaje mi się że może być trochę późno. Powiedzcie obiektywnie co sądzicie o takiej sytuacji?

moaj znajoma rodzila pierwsze dziecko w wieku 40 lat,musiala siedziec na l4,ale dziecko zdrowe:) spokojnie,na zachodzie juz dawno sie rodzi w okolicach trzydziestki i maja nawet po 4ro dzieci,ba jedni znajomi nawet 6:)

Wiesz,u mnie pierwsze było w wieku 19lat,drugie-35 a teraz mam 38 i za 2 miesiace bedzie 3.U mojej przyjaciólki pierwsze w wieku 35,pod koniec marca bedzie 2(w wieku 38). U Ciebie na pierwsze dziecko nie jest za późno,tylko nie zachodz od razu w druga ciażę bo padniesz na ryjek ze zmeczenia. Pozdrawiam i zycze powodzenia.Uciekam,pa pa

hm ja urodziłam syna w wieku 34 lat i co Ty na to? i wcale nie czułam, że to strasznie późno, a za 2 lata szykuję sie na drugie

Mam 26 lat, (urodzę 27 rocznikowo) zaszłam za pierwszym razem. Też odkładałam z mężem decyzje o dziecku. Postanowiliśmy się zacząć starać rok po ślubie, i zaskoczyło za pierwszym razem. Jak para jest zdrowa to nie ma się o co martwić i na spokoju wszystko przemyśleć. 28, 30 czy 34 lata to wcale nie tak dużo jak na pierwsze dziecko. W dzisiejszych czasach jest to nawet swego rodzaju norma.

kurcze ja też nie czuję że to byłoby za późno biorąc pod uwagę fakt, że rzeczywiście teraz kobiety coraz później zachodzą w ciążę. Ale z drugiej strony boję się że jak już się zdecydyję to nic z tego nie będzie, że długo nie będę mogła zajść... o tym też się teraz coraz więcej słyszy. Stąd te moje obawy. Dlatego zastanawiam się czy na wszelki wypadek nie decydować się wcześniej

trochę mnie uspokajacie...

Napiszę ci obektywnie, co sądzę. Pochodzisz chyba z jakiejś małej miejscowości lub ciasnego pod względem światopoglądu środowiska. Wyluzuj. Masz czas na dziecko. A czy będziesz chciała mieć kilkoro, tego się dowiesz przy pierwszym.

jeśli nie masz problemów zdrowotnych to raczej z zajściem nie powinnas mieć kłopotu, chyba, ze za bardzo będziesz chciała i wtedy blokada my staraliśmy sie w sumie 3 miesiące, a w 4 cyklu już zaciążyłam

cóż mylisz się, te obawy wyszły ode mnie, a zostałam wychowana w przekonaniu że na dzieci przyjdzie czas i nie ma się co spieszyć. Z tego też wynika owe zwlekanie, najpierw powinnam rozwinąć się zawodowo, a przynajmniej wskoczyć na pewien bardzo ważny etap mojej kariery. Ale obawy pozostają, bo przecież niczego w życiu nie można zaplanować...

ze to za pozno na dziecko??? :-O Przestan! A po co wczesniej??? Zeby sie uwiązac w młodym wieku??? 200 razy przemysl decyzje, zanim zaczniesz sie starac :-P

problemów niby nie mam... ale moi rodzice długo się starali... to też mnie martwi

Trzeba też brać pod uwagę swoje zdrowie, jakieś ewentualne choroby, np. metaboliczne. W mojej rodzinie jest obciązenie cukrzycą. Może nie cukrzycą wprost, ale nietolerancją glukozy. Insulina bierze udział również w kwestiach płodności. Pochodzę z dużego miasta i nie z ciasnego środowiska pod względem światopoglądu, niemniej, uznałam, że nie dla mnie czekanie na po 30-stce. Mam 4 letnie dziecko i spodziewam się za kilka tygodni drugiego. Syna urodziłam mając 25 lat, teraz urodzę mając 29. Z drugim dzieckiem zajście w ciążę było dużo trudniejsze, więc wszystko zależy od danego człowieka, nie ma co uogólniać.

płodnośc to raczej indywidualna sprawa każdego, nie genetyka mogli zwyczajnie nie trafiac w owulację, albo problem mógł być po stronie taty i wtedy tym bardziej Ciebie nie dotyczy

lat, druga ciąża to dwojaczki nawet. Obie ciaze z pierwszych cykli starań. A wiec jak widać spoko. Ale mi tak bardzo nie zależało, by od razu w te ciaze zachodzić, wiec może to dlatego :-P :-D

wow moja babcia w ostatniej ciąży w wieku 38 lat urodziła bliźniaczki he he moze i mnie sie trafi

Ja pierwsze dziecko urodziłam mając 25 lat (2 lata po ślubie). Teraz mam 28 i za 4 tyg. (albo wcześniej) zostanę mamą po raz drugi. Z zajściem w obydwie ciąże nie miałam najmniejszych problemów. Wiele z moich znajomych jeszcze nie decyduje się na dzieci, część, będących juz po 30. dopiero planuje potomstwo lub są w ciąży z pierwszym. A moja ciocia mająca obecnie 41 lat urodziła 2 lata temu czwarte dziecko (pierwsze urodziła w wieku 24 lat). Także wszystko zależy od decyzji danej kobiety.

może rzeczywiści niepotrzebnie się martwię i tak to wszystko rozkminiam, sama już nie wiem co myśleć, ehhh

Autorko nie ma wg mnie idealnego wieku albo momentu na dziecko... Zawsze Bedzie cos... ale zaplanowanie i poukladanie sobie pewnych spraw jest jak najbardziej ok. Ja ci powiem jak jest u mnie-chcialam wczesnie zostac mama , zaczelam starania w wieku 19lat. Teraz mam 28 z hakiem i nadal nie mam sie staram.

nie powinnaś się tak schizować. Nacieszcie sie sobą i z pelną swiadomością podejmijcie decyzje o staraniach (odwiedź gina itp). Życie pokaze czy będziesz miała ta wymarzoną trójkę, tego raczej nie zaplanujesz w 100% więc po co się na zapas martwić. Ja zdecydowałam się na starania 2 lata po ślubie (29 lat) i udalo sie za 1 razem ;)

Atemlos to fajnie ,ze Wam sie tak szybko udalo. Masz racje-niech sie nie schizuje teraz co Bedzie za 1,2 lata.

dzięki dziewczyny bardzo mi pomagacie, może rzeczywiście wystarczy nie myśleć o tym tak bardzo i nie nakręcać się niepotrzebnie

ja rodziłam za granicą mając 22 lata, i byłam najmłodszą rodząca, przewaga kobiet na porodówce 38-43 lata. Szok czułam się jak gówniara.